Red MarGit
-
- Nowicjusz
- Posty: 31
- Rejestracja: 10 lut śr, 2021 12:20 pm
- Posiadany PUG: w trakcie poszukiwań
- Numer Gadu-gadu: 0
Re: Red MarGit
Marcus czy można wiedzieć jakie koszty takich zabiegów i części? Przymierzam się kupić coś do robienia i chciałem się zorientować ile kasy muszę przygotować
-
- Nowicjusz
- Posty: 45
- Rejestracja: 05 gru czw, 2019 9:35 pm
- Posiadany PUG: 205 1,9 GTI CDK2
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Oleśnica k/Wrocławia
Re: Red MarGit
Moja dobra rada. Nigdy nie licz wydatków na klasyka- będziesz szczęśliwszy z życiu )))
A tak na serio, najdroższa jest praca cudzych rąk, a stawki roboczogodziny są bardzo różne w całym kraju. Chyba, że umiesz sam zarówno mechanikę jak i blacharkę , masz czas i zaplecze narzędziowe, to możesz się mierzyć z wyzwaniem ) Jeśli nie, to chcąc zrobić auto na "lalkę" szykuj się na co najmniej podwojenie kosztów zakupu auta w dość dobrym stanie.
A tak na serio, najdroższa jest praca cudzych rąk, a stawki roboczogodziny są bardzo różne w całym kraju. Chyba, że umiesz sam zarówno mechanikę jak i blacharkę , masz czas i zaplecze narzędziowe, to możesz się mierzyć z wyzwaniem ) Jeśli nie, to chcąc zrobić auto na "lalkę" szykuj się na co najmniej podwojenie kosztów zakupu auta w dość dobrym stanie.
-
- Nowicjusz
- Posty: 45
- Rejestracja: 05 gru czw, 2019 9:35 pm
- Posiadany PUG: 205 1,9 GTI CDK2
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Oleśnica k/Wrocławia
Re: Red MarGit
Powoli zbliża się nowy sezon, więc i czas na zimowe modyfikacje przemija. Uważam, że nie był on zmarnowany przy tym projekcie. Po opisywanych wyżej hamulcach, wziąłem się za drobniejsze prace, ale jakże dla mnie ważne .
Na pierwszy ogień poszły wodziki wybieraka skrzyni biegów, bo choć ostatecznie największy luz na lewarku robiła niedokręcona śroba prowadząca na sankach, ale stare już zwoje lata świetności miały za sobą. O ile główny długi wodzik, z racji nieliniowego przebiegu zastąpiłem gotowym produktem Sasic'a, to już krótsze za namową kolegów z forum zrobiłem samodzielnie w wersji niespadającej ( z zabezpieczeniem) Kolejną rzeczą którą udało się ogarnąć, to omalowanie koszyka i odnowienie koła zapasowego Od pierwszej przygody z niedomagającym wentylatorem chłodnicy (uszkodzony czujnik termiczny na I-wszym stopniu), miałem w planach założyć zestaw składający się z 2 wentylatorów, tym bardziej, że wyglądało pierwotnie iż wystarczy tylko wsadzić silnik w puste miejsce za maskownicą.
Niestety zgłębiwszy temat, a szczególnie schematy elektryczne, zrozumiałem, że w moim aucie nie da się tego zrobić, nie modyfikując wiązki elektrycznej silnika. Niezbędnym okazało się zdobycie dodatkowej puszki na zestaw przekaźników wentylatorów jak w dieslu , samej wiązki tychże przekaźników i ostatecznie odpięcie mojej wiązki a wstawienie tej nowej wraz ze sterowaniem.
Na wszelki wypadek zdobyłem również podwójny zestaw wentylatorów wraz z ich obudową prosto od diesla. Niestety w zestawie tym były 2 różne silniki (inny producent, inna rezystencja wewnętrzna), co skutkowało nierównomierną pracą na wolnym biegu, gdy wentylatory są zasilane szeregowo celem zmniejszenia ich obrotów. Udało mi się na Alle wyhaczyć nowy silnik GATE taki jak jeden z tych dwóch i taki jaki miałem w aucie fabrycznie. Pierwsze próby na krótko przyniosły oczekiwany efekt, równomiernej pracy obu wiatraków. Zakupiony wentylator miał jednak o 1cm krótsze śmigło niż stary, więc sądziłem że pochodził od innego modelu niż 205, do czasu gdy nie oddzieliłem swojej chłodnicy od wiatraków, bo moim oczom ukazał się właśnie taki mniejszy jak ten nowy. Skutkiem czego w aucie wylądował nowy silnik w puste miejsce w mojej fabrycznej obudowie idealnie do niego dopasowanej. z wielkim trudem upchnąłem skrzynkę przekaźników w dedykowane na nią miejsce. Aby finalnie całość zalać świeżym płynem i delektować się pięknie i cicho pracującym zestawem. Wcześniej już na postoju zdarzało się że wentylator musiał wejść na wyższe obroty aby skutecznie zbić temperaturę, gdy rozgrzany był cały silnik z olejem, teraz chwila pracy zestawu na niższej prędkości wystarcza aby zatrzymać, a nawet zbić temperaturę silnika, gdy nie jest owiewany powietrzem podczas jazdy. Zobaczymy jeszcze jak będzie gdy dojdą upały, ale jestem raczej spokojnej myśli .
Sprawy techniczne myślę, że na chwilę obecną mam zamknięte. Została tylko kosmetyka. No może jeszcze modyfikacja wydechu na taki z nierdzewki, ale o tym to raczej bliżej lata ) Teraz trzeba by było trochę pojeździć i nacieszyć się autem )
Na pierwszy ogień poszły wodziki wybieraka skrzyni biegów, bo choć ostatecznie największy luz na lewarku robiła niedokręcona śroba prowadząca na sankach, ale stare już zwoje lata świetności miały za sobą. O ile główny długi wodzik, z racji nieliniowego przebiegu zastąpiłem gotowym produktem Sasic'a, to już krótsze za namową kolegów z forum zrobiłem samodzielnie w wersji niespadającej ( z zabezpieczeniem) Kolejną rzeczą którą udało się ogarnąć, to omalowanie koszyka i odnowienie koła zapasowego Od pierwszej przygody z niedomagającym wentylatorem chłodnicy (uszkodzony czujnik termiczny na I-wszym stopniu), miałem w planach założyć zestaw składający się z 2 wentylatorów, tym bardziej, że wyglądało pierwotnie iż wystarczy tylko wsadzić silnik w puste miejsce za maskownicą.
Niestety zgłębiwszy temat, a szczególnie schematy elektryczne, zrozumiałem, że w moim aucie nie da się tego zrobić, nie modyfikując wiązki elektrycznej silnika. Niezbędnym okazało się zdobycie dodatkowej puszki na zestaw przekaźników wentylatorów jak w dieslu , samej wiązki tychże przekaźników i ostatecznie odpięcie mojej wiązki a wstawienie tej nowej wraz ze sterowaniem.
Na wszelki wypadek zdobyłem również podwójny zestaw wentylatorów wraz z ich obudową prosto od diesla. Niestety w zestawie tym były 2 różne silniki (inny producent, inna rezystencja wewnętrzna), co skutkowało nierównomierną pracą na wolnym biegu, gdy wentylatory są zasilane szeregowo celem zmniejszenia ich obrotów. Udało mi się na Alle wyhaczyć nowy silnik GATE taki jak jeden z tych dwóch i taki jaki miałem w aucie fabrycznie. Pierwsze próby na krótko przyniosły oczekiwany efekt, równomiernej pracy obu wiatraków. Zakupiony wentylator miał jednak o 1cm krótsze śmigło niż stary, więc sądziłem że pochodził od innego modelu niż 205, do czasu gdy nie oddzieliłem swojej chłodnicy od wiatraków, bo moim oczom ukazał się właśnie taki mniejszy jak ten nowy. Skutkiem czego w aucie wylądował nowy silnik w puste miejsce w mojej fabrycznej obudowie idealnie do niego dopasowanej. z wielkim trudem upchnąłem skrzynkę przekaźników w dedykowane na nią miejsce. Aby finalnie całość zalać świeżym płynem i delektować się pięknie i cicho pracującym zestawem. Wcześniej już na postoju zdarzało się że wentylator musiał wejść na wyższe obroty aby skutecznie zbić temperaturę, gdy rozgrzany był cały silnik z olejem, teraz chwila pracy zestawu na niższej prędkości wystarcza aby zatrzymać, a nawet zbić temperaturę silnika, gdy nie jest owiewany powietrzem podczas jazdy. Zobaczymy jeszcze jak będzie gdy dojdą upały, ale jestem raczej spokojnej myśli .
Sprawy techniczne myślę, że na chwilę obecną mam zamknięte. Została tylko kosmetyka. No może jeszcze modyfikacja wydechu na taki z nierdzewki, ale o tym to raczej bliżej lata ) Teraz trzeba by było trochę pojeździć i nacieszyć się autem )
- szasz
- Uzalezniony
- Posty: 739
- Rejestracja: 10 lip czw, 2014 8:45 am
- Posiadany PUG: XS '92 [i] Partner Tepee Outdoor 1.6 HDI [i] Citroen C4 1.6 BlueHDI
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Gdańsk, miasto rodzinne Tomaszów Lubelski
Re: Red MarGit
Z opisu wnioskuję dużą znajomość rzeczy. To znacznie ułatwia utrzymanie wozu, gdy większość można zrobić samemu! Zazdro i powodzenia.
Zawsze iść, rozkaz który mam we krwi..
-
- Nowicjusz
- Posty: 45
- Rejestracja: 05 gru czw, 2019 9:35 pm
- Posiadany PUG: 205 1,9 GTI CDK2
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Oleśnica k/Wrocławia
Re: Red MarGit
Dziękuję.
A co do znajomości tematu, to mechanika to tylko hobby.
Wystarczy logiczne myślenie, podstawy czytania schematów wyniesione ze szkoły średniej oraz duuużo czasu na lekturę literatury/for internetowych )
Pozdrawiam
-
- Nowicjusz
- Posty: 45
- Rejestracja: 05 gru czw, 2019 9:35 pm
- Posiadany PUG: 205 1,9 GTI CDK2
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Oleśnica k/Wrocławia
Re: Red MarGit
Nie wiedzieć kiedy minął kolejny rok mojej przygody z 205tka. Czas zatem zaktualizować ten profil, bo admini narzekają że forum kuleje z aktualnościami ))
W poprzednim sezonie zgodnie z założeniami auto otrzymało nowy układ wydechowy inox z puszkami RM Motors. Udało się też troszkę odświeżył wypłowiałe plastiki bagażnika oraz odmalować samą półkę. O drobnostkach typu nowe zawiasy drzwi , czy też nowe logo peugeota na grill nie warto nawet wspominać..
Zamontowałem też nową pompę hamulcową dla pewności .
Auto zaliczyło też kilka spotów w bliższej i dalszej okolicy wzbudzając czasami spore zainteresowanie wszelakiej gawiedzi. Aktualny sezon jesienno-zimowy wykorzystałem na detailing. Z lakieru znikło sporo morki lakierniczej a w jej miejsce pojawiła się powłoka grafenowa, dająca spektakularny efekt wizualny i hydrofobowy.
Swoistą wisienką na torcie pozostał montaż akcesoryjnych kół z nowymi oponami..
Zobaczymy co przyniesie kolejny sezon )))
W poprzednim sezonie zgodnie z założeniami auto otrzymało nowy układ wydechowy inox z puszkami RM Motors. Udało się też troszkę odświeżył wypłowiałe plastiki bagażnika oraz odmalować samą półkę. O drobnostkach typu nowe zawiasy drzwi , czy też nowe logo peugeota na grill nie warto nawet wspominać..
Zamontowałem też nową pompę hamulcową dla pewności .
Auto zaliczyło też kilka spotów w bliższej i dalszej okolicy wzbudzając czasami spore zainteresowanie wszelakiej gawiedzi. Aktualny sezon jesienno-zimowy wykorzystałem na detailing. Z lakieru znikło sporo morki lakierniczej a w jej miejsce pojawiła się powłoka grafenowa, dająca spektakularny efekt wizualny i hydrofobowy.
Swoistą wisienką na torcie pozostał montaż akcesoryjnych kół z nowymi oponami..
Zobaczymy co przyniesie kolejny sezon )))
- RafGentry
- Moderator
- Posty: 6945
- Rejestracja: 06 cze śr, 2007 8:40 pm
- Posiadany PUG: GTI Griffe, GTI LeMans, GTI, CTI, XRD, XS, Indiana, 405 STDT
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Red MarGit
Jest coraz piękniejszy z każdym postem.
Marek udowodnił już dawno, że potrafi wręcz pedantycznie zadbać o auto i tylko to potwierdza.
SL434 na czerwonym GTI to petarda. I na pewno teraz drobne obniżenie mu nie zaszkodzi.
Marek udowodnił już dawno, że potrafi wręcz pedantycznie zadbać o auto i tylko to potwierdza.
SL434 na czerwonym GTI to petarda. I na pewno teraz drobne obniżenie mu nie zaszkodzi.
Facebook: https://www.facebook.com/Peugeot205Poland
Instagram: http://www.instagram.com/peugeot205polska/
Syndykat Sępów Krakowskich
Instagram: http://www.instagram.com/peugeot205polska/
Syndykat Sępów Krakowskich
-
- Nowicjusz
- Posty: 45
- Rejestracja: 05 gru czw, 2019 9:35 pm
- Posiadany PUG: 205 1,9 GTI CDK2
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Oleśnica k/Wrocławia
Re: Red MarGit
Dzięki, dzięki...
Autu i jego urodzie na pewno nie zaszkodzi, ale czy moim plombom w zębach też nie??? Opinię są różne
Autu i jego urodzie na pewno nie zaszkodzi, ale czy moim plombom w zębach też nie??? Opinię są różne