dzisiaj przetestowałem mój... gumarski sposób na mocowanie ory kołpaków.
jak wiedzą użytkowicy/posiadacze - fabryka zastosowała druciarstwo /sprężynki/ które po latach zamieniają się w pył.
jako, że na razie nie rozkminiłem możliwości dorobienia tych spręzynek, oraz jako że nie mam chyba właściwych śrub do kół, to pomyślałem - pal licho, za 5 pln można zaryzykować /jak się ma zapasowy kołpak w razie odpadnięcia któregoś podczas testów
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
/
poniżej fotostory.OCZYWIŚCIE OD KOŃCA, PROSZĘ ZACZĄĆ OD DOŁU
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
jeździłem dzisiaj ok. 60 km po różnych drogach z dziurami standardowymi, przez tory, nic nie odpadło.
pewnie sam pomysł nie jest jakoś przegenialny, ale uznałem że warto szerzyć nawet oczywiste idee.