Mam taki problem: od kilku dni coś dziwnego dzieje się z zegarkiem (tym elektronicznym, obok popielniczki) jak autko postoi parę godzin to on się wyłącza (a nie tylko wygasza) - i potem jak odpalę to mi się włącza - ale muszę za każdym razem zmieniać godzinę. Nie jest to raczej problem akumulatora bo autko odpalam bez problemów. Spotkał się ktoś z czymś takim
Z góry dzięki za wszystkie informacje/sugestie
Pozdrawiam
zegarek zanika
- Dżon Dobra Nadzieja
- Uzalezniony
- Posty: 995
- Rejestracja: 11 paź pn, 2004 1:15 am
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Sosnowiec