Również spotkałem się z tym na kilku innych forach.Witaj !
BOJKOT STACJI BENZYNOWYCH W PIERWSZY WEEKEND LIPCA!!
Namawiamy do ogólnopolskiej akcji prostestacyjnej - bojkotu stacji
benzynowych.
Bojkot to wezwanie do powszechnego odstąpienia od kupowania jakiegoś
produktu w odpowiedzi na nieetyczne postępowanie
producenta. Słowo to upowszechniło się po akcji oporu irlandzkich
chłopów w 1880 roku, lecz taktyka bojkotu ma
wielowiekową tradycję. Podczas niemieckiej okupacji wezwania do
bojkotów instytucji wspierających hitlerowską machinę
wojenną były jedną z metod walki polskiego podziemia.
Zdarzają się bojkoty spontaniczne, będące wyrazem niezadowolenia
społecznego: w odpowiedzi na próby nuklearne
francuskiego rządu na Pacyfiku masowo zaprzestano kupowania wina
produkowanego przez francuskich farmerów. W
demokratycznym świecie bojkot jest inicjatywą podejmowaną przez
organizację czy grupę ludzi w celu zmiany postępowania
jakiejś firmy, którą podejrzewa się o zachowania nieetyczne w
dziedzinie praw człowieka, praw zwierząt czy ochrony
środowiska. Bojkot to skuteczne narzędzie wpływu na rynek , jakim mogą
posłużyć się zwykli ludzie, oni bowiem decydują, na
co wydadzą swoje pieniądze; oni stwarzają popyt na towary . Dlatego
odpowiedzialne firmy starają się prowadzić politykę,
która nie doprowadzi do bojkotu i rozważają konsekwencje społeczne i
środowiskowe wynikające z ich dzialalności. Bojkot
oznacza dla firmy utratę reputacji i wiąże się ze stratami finansowymi.
Cena benzyny w Polsce podnoszona jest z dnia na dzień. Mówi się że
niedługo 1 litr przekroczy 5zł. Gdyby cenę benzyny
rozłożyć na czynniki pierwsze, czyli oddzielić od niej podatek akcyzowy
oraz VAT, wyszłoby na to, że benzyna w Polsce
mogłaby kosztować niewiele więcej niż w Kairze, gdyby nasze państwo
zechciało być mniej pazerne wobec swoich obywateli.
Cena "gołego" litra benzyny bez podatków wynosi koło 60gr. Resztę ceny
benzyny stanowią podatki dla państwa.
Namawiamy do ogólnopolskiej akcji prostestacyjnej - bojkotu stacji
benzynowych. Nie kupujmy benzyny na stacjach w dniach:
1, 2, 3 lipca. Jeśli akcja nie przyniesie skutku to bojkotujmy zakupy w
następny weekend. To powinno ostudzić nasz rząd.
Prześlij proszę tę wiadomość do jak największej liczby osób.
A najgorsze jest to, że jak podwyżki nadal będą tak często i tak wysokie, to wkrótce taka akcja nie będzie z chęci a z musu, tzn. braku kasy