Tematy w trakcie przenoszenia do odpowiednich dzialow
zen81
Uzalezniony
Posty: 506 Rejestracja: 15 lip pt, 2005 11:45 pm
Posiadany PUG: Clio
Lokalizacja: Starogard Gdanski
Post
autor: zen81 » 29 wrz czw, 2005 10:05 pm
mam pytanko, w autku (lewek 405) mam alu z zimowymi oponami (tak juz kupiłem). I mam takie pytanko czy zima mozna jezdzic w alusach? czy raczej cos im zaszkodzi?
Zero łaski, zero wzruszeń..
-------------------------
Ferguss
Post
autor: Ferguss » 29 wrz czw, 2005 10:06 pm
raczej tak, raczej sól ze środkami chemicznymi, która sypana jest w zimę - tak słyszałem
zen81
Uzalezniony
Posty: 506 Rejestracja: 15 lip pt, 2005 11:45 pm
Posiadany PUG: Clio
Lokalizacja: Starogard Gdanski
Post
autor: zen81 » 29 wrz czw, 2005 10:09 pm
wiec lepiej zimowe opony na stalówki przelozyc? To raczej tak zrobie, bo nie chce ich zniszczyc.
Zero łaski, zero wzruszeń..
-------------------------
Ferguss
Post
autor: Ferguss » 29 wrz czw, 2005 10:10 pm
niech jeszcze ktoś się wypowie dla potwierdzenia
JoT_JoT
Moderator
Posty: 2910 Rejestracja: 05 lip pn, 2004 9:55 pm
Posiadany PUG: był 205 Junior Exlusive Obecnie Saxo
Numer Gadu-gadu: 3288286
Lokalizacja: Wrocław
Post
autor: JoT_JoT » 29 wrz czw, 2005 10:10 pm
Można jeździć na aluskach ale sól może je zniszczyć wiec lepiej wstawiać na zime stalówki
Kiedyś mówili na niego Junior, zmieniło sie jednak wiele ...
[url=http://JoT_JoT.205.pl/]www.JoT_JoT.205.pl[/url]
zen81
Uzalezniony
Posty: 506 Rejestracja: 15 lip pt, 2005 11:45 pm
Posiadany PUG: Clio
Lokalizacja: Starogard Gdanski
Post
autor: zen81 » 29 wrz czw, 2005 10:14 pm
a wiec nasuwa mi sie pytanie, dlaczego poprzedni własciciel miał na alu zimowe opony
Zero łaski, zero wzruszeń..
-------------------------
Ferguss
Post
autor: Ferguss » 29 wrz czw, 2005 10:14 pm
czyli Zen masz już odpowiedź
205MI16
Uzalezniony
Posty: 601 Rejestracja: 27 wrz wt, 2005 3:28 pm
Posiadany PUG: 205 XS
Lokalizacja: Wieliczka/Kraków
Post
autor: 205MI16 » 29 wrz czw, 2005 10:18 pm
Jeździłem na alusach w zimie dwa sezony i nic im się nie działo.
Były pomalowane proszkowo i myję auto przeważnie raz w tygodniu włącznie z felgami karcherem.
Ale mimo wszystko stalówki na zimę to najlepsze rozwiązanie.
zen81
Uzalezniony
Posty: 506 Rejestracja: 15 lip pt, 2005 11:45 pm
Posiadany PUG: Clio
Lokalizacja: Starogard Gdanski
Post
autor: zen81 » 29 wrz czw, 2005 10:19 pm
OK dzieki za porade
Zero łaski, zero wzruszeń..
-------------------------
Yahoo
Uzalezniony
Posty: 946 Rejestracja: 21 kwie śr, 2004 11:41 am
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Włocławek
Post
autor: Yahoo » 29 wrz czw, 2005 10:32 pm
koniecznie stalówki ! po pierwsze niskie temperatury i sól nie działają korzystnie na aluminium, po drugie wystarczy mały poślizg, o który zimą nie trudno i alówka załatwiona
invictus
Post
autor: invictus » 29 wrz czw, 2005 10:48 pm
Jezli alusy sa pomalowane i nie maja obtarc to nic im sie nie stanie. Chcialbym tylko przypomniec lekcje chemii: Aluminium reaguje z zasadami -woda+sol=korozja
A stalowek nie szkoda
zen81
Uzalezniony
Posty: 506 Rejestracja: 15 lip pt, 2005 11:45 pm
Posiadany PUG: Clio
Lokalizacja: Starogard Gdanski
Post
autor: zen81 » 29 wrz czw, 2005 10:51 pm
Z
c hemi bylem słaby
Zero łaski, zero wzruszeń..
-------------------------
Ferguss
Post
autor: Ferguss » 29 wrz czw, 2005 10:52 pm
zen81 pisze: hemi
z polskiego też
/joke/
zen81
Uzalezniony
Posty: 506 Rejestracja: 15 lip pt, 2005 11:45 pm
Posiadany PUG: Clio
Lokalizacja: Starogard Gdanski
Post
autor: zen81 » 29 wrz czw, 2005 10:54 pm
jaki wstyd
Zero łaski, zero wzruszeń..
-------------------------
Ferguss
Post
autor: Ferguss » 29 wrz czw, 2005 10:55 pm
już poprawiłem, nikt nie zauważy