coś "obciera"

Tematy w trakcie przenoszenia do odpowiednich dzialow
kemmo

coś "obciera"

Post autor: kemmo »

Witam! w mojej 205 1.0 od jakiegoś czasu coś nieprzyjemnie hałasuje. Dźwięki wydobywają się z okolicy kół-trudne do zlokalizowania-przypominają dźwięk tarcia części metalowych, wydaje mi się, że któraś z części jest obrotowa (nie jestem pewien) odgłosy pojawiają się "na luzie" jaki podczas jazdy "na biegu" nie są ciągłe co jakiś czas zaskrzypi. Wymieniłem łożysko - nie pomogło. Gdy przód jest uniesiony-nie skrzypi. Nie sądzę aby był to problem przegubów gdyż jakis czas temu te objawy ustąpiły by pojawić się ponownie po przejażdżce w trudnym terenie :) . Swoją drogą półoś mam też do wymiany bo ostatnio zaczęło stukać.
Pomóżcie mi zidentyfikować te hałasy.
Bart

Post autor: Bart »

Też mam podobne objawy w moim Pugu, tylko u mnie najbardziej obciera jak powolutku cofam. Najpierw myslałem, że to może opona obciera o nadkole na skręconych kołach bo jest taki dźwięk tarcia, ale to chyba odpada. Narazie tak jeżdże, bo mi to mało przeszkadza i hajsu nie mam. Pozdrawiam
majpio

Post autor: majpio »

wg mnie to problemy z półosiami
krynio
Junior
Posty: 135
Rejestracja: 07 cze sob, 2003 12:19 am
Posiadany PUG: 205 Junior/ Peugeot 406
Numer Gadu-gadu: 1023304
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: krynio »

Sprawdz łożyska nad amortyzatorami. mi terz coś nieraz beznadziejnie skrzypi ale olać to jedzie się i tak do przodu.
Zmiana 205 na 406 :) ALE KOLOR BEZ ZMIAN ;)
WINKiel
Uzalezniony
Posty: 513
Rejestracja: 08 cze ndz, 2003 2:51 am
Posiadany PUG: 205GTI -> 306S16 -> 406coupeV6
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Poznań

Post autor: WINKiel »

Moje tylne zawieszenie to po prostu koncert formacji death metalowej... :( Przod skrzypi jak najezdzam na zdechlego policjanta, tzn. na "zwalniacze" osiedlowe. Ktoś mi powiedział, ze z tyłu to łozyska.
DUŻY

Post autor: DUŻY »

u mnie też cos ,,obcierało'' co jakiś czas dochodził nowy dźwięk i wczoraj coś obtarło mocniej i półośki poszły..... sobie
Gustaf

Post autor: Gustaf »

A moze to po prostu szczeki hamulcowe nie do konca odbijaja i klocki obcieraja o tarcze hamulcowa? A nie masz wrazenia, ze jakbys jechal na lekko zaciagnietym recznym? Przy minimalnej predkosci auto zamiast toczyc sie, prawie od razu staje?
kemmo

Post autor: kemmo »

Dzięki za podpowiedzi. Mam nadzieję, że zdążę zlokalizować i usunąć przyczynę tych zgrzytów zanim usłyszę podobne obtarcie do tego jakie usłyszał DUŻY... ;-). Co do sugestii odnośnie nieodchodzących szczęk to-odpada-sprawdzałem, poza tym pięknie się toczy. Te łożyska nad amortyzatorami muszę faktycznie sprawdzić.
Tymczasem bardzo dzięki.
ODPOWIEDZ