Trip 2015?? Turcja!

[Polly]

Cześć Wszystkim !

Mam nadzieję ze do konca tygodnia razem z Vrooblem zdobedziemy wszystkie potrzebne rzeczy.

Podobnie jak kolega wyżej mam znajomych z Turcji z Izmiru (polka & turek). Może uda nam się zgrać na wspolny posilek podczas jakiegos przystanku. Wysłałam im plan naszej wycieczki. Na dniach dostanę odpowiedź co polecają i jakie mają uwagi. Narazie otrzymałam krótki komentarz i zapewnienie że służą pomocą w razie potrzeby tłumaczenia nawet przez telefon (bo u turków bardzo ciężko jest z angielskim" :
" ..jesli bedziecie w Efes to koniecznie musicie zajechac do Sirince to bardzo blisko, mala wioska, maja pyszne slodkie wina, mozna zrobic sobie tasting , polecam! Bodrum jest super, Pammukale to must !!! "

Kilka pytań:
- kto bierze grila i czy 1 wystarczy? my mamy kuchenke gazową więc ją zabierzemy.
- czy jest ktos kto jedzie bez gps ? nie wiemy czy uda nam się go pozyczyć, napewno nie chcemy kupować. Kupimy jedynie dobry atlas samochodowy.
- macie doswiadczenie z roamingiem? są może jakies pakiety które wykupywaliście?
- co kryje sie pod pojeciem "czesci zamienne" ?

[Fox]

Ja nigdy nie jezdze z gps'em. Jakos mi to nie pasuje do klimatu jazdy w nieznane. Zjezdzilismy juz duzy kawalek Europy i jak na razie ratowalismy sie komorka tylko w Marsylii i raz w Albanii gdy znaki ( i miejscowa policja) nas skierowaly na stara droge do Tirany zamiast na dwupasmowke. Mamy mapy wszystkich krajow przez ktore bedziemy przejezdzac. W razie czego Ula pewnie sciagnie jakas mape Istambulu na komorke bo tam rzeczywiscie mozna sie zgubic. Pozostale osoby raczej gpsy maja.

Co do czesci zamiennych to my mamy tylko takie male drobiazgi, ktorych awaria moze unieruchomic samochod a ktore zajmuja malo miejsca. Cewka, modul, zapasowe swiece,kable, kopulka, linka gazu czy sprzegla, czujnik obrotow walu, wtryski itp Do tego jakas tasma do latania przewodow gumowych, trytytki, obrecze zaciskowe, zapasowe przewody paliwowe itp. Mam tez zapasowy alternator i sprzeglo ale chyba tego brac nie bedziemy z powodu braku miejsca.

Majac cb raczej nie bedziemy do siebie tam dzwonic. Nie zastanawialem sie wiec nigdy nad wyborem pakietu specjalnie pod katem zagranicy.

Jeden grill to za malo na tyle osob aczkolwiek (przynajmniej w Albanii) raczej i tak zawsze rozpalalismy obok ognisko.Tutaj moze byc o tyle z tym problem ze w Turcji kielbasa chyba nie jest zbyt dobrze dostepna a jakas tam wolowine chyba trudno robic inaczej niz na grillu. Mozesz zapytac znajomego czy turcy pala ogniska i czy miesci sie to w tamtejszej obyczajowosci zeby takie cos urzadzac na dzikim terenie. Wracajac do grilla to my mamy tylko taki duzy, ktory nie miesci sie do 205. Tez bierzemy kuchenke. Jakby sie okazalo ze nikt nie ma mini grilla to mozemy zrobic zrzutke i kupic przed wyjazdem ze 2 w jakims markecie i wrzcic Morfeuszowi na pake.

Do wyposazenia wyprawy dodalbym jeszcze saperke na wypadek zakopania sie albo w piachu albo w sniegu i pile do ciecia galezi na ognisko. Skladana pile mam, saperke sprobuje kupic. Jakby braklo miejsca to tak jak w poprzednim punkcie - wrzuci sie Morfeuszowi do kiosku:)

O wiosce Sirince czytalem. Fajna wioska z waskimi uliczkami i stara zabudowa zlokalizowana na gorce. Jesli tylko czas pozwoli to fajnie bedzie ja odwiedzic.

zaraz koło Sozopolu jest taka fajna dzika plaża, spokojnie możecie tam w namiotach zanocować, tylko się nie potopcie w morzu

Mozesz ja jakos wskazac na mapie? Mi znajomy polecal plaze o takich wspolrzednych gps do wyszukania sobie w google

42.066713, 27.972048

I ogolnie przylegly do niej teren. Tam jakas rzeka wpada do morza w tak smieszny sposob ze najpierw morze tworzy mini wydme, ktora odgradza rzeke od morza i tworzy sie tam jezioro po czym jezioro sie wypelnia po brzegi i nagle przelewa przez plaze:) No i tak w kolko:)

[dzikson]

Naklejki wyszły bardzo spoko, kasa od nas już dawno poleciała

Na początku kwietnia zrobiłem sobie plik, w którym podliczyłem wszystkie przewidywalne koszty, w tym paliwo. Właśnie zrobiłem aktualizację i po dwóch tygodniach stwierdzam, że koszty nie zmieniły się znacząco, a jeżeli już, to złotówka umocniła się wobec innych walut, więc lokalne koszty spadły.
Średnie ceny paliw można śledzić na stronie PZM. Nie wiem, na ile im ufać, ale nie trafiłem na nic bardziej wiarygodnego.
https://www.pzmtravel.com.pl/paliwa-w-europie.html

Tabelka pokazuje koszt jednego litra benzyny i gazu, po dzisiejszym kursie (wg przewalutowania visa: http://www.visaeurope.com/making-paymen ... ange-rates).

Turcja będzie raczej najdroższa, za to warto zrobić zapasy w Macedonii

[grzesiek309]

Gadzie, zalapalem sie na naklejki? Jesli tak, to jutor zrobie przelew a naklejki odbierze Vroobell

wytaptane z klawiaturki imobilizera z 205

[sekator]

Cześć.

W Sozopol byłem kilka lat pod rząd, zadzwoń jak możesz lub podeślij swój numer to dam znać co i jak

Pozdr.
Tomek

Ja nigdy nie jezdze z gps'em. Jakos mi to nie pasuje do klimatu jazdy w nieznane. Zjezdzilismy juz duzy kawalek Europy i jak na razie ratowalismy sie komorka tylko w Marsylii i raz w Albanii gdy znaki ( i miejscowa policja) nas skierowaly na stara droge do Tirany zamiast na dwupasmowke. Mamy mapy wszystkich krajow przez ktore bedziemy przejezdzac. W razie czego Ula pewnie sciagnie jakas mape Istambulu na komorke bo tam rzeczywiscie mozna sie zgubic. Pozostale osoby raczej gpsy maja.

Co do czesci zamiennych to my mamy tylko takie male drobiazgi, ktorych awaria moze unieruchomic samochod a ktore zajmuja malo miejsca. Cewka, modul, zapasowe swiece,kable, kopulka, linka gazu czy sprzegla, czujnik obrotow walu, wtryski itp Do tego jakas tasma do latania przewodow gumowych, trytytki, obrecze zaciskowe, zapasowe przewody paliwowe itp. Mam tez zapasowy alternator i sprzeglo ale chyba tego brac nie bedziemy z powodu braku miejsca.

Majac cb raczej nie bedziemy do siebie tam dzwonic. Nie zastanawialem sie wiec nigdy nad wyborem pakietu specjalnie pod katem zagranicy.

Jeden grill to za malo na tyle osob aczkolwiek (przynajmniej w Albanii) raczej i tak zawsze rozpalalismy obok ognisko.Tutaj moze byc o tyle z tym problem ze w Turcji kielbasa chyba nie jest zbyt dobrze dostepna a jakas tam wolowine chyba trudno robic inaczej niz na grillu. Mozesz zapytac znajomego czy turcy pala ogniska i czy miesci sie to w tamtejszej obyczajowosci zeby takie cos urzadzac na dzikim terenie. Wracajac do grilla to my mamy tylko taki duzy, ktory nie miesci sie do 205. Tez bierzemy kuchenke. Jakby sie okazalo ze nikt nie ma mini grilla to mozemy zrobic zrzutke i kupic przed wyjazdem ze 2 w jakims markecie i wrzcic Morfeuszowi na pake.

Do wyposazenia wyprawy dodalbym jeszcze saperke na wypadek zakopania sie albo w piachu albo w sniegu i pile do ciecia galezi na ognisko. Skladana pile mam, saperke sprobuje kupic. Jakby braklo miejsca to tak jak w poprzednim punkcie - wrzuci sie Morfeuszowi do kiosku:)

O wiosce Sirince czytalem. Fajna wioska z waskimi uliczkami i stara zabudowa zlokalizowana na gorce. Jesli tylko czas pozwoli to fajnie bedzie ja odwiedzic.

zaraz koło Sozopolu jest taka fajna dzika plaża, spokojnie możecie tam w namiotach zanocować, tylko się nie potopcie w morzu

Mozesz ja jakos wskazac na mapie? Mi znajomy polecal plaze o takich wspolrzednych gps do wyszukania sobie w google

42.066713, 27.972048

I ogolnie przylegly do niej teren. Tam jakas rzeka wpada do morza w tak smieszny sposob ze najpierw morze tworzy mini wydme, ktora odgradza rzeke od morza i tworzy sie tam jezioro po czym jezioro sie wypelnia po brzegi i nagle przelewa przez plaze:) No i tak w kolko:)

[Vroobell205]

Przy okazji chciałem przypomnieć wszystkim którzy zamawiali naklejki i magnesy o wysłanie za nie przelewu. Jak każdy mam przed wyjazdem sporo wydatków więc chciałbym uniknąć płacenia za paczkę z magnesami z własnych pieniędzy.

PRZELANE dzięki!

[sekator]

Unnamed Rd
Sozopol, Bułgaria
42.356920, 27.715155

[gad]

Cześć Wszystkim !

Kilka pytań:
- kto bierze grila i czy 1 wystarczy? my mamy kuchenke gazową więc ją zabierzemy.
- co kryje sie pod pojeciem "czesci zamienne" ?

Jeśli chodzi o grila, to mam takiego którego mogę zabrać, jest zamykany przykrywką więć syf który jest w srodu nie wydostaje się na zewnątrz co jest dobrą opcją jeśli chodzi o jego transportowanie. Nie wiem jednak czy uda mi się go zmieścić do Siebie. Jeśli nie pozostaje liczyć jedynie na pomoc Morfeusza który, czego jestem pewien, nie pogardzi żadną rzeczą która zjedzie z tego grila.

Co się tyczy części zamiennych, to myślę że warto skontaktować się z osobami które jadą autem o konfiguracji podobnej do waszej, głównie mam na myśli silnik i układ jego zasilania. I nimi dokonać podziału zabieranych części zamiennych.

Z tego co wiem to na tripa wybiera się:
1 sztuka 1.9 Mi16
1 sztuka 2.0 TCT
1 sztuka 2.1 TD
2 sztuki 1,9 XU9
do tego co najmniej jedno TU3
oraz spora gromada doładowanych i wolnossących diesli.

Jeśli chodzi o części wspólne dla większej liczby samochodów, to ja mogę zabrać alternator, jakieś szczęści z których da się poskładać rozrusznik gdyby u kogoś odmówił współpracy, jakieś kostki z instalacji idące do czujników, i to chyba tyle.

Jednak równie ważne co części zapasowe, wydaje się zabranie odpowiednich narzędzi do ich wymiany. W weekend rozmawiałem z Januszem i Morfeuszem, którzy między sobą ustalili kto i jakie klucze zabiera. Pewni możemy więc być o zestaw nasadek, bitów i grzechotek, kluczy płasko oczkowych, kopyt, i oczkowych z grzechotką. Ja postaram się zgromadzić zestaw małego elektryka, a więc kable do instalacji, lutownice, bezpieczniki, konektory, itp. Postaram się również wcisnąć do swojego lub czyjegoś auta flexa z zestawem tarcz.
Gdyby ktoś był chętny, z radością wsadzę mu również do samochodu podnośnik typu żaba, który pozwoli bezpiecznie i wysoko podnieść samochód.

[Fox]

Piszac "jesli u kogos sie zmiesci" kazdy i tak chyba ma na mysli Morfeusza i jego multi:) Pytanie wiec do wlasciciela - ile tam jest miejsca i ile rzeczy mozna tam dopchac? Tak jak piszalem wczesniej - jakby co to moge zabrac alternator i rozrusznik do XU. W razie awarii nie trzebaby niczego skladac tylko by sie podmienilo.

Unnamed Rd
Sozopol, Bułgaria
42.356920, 27.715155

I tak spaliscie przy drodze? Miejsce, musze przyznac, jest bardzo ciekawe i na pewno warto tamta droga przejechac. Nie wiem natomiast czy spanie przy drodze to jest dobry pomysl. Zwlaszcza ze z drugiej strony jest bagnisko w ktorym moga sie mnozyc komary.

[RafGentry]

Alternatory i rozruszniki to podstawa. Przygody z Rumunii unaoczniły nam, jak bardzo te części mogą być potrzebne w trasie przy intensywnym użytkowaniu 205-tki. Choć przykład Emila pokazał, że istnieje też "życie po rozruszniku", trzeba tylko zawsze "Parcati du górka" (z rumuńskiego: parkować na wzniesieniu )

Ja dziś przy okazji wizyty w hurtowni motoryzacyjnej zakupiłem uniwersalną saperkę. Ciekawy gadżet, ale najważniejsze że ma otwieracz do butelek

http://www.smartdriver.pl/test-saperka-uniwersalna

[sekator]

Będąc w Sozopolu w lipcu/sierpniu komarów w ilości większej niż kilka sztuk nie widziałem

natomiast na tej dzikiej plaży widziałem gości z kempingami, którzy tam nocowali. Trzeba tylko uważać wchodząc do wody bo przy brzegu poza piaskiem jest sporo dużych głazów i jeżeli są silne fale to lepiej nie wchodzić zbyt daleko.

[Vroobell205]

Cześć Wszystkim !


Jednak równie ważne co części zapasowe, wydaje się zabranie odpowiednich narzędzi do ich wymiany. W weekend rozmawiałem z Januszem i Morfeuszem, którzy między sobą ustalili kto i jakie klucze zabiera. Pewni możemy więc być o zestaw nasadek, bitów i grzechotek, kluczy płasko oczkowych, kopyt, i oczkowych z grzechotką. Ja postaram się zgromadzić zestaw małego elektryka, a więc kable do instalacji, lutownice, bezpieczniki, konektory, itp. Postaram się również wcisnąć do swojego lub czyjegoś auta flexa z zestawem tarcz.
Gdyby ktoś był chętny, z radością wsadzę mu również do samochodu podnośnik typu żaba, który pozwoli bezpiecznie i wysoko podnieść samochód.

Wezmę walizkę kluczy YATO (nasadowe klucze) do ogólnej dyspozycji

[ja2nek]

apropos kluczy i narzedzi...

Ja biorę dużą walizkę kluczy nasadowych i skrzynkę z wszelkiego rodzaju szczypcami i srubokrętami oraz skrz. elektryczną ...
Fox jako że wyjeżdża sam, dzień wcześniej powiedział że też weźmie komplet kluczy nasadowych i narzedzi podst.
Morfeusz ma zabrać komplet kluczy płasko oczkowych, oczkowych odgiętych i oczkowych z grzechotką plus pewnie jakieś narzędzia podst.

Tak więc drogi Wrooblu lepiej by było gdybyś mógł zabrać jakąś żabkę hydrauliczną do podnoszenia naszych strucli coby nie robić tego ory lewarkami (jeżeli nie posiadasz do Gad mówił że ma i chętnie ją komuś do auta upchnie) ja mam też takie małe składane kobyłki chętnie bym je komuś wcisnął...

Oczywiście nie mogę zabronić nikomu zabierać swoich narzędzi ale uważam że lepiej zabrać zróżnicowane sprzęty niż 10kpl kluczy nasadowych

dobrze by było mieć też:
-wiertarkę/wkrętarkę + wiertła gwintowniki
-łom/brechę czy jak kto sobie to nazywa
-szlifierkę kątową
- lutownicę
- duży młotek ( 5kg?)
- i nie wiem co jeszcze

Jak ktoś ma coś z powyżej wymienionych i chciałby zabrać to niech publicznie ogłosi coby nie dublować sprzętu, bo turasy nas mogą nie wpuscić z za dużą liczbą niebezpiecznych przedmiotów

A i jeszcze apel do Krakusów żeby zostawili w domu jakże lubiane i popularne u nich MACZETY

[krzyska]

Tak z ciekawości, jak wygląda sprawa części zamiennych? Oprócz pasków co jeszcze zabieracie?

[Florek2b]

Ja postaram się zabrać podnośnik hydrauliczny i może wiertarkę z wiertłami i jakimiś gwintownikami oraz może szlifierkę kątową O ile Olga nie ograniczy mi zbytnio miejsca na moje rzeczy w aucie

tylko do tego wszystkiego przydała by się dobra przetwornica 12/230V

Co do lutownicy to przydała by się transformatorowa, a ja mam tylko zwykłą

jak już się tak zbroimy to może ktoś zabrał by spawarkę i kilka elektrod