przedkosc w stosunku do obrotow

WODZU · Post autor: **WODZU** » 13 paź czw, 2005 12:18 pm

Mam silnik 1.1 - 60KM
Zmienilem licznik i mi oklamuje wiec interesuje mnie jakis wykres albo cos na temat:
->jaka powinna byc predkosc na kazdym poszczegolnym biegu przy roznych obrotach (od 1000ob/min do 7000ob/min)(skrzynia 5b)
Jakby ktos cos takiego wiedzial to byl bym wdzieczny za informacje.
POZDRAWIAM

blaszka · Post autor: **blaszka** » 13 paź czw, 2005 12:40 pm

obroty silnika a prędkośc zaleza od warunków w jakich jedziemy

a skad wiesz czy cie okłamuje

wskazówka mu sie wydłuza

invictus · Post autor: **invictus** » 13 paź czw, 2005 12:55 pm

blaszka pisze:a skad wiesz czy cie okłamuje wskazowka mu sie wydłuza

Dobre

blaszka pisze: obroty silnika a prędkośc zaleza od warunków w jakich jedziemy

taaa chyba ci chodzi o takie warunki jak lod pod kolami

blaszka · Post autor: **blaszka** » 13 paź czw, 2005 1:17 pm

invictus pisze: taaa chyba ci chodzi o takie warunki jak lod pod kolami

WODZU · Post autor: **WODZU** » 13 paź czw, 2005 1:19 pm

Chodzi mi o warunki normalne <asfalt>

mi · Post autor: mi » 13 paź czw, 2005 1:47 pm

jaki asfalt?! Afroamerykanin

;);)

invictus · Post autor: **invictus** » 13 paź czw, 2005 1:50 pm

trzeba byc poprawnym politycznie

co nie zmienia faktu ze troszke dziwnie brzmi "kola piszcza jak jade po afroamerykaninie"

Pagi · Post autor: **Pagi** » 13 paź czw, 2005 2:18 pm

Gosciu sie powaznie pyta, a Wy se jaja robicie z asfaltu

WODZU: Anie latwiej wziasc kogos z uczciwym (co nie kłamie) licznikiem i porownac?

Albo przejedz obok fotoradaru tak rowno 100km/h - jak przyjdzie Ci wezwanie i zobaczysz fotke to bedziesz wiedzial czy licznik nie klamie

invictus · Post autor: **invictus** » 13 paź czw, 2005 2:22 pm

Pagi pisze: Anie latwiej wziasc

Zgadzam sie

A tak na powaznie to zagadaj z jakims policjantem

Pagi · Post autor: **Pagi** » 13 paź czw, 2005 2:28 pm

No serio mowie

Ania zawsze pomoze...

Ja jak zmienilem licznik to w "kalibrowaniu" pomoglo mi CBradio... jechalem poprostu za kims i pytalem ile jedzie

mi · Post autor: mi » 13 paź czw, 2005 2:29 pm

Tak wam powiem, że przy Ewce Ania to jest nic

uwaga, będę przedstawiał WŁASNY genialny pomysł:
wjedź na autostradę albo jakąś drogę szybkiego ruchu na której są słupki (co 100m) i na której da się utrzymać stałą prędkość, wystartuj stoper w którymś momencie i ileś (najprościej 10) słupków dalej wyłącz
Tą techniką można sobie też sprawdzić czas na 400m - orientacyjnie oczywiście

Tak, tak, wiem - jestem szalenie sprytny i przebiegly

:):):)

Pagi · Post autor: **Pagi** » 13 paź czw, 2005 2:33 pm

mi ma dobry pomysl, pod warunkiem ze slupki sa dobrze rozstawione

najprosciej to jechac rowniotko 120, wtedy kilometr musisz przejechac w 30sekund, albo w 1 minute kilometr = 60km/h itd.
Jak Ci wyjdzie w ktoras strone zle to bedziesz wiedzial ze albo zawyza albo zaniza licznik...

WODZU · Post autor: **WODZU** » 13 paź czw, 2005 2:41 pm

Dzieki za porady.
Zobacze co sie z tego bedzie dalo zrobic.

->mialem wczesnie skale na liczniky do 180km/h a po zmianie licznika ma do 220km/h i tak sobie mysle czy nieda sie tego jakos przeliczyc albo cos?

Pagi · Post autor: **Pagi** » 13 paź czw, 2005 2:59 pm

To nie ma znaczenia...
Juz zam licznik jest wlasciwie wyskalowany, poprostu mniej sie wychyla...

Jezeli byloby tak jak Ty mowisz to przy 90 pokazywalby Ci 120, bo takie byly polowy skali w obu licznikach.

Ja tez zmienilem na nowy licznik i mam do 220. Pokazuje dobrze. Ja robilem jedynie mala korekte i to tylko dlatego ze musialem zdjac wskazowke i zle ja zalozylem

JoT_JoT · Post autor: **JoT_JoT** » 13 paź czw, 2005 5:37 pm

No to jedyny problem przy zmianie licznka czasem sie zle załozy wskazowke ja mam też mieniony licnzik i pokazywał dobrze do czasu aż nie zminiłem kółek na wieksze

teraz oszukuje

o jakies 10km

zalezy od predkosci

no ale mam sie jeszcze obrotomierz

Podałbym Ci na podstawie mojego obrotomierza

bo tez mam 1,1 60KM ale teraz to bym Ci podał fałszywe dane

najlepiej przejechać sie rónowlegle z kimś kto ma dobrze wyskalowany licznik