witam,
od pewnego czasu cos mi stuka z przodu a zwlaszcza jak skrecam w prawo a czasami i w lewo (zdarza sie rowiez na prostej). Bylem na szarpakach i zadnych luzow nie pokazalo, wymienione sa koncowki drazkow i tuleje stabilizatora.
Nie mam pojecia co ot moze byc i jak to mozna sprawdzic.
Czy ktos wie ?
No ok, ale co dalej, mozna z tym jezdzic czy trzeba wyminiac i co dokladnie. Zaznaczam ze przy ruszaniu nic nie stuka, a z tego co wiem to przeguby stukaja przy ruszaniu, a mi stuka na 2 lub 3 przy skrecaniu najbardziej.
a w pugach tak własnie jest ze stukają przy skrecaniu, ja juz jezdze tak kilka miesiecy i zbieram na nowy.
A Czy wali głosniej im wyższe są obroty i puszczaniu gazu przy wrzuconym biegu??
Przy wrzuconym biegu i puszczaniu gazu raczej nic sie nie dzieje. Najbardziej slychac kiedy redukuje z 1 na 2 dodaje gazu i skrecam w prawo. Im wieksza predkosc tym czestotliwosc stukania jest wieksza, ale nie chodzi o glosnosc, jakby poprostu szybciej cos uderzalo, ciezko to opisac ,ale chyba kumacie o co chodzi
a tak na marginesie redukowac znaczy zmieniac z biegu wzszego na nizszy - nie odwrotnie
Nałogowy czytelnikforum... ... i były kierowca wysoko kręconego LWA
Był: Peugeot 205 Color Line .... posiadałem go przez 6 lat. Wspomnienia .... pozytywne.
Jest: Mitsubishi Galant Elegance 2.0 16V, kombi, 2000/2001 + Yamaha Fazer FZS600 2003r.
ja juz tak jezdze 1,5 roku. puka lekko od samego zakupu puga. i wcale nie bardziej!! mój mechanior powiedział ze skoro puka to niech puka. jak sie rozleci to sie wymieni, a z pukajacym to można naprawde dłuuuugo pojeżdzic!! tutaj akurat wczesniejsza wymiana nie redukuje kosztów. POZDRO!!
jak w 15 letniej bryce nic nie puka to znaczy ze sie macha skończyła i stoisz w polu :] albo śpisz za kółkiem :] eliminacja pewnych dzwięków w pugu to rzezbienie w guwnie, lepiej zagłuszac głośną muzą :] POZDRO!!