![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
Mam do was kilka pytań dotyczących braku ładowania i spraw, które się z tym wiążą (autko to 205 1.8D rocznik 85):
1. Jaki jest prawidłowy prąd ładowania (tzn. poniżej jakiej wartości mogę uznać, że ładowanie padło)?
2. Objawy w moim samochodzie są następujące: od jakiegoś czasu zdarzało się, że przy odpalaniu auta nie zaświecała się kontrolka ładowania akumulatora, ostatnio już praktycznie w ogóle się nie zapala. Jakiś czas temu rozładował mi się akumulator po raz pierwszy, drugi raz zdarzyło się to miesiąc później, następnie po dwóch tygodniach, a teraz aku wytrzymuje dzień-dwa. Ostatnio zrobił mi taki numer wieczorem, 30 kilometrów od domu, a musiałem wrócić, więc jechałem z zapalonymi już światłami, ledwo świeciły, ale nie spowodowały całkowitego rzładowania akumulatora, tylko cały czas świeciły jednakowo.
3. Teraz pytanie o przyczyny: czy to będzie uszkodzony regulator napięcia, który daje tylko mały prąd ładowania, za mały do utrzymania aku w pełnej sprawności (wnioskuję tak, ponieważ światła nie zgasły całkowicie, tylko świeciły sie całą drogę, a moim zdaniem gdyby nie było ładowania w ogóle, to światła zgasłyby całkiem po chwili) czy też uszkodzony akumulator? Czy prąd, który wytwarza alternator jest wystarczający do zasilenia świateł przy odłączonym lub rozładowanym akumulatorze?
Proszę o pomoc, bo nie chcę dokonać niepotrzebnych zakupów. Z góry dzięki! Jeśli czegoś nie opisałem wystarczająco dokładnie to czekam na szczegółowe pytania.