Szefo szuka 1,9 GTi i ....
-
- Uzalezniony
- Posty: 710
- Rejestracja: 30 wrz wt, 2003 11:38 am
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Coz, mi sie 309 podoba i to za sylwetke, nieraz sobie wyobrazam w nim tyl od 205tki i patrzac z boku samochod stracilby harmonie... Ale to sa gusty, a o gustach sie nie dyskutuje...Para... pisze:eeeeee tam >Z całym szacunkiem ale jakoś nie mógł bym sie przesiąść do 309 .... 205 ma to coś. I tył mi sie bardzo podoba, chyba nawet bardziej niż przód
Czy bys sie nie przesiadl ? A porownywales te auta? Jezdziles nimi?
Ja tak...
205 w porownaniu do 309 sie po prostu NIE PROWADZI SIE...
A jak auto jest nerwowe, jezeli w zakrecie jak przekroczysz prog prowadzenia auta "na oponie" kiedy zaczniesz sie slizgac....przestajesz sie zastanawiac czy ma ladny tyl...tylko wkurzasz sie ze ta ladna dupcia wciaz chce Cie wyprzedzic ro z lewej, to sprawej...
Moja decyja wlasnie tym zostala podyktowana - latwiej kupic 205gti niz 309gti...
Licze na ostra, ale na poziomie polemike
P309 GTI 1.9 "Rallye"
F126 P 0.6 "Blue Thunder"
F126 P 0.6 "Blue Thunder"
Ok sam tego chciałeś .
205 rzeczywiście jest nerwowa, ale tylko w 2 sytuacjach:
1. Musi być naprawdę ślisko
2. Masz rozpieprzone tylne zawieszenie (hmm skąd ja to znam )
W obu wypadkach w zdrowym autku wystarczy lekka kontra kierownicą i dodanie gazu (a czasem tylko to drugie). Dlatego uwielbiam jazdę GITem po Ursynowie w Wawie - ah te wszystkie ronda na Natolinie , które można przejeżdżać bokiem używając tylko gazu do prowadzenia autka.
Co do 309 to kolega ma taką (tylko nie GTi a Maxi) i mówiąc szczerze dla mnie jest to duży kawał klocka (za duży), w który owszem można więcej załadować, ale już frajda z jazdy nie ta sama (chociaż sam kształt budy jest bardzo fajny szczególnie w GIcie).
Pozdrawiam
205 rzeczywiście jest nerwowa, ale tylko w 2 sytuacjach:
1. Musi być naprawdę ślisko
2. Masz rozpieprzone tylne zawieszenie (hmm skąd ja to znam )
W obu wypadkach w zdrowym autku wystarczy lekka kontra kierownicą i dodanie gazu (a czasem tylko to drugie). Dlatego uwielbiam jazdę GITem po Ursynowie w Wawie - ah te wszystkie ronda na Natolinie , które można przejeżdżać bokiem używając tylko gazu do prowadzenia autka.
Co do 309 to kolega ma taką (tylko nie GTi a Maxi) i mówiąc szczerze dla mnie jest to duży kawał klocka (za duży), w który owszem można więcej załadować, ale już frajda z jazdy nie ta sama (chociaż sam kształt budy jest bardzo fajny szczególnie w GIcie).
Pozdrawiam
Ex 205 GTi...
-
- Uzalezniony
- Posty: 513
- Rejestracja: 08 cze ndz, 2003 2:51 am
- Posiadany PUG: 205GTI -> 306S16 -> 406coupeV6
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Poznań
Mi tylko raz (nie)udał się manewr z wyprzedzeniem przedniej osi przez tylną i skończyło się to jak wszyscy wiedzą - bylo bardzo slisko. Auto mi sie prowadzi doskonale, w granicach rozsądku zawsze jest do opanowania, 309 nie jechałem ale wydaje mi się, że 205 jest bardziej poręczna i zgrabniejsza. Gdyby tylko zawieszenie chodziło ciszej i gdyby drogi były bardziej płaskie...
-
- Uzalezniony
- Posty: 710
- Rejestracja: 30 wrz wt, 2003 11:38 am
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Zawieszenie ciasne w obu autach, zastanawiales sie dlaczego wielu uzytkownikow do 205 gti zaklada belke od 309gti?Piweł pisze:Ok sam tego chciałeś .
205 rzeczywiście jest nerwowa, ale tylko w 2 sytuacjach:
1. Musi być naprawdę ślisko
2. Masz rozpieprzone tylne zawieszenie (hmm skąd ja to znam )
Sytuacja "jak jest slisko" pokazuje Ci jak bardzo wywazone jest Twoje autko... jezeli jest nerwowe - na asfalcie w poslizgu bedzie takie samo, jedynie predkosci sie zmieniaja...
Polecam pojezdzenie po torze obydwoma samochodami...spora roznica.
P309 GTI 1.9 "Rallye"
F126 P 0.6 "Blue Thunder"
F126 P 0.6 "Blue Thunder"
-
- Uzalezniony
- Posty: 710
- Rejestracja: 30 wrz wt, 2003 11:38 am
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Piweł pisze: Co do 309 to kolega ma taką (tylko nie GTi a Maxi) i mówiąc szczerze dla mnie jest to duży kawał klocka (za duży), w który owszem można więcej załadować, ale już frajda z jazdy nie ta sama (chociaż sam kształt budy jest bardzo fajny szczególnie w GIcie).
Pozdrawiam
Maxi? Chyba sam sobie ja tak nazwal.... jezeli chodzi o taką niebieska to jest 309GTI16 (czasem nazywano je mi16).
Kawal klocka...chmmm...ten kawal klocka to 205 z dolozonym troszeczke bagaznikiem, wiec 205 to tez juz kawal klocka jest no ale oczywiscie bez bagaznika
Co nazywasz frajdą z jazdy? Jezdzenie bokiem? 309 jest w tym wdzieczniejsza...zachowanie na szybkich lukach? Znowu lepiej to robic 309tka (jest szersza... jedynie na pacholkach trudniej wywijac bo auto jest dluzsze...
P309 GTI 1.9 "Rallye"
F126 P 0.6 "Blue Thunder"
F126 P 0.6 "Blue Thunder"
-
- Uzalezniony
- Posty: 710
- Rejestracja: 30 wrz wt, 2003 11:38 am
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Coz, z ta bezwladnoscia troszeczke zle przyjales... Wieksza masa z tylu uspokaja auto - jest ono stateczniejsze.przemo pisze:Mav309 a teraz czysto teoretycznie. we wchodzeniu w zakret zdaje sie ze to samochod z kufrem ma wieksza bezwladnosc, wiec (tylko tak ) - ale polemizowalbym co do wyprzedzania przedniej osi przez tylna w 205. przyznaje Ci racje bo jechales obydwoma modelami.
Juz nawet w dziecinstwie napewno wiedziales ze gdy latawiec nerwowo Ci myszkowal na boki robiles albo dluzszy ogon, albo przywiazywales na jego koncu patyk...
Tu chodzi o rozklad mas, czyli tzw. wywazenie - czesto - w sporcie szczegolnie, jest ono wazniejsze niz moc silnika...to ono pozwala na przejechanie zakretu szybciej niz konkurencja.
I tutaj 309 jest lepiej wywazona, po prostu mniejszy procent masy calego samochodu jest na przedniej osi co w polaczeniu z szerszym autem daje taki wlasnei a nie inny efekt prowadzenia samochodu...
Na 205tke narzekalo wielu kierowcow - ma bardzo ciezki przod, szczegolnie w wersjach GTI, a leciutki tyl w zaden sposob nie jest w stanie tego zrownowazyc...
To jest fakt, ja rozumiem, ze kochacie swoje 205tki za wszystko, i dacie sie predzej pokroic niz przyznacie sie ze 205 ma wady Ale jesli ktos mowi ze 205 nie jest nerwowe...to znaczy ze za wolno jechal ten zakret...
P309 GTI 1.9 "Rallye"
F126 P 0.6 "Blue Thunder"
F126 P 0.6 "Blue Thunder"
-
- Uzalezniony
- Posty: 710
- Rejestracja: 30 wrz wt, 2003 11:38 am
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Do parkowania napewno lepsze jest 205 (wezsze i krotsze)WINKiel pisze:Mi tylko raz (nie)udał się manewr z wyprzedzeniem przedniej osi przez tylną i skończyło się to jak wszyscy wiedzą - bylo bardzo slisko. Auto mi sie prowadzi doskonale, w granicach rozsądku zawsze jest do opanowania, 309 nie jechałem ale wydaje mi się, że 205 jest bardziej poręczna i zgrabniejsza.
Prowadzi sie doskonale w granicach rozsadku, kolego albo to albo to...
Bo w granicach rozsadku to i woz z sianem sie dobrze prowadzi...
Powtorze za Szaya: "Jezeli jedziesz w zakrecie i nic sie nei dzieje - to znaczy ze jedziesz za wolno. Jak nie wychodzi - to do szachow "
A co do trudnych sytuacji - polecam jezdzic z noga...a nie z glowa
P.S. Noga oczywiscie lewa
P309 GTI 1.9 "Rallye"
F126 P 0.6 "Blue Thunder"
F126 P 0.6 "Blue Thunder"
-
- Uzalezniony
- Posty: 710
- Rejestracja: 30 wrz wt, 2003 11:38 am
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
WINKiel pisze:Widze, ze różne są definicje rozsądku. Nie do końca chyba mnie zrozumiałeś MAV... ale z rajdowcem kłócić się oczywiście nie będę. W każdym razie nie zgodzę się, że jazda bez głowy jest lepsza i że jak coś nie wychodzi to do szachów, bo trening czyni mistrza.
Zrozum jedno...nie mozna rozpatrywac zachowania sie auta pt. "nerwowy wyprzedzajacy przod tyl" jezdzac "z rozsadkiem". po prostu w takim stylu jazdy ten element nie wystepuje.
Nie chce sie klocic, a wymienic zdania by cos owocnego z tego wyniesc...
BTW, nie wyobrazam sobie bezpiecznej jazdy bez uzywania lewej nogi, szczegolnie teraz gdy jest slisko...ja sie nia podpieram nawet w miescie...
Polecam pocwiczenie, bo 205tki naprawde sa nerwowe (jestes jedna z pierwszych osob, ktora twierdzi ze mu 205 prowadzi sie wysmienicie...)
P309 GTI 1.9 "Rallye"
F126 P 0.6 "Blue Thunder"
F126 P 0.6 "Blue Thunder"