Hmm zajączek trochę spóźniony w tym roku
Komplet amortyzatorów KYB AGX i zaciski z Xsary pod tarcze 266, 22mm. W drodze tarcze mikoda gt nawiercane i nacinane i nowe sprężyny -40mm.
Ktoś ma pomysł na czym może trzymać się dolna część deski w miejscu oznaczonym na czerwono? wydaje mi się że odkręciłem wszystkie śrubki, dolna część wszędzie lata luźno poza tym miejscem. Ktoś coś?
Frogkiller pisze:Hmm zajączek trochę spóźniony w tym roku
Komplet amortyzatorów KYB AGX i zaciski z Xsary pod tarcze 266, 22mm. W drodze tarcze mikoda gt nawiercane i nacinane i nowe sprężyny -40mm.
Frogkiller pisze:Hmm zajączek trochę spóźniony w tym roku
Komplet amortyzatorów KYB AGX i zaciski z Xsary pod tarcze 266, 22mm. W drodze tarcze mikoda gt nawiercane i nacinane i nowe sprężyny -40mm.
AGX'y z tyłu zamontowane w najbliższym czasie postaram się wymontować kolumny z przodu poskładać na nowych częściach, a potem zacznę składać układ hamulcowy. Z racji tego że muszę wymienić przewody hamulcowe i chciałbym puścić je w kabinie, zastanawiam się czy nie zrobić układu przód, tył i ręczny korektor siły hamowania w kabinie, który w późniejszym czasie można by doposażyć w hydrołapę. Jest sens? czy zostawić krzyżowy jak jest i olać korektor? Ktoś ma jakieś doświadczenia w tej kwestii?
Ja mam hamowanie w kabinie
Działa to tak:
Od pompy leci jeden przewód do kabiny, przy recznym jest wpięty korektor siły hamowania, dalej przewód wychodzi pod auto, do belki mam przykręcony trójnik i z niego przewody lecą na cylinderki. Hydro łape wpinasz za korektor hamowania, żeby jej nie osłabiał i latasz. Bardzo gorąco polecam, choć hydro łapki nie założyłem choć jiż pół roku leży w pudełku...