Taka sytuacja, fachowo nazywa sie to - nie ustąpienie pierwszeństwa przejazdu
Taka sytuacja...
-
- Nowicjusz
- Posty: 63
- Rejestracja: 24 wrz ndz, 2006 7:01 pm
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Kraków
-
- Nowicjusz
- Posty: 63
- Rejestracja: 24 wrz ndz, 2006 7:01 pm
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Kraków
Re: Taka sytuacja...
Wartość wypłaconego odszkodowania chyba przekroczyła wartość auta Co ciekawe, ubezpieczyciel po negocjacjach przyznał wyższą kwotę niż wnioskowałem
-
- Nowicjusz
- Posty: 87
- Rejestracja: 30 maja pt, 2014 4:04 pm
- Posiadany PUG: 205 Indiana
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Taka sytuacja...
Gratuluję! Tyle dobrego w tym wszystkim
-
- Nowicjusz
- Posty: 63
- Rejestracja: 24 wrz ndz, 2006 7:01 pm
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Kraków
Re: Taka sytuacja...
W sumie to jestem w lekkim szoku. 205 to w zasadzie drugie auto w rodzinie, bardziej jako awaryjne wozidło, więc więcej stoi niż jeździ. No właśnie rozpoczęło intensywniejszą eksploatację, z racji posypania się innego auta, młodszego, którego nadgryzła korozja.
A tym czasem w 205 po takim uderzeniu dużym terenowcem, nic się nie sypneło, nadkola , tylne błotniki zdrowiuteńkie. Blacha cieniutka i ugina się pod naciśnięciem dłonią, ale nawet nie popękał lakier. Całość wygląda jak zmięta kartka papieru:)
A tym czasem w 205 po takim uderzeniu dużym terenowcem, nic się nie sypneło, nadkola , tylne błotniki zdrowiuteńkie. Blacha cieniutka i ugina się pod naciśnięciem dłonią, ale nawet nie popękał lakier. Całość wygląda jak zmięta kartka papieru:)