pytanie o PBISA 12 i 16
- szmergiel
- Junior
- Posty: 345
- Rejestracja: 03 sty pn, 2005 12:55 am
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: piotrków trybunalski
pytanie o PBISA 12 i 16
czy w tych gażnikach jest zaworek który odcina dopływ mieszanki podczas hamowania silnikiem?? generalnie kombinuje jak zrobić by elektrozawór odcinał mi gaz na czas hamowania. ale najpierw chce wiedziec na czym stoje. jeśli ktoś ma jakis pomysł to prosze o rady!! POZDRO!!
Wyważasz otwarte drzwi!!
Wiele sterowników gazu (i to wcale nie wyszukanych) posiada funkcję cut-off wystarczy tylko ją włączyć i usatwić parametry.
Masz gaźnik więc nie wiem jak okrojoną instalkę Ci wsadzili... ale nawet jak nie masz sterownika, to nic nie stoi na przeszkodzie żeby tam się znalazł!!
A jak masz i Twój sterownik tego nie ma to proponuję podmienić na inny.
Dodatkowo mozesz mieć opcję wzbogacania (raptowne przyspieszanie) przy określonym wciśnięciu gazu.
Naprawdę te popularne sterowniki często to mają!!
Druga rzecz, że ciężko trafić na "dobrego" gazownika który:
1. wie wogóle co naprawdę montuje i potrafi w pełni to obsłużyć
2. chce poświęcić czasem nawet kilka godzin łącznie z próbami na PRAWDZIWĄ regulację
Łatwiej i szybciej oddać "podstawową" instalację z wyregulowanym CO i biegiem jałowym a klient i tak zadowolony
A co się dzieje ze składem mieszanki po obciążeniu i przy przyspieszaniu to już nikogo nie obchodzi
A potem mity o gazie...
Wiele sterowników gazu (i to wcale nie wyszukanych) posiada funkcję cut-off wystarczy tylko ją włączyć i usatwić parametry.
Masz gaźnik więc nie wiem jak okrojoną instalkę Ci wsadzili... ale nawet jak nie masz sterownika, to nic nie stoi na przeszkodzie żeby tam się znalazł!!
A jak masz i Twój sterownik tego nie ma to proponuję podmienić na inny.
Dodatkowo mozesz mieć opcję wzbogacania (raptowne przyspieszanie) przy określonym wciśnięciu gazu.
Naprawdę te popularne sterowniki często to mają!!
Druga rzecz, że ciężko trafić na "dobrego" gazownika który:
1. wie wogóle co naprawdę montuje i potrafi w pełni to obsłużyć
2. chce poświęcić czasem nawet kilka godzin łącznie z próbami na PRAWDZIWĄ regulację
Łatwiej i szybciej oddać "podstawową" instalację z wyregulowanym CO i biegiem jałowym a klient i tak zadowolony
A co się dzieje ze składem mieszanki po obciążeniu i przy przyspieszaniu to już nikogo nie obchodzi
A potem mity o gazie...
501512021 Sprzedam wszystkie części silnikowe 1,8 diesel i 1,9TD od 5pln, szyberdach prostokątny30pln, drążki gti 19mm, stabilizatory 19mm i 16mm, wnętrze od forevera, inne
- szmergiel
- Junior
- Posty: 345
- Rejestracja: 03 sty pn, 2005 12:55 am
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: piotrków trybunalski
spoko, ale ja mam gażnik, przepustnica sterowana linka, wiec skąd sterownik ma wiedziec ze hamuje silnikiem. jak bym miał wtrysk to pewbie ze bym sie nie bawił MC Guivera ale tu jest chamski gażnik. jeśli wiesz jak ten sterownik wysterowac albo skad by mógł czerpac owa informacje to mnie oświeć. POZDRO!!
Czujnik położenia przepustnicy napewno daje większe możliwości.
Bo w zasadzie tylko tym różnisz się od wtrysku gdy jedziesz na lpg (no jeszcze lambda)
W zasadzie możnaby dosztukować jakiś standartowy potencjometryczny od jakiegoś auta (to zwykły potencjometr w obudowie) ale niekoniecznie.
Możesz spokojnie dorobić mikrostyk zamkniętej przepustnicy- to chyba nie problem.
Nawet w GTI czujnik położenia przepustnicy opiera się o dwa styki min i max
Proponowałbym pójść krok dalej i wsadzić w kolektor lambde.
Do takiego zestawu podłączyć sterownik gazu z silniczkiem krokowym i pobawić się trochę jego mozliwościami regulacji.
Może to się wydaje teraz skomplikowane ale jest do zrobienia i da efekt!
Grunt żeby tak wyregulować mechanicznie instalke żeby silniczek miał możliwość jeszcze i wzbogacić i zubożyć bo w końcu jego ruch jest ograniczony.
Bo w zasadzie tylko tym różnisz się od wtrysku gdy jedziesz na lpg (no jeszcze lambda)
W zasadzie możnaby dosztukować jakiś standartowy potencjometryczny od jakiegoś auta (to zwykły potencjometr w obudowie) ale niekoniecznie.
Możesz spokojnie dorobić mikrostyk zamkniętej przepustnicy- to chyba nie problem.
Nawet w GTI czujnik położenia przepustnicy opiera się o dwa styki min i max
Proponowałbym pójść krok dalej i wsadzić w kolektor lambde.
Do takiego zestawu podłączyć sterownik gazu z silniczkiem krokowym i pobawić się trochę jego mozliwościami regulacji.
Może to się wydaje teraz skomplikowane ale jest do zrobienia i da efekt!
Grunt żeby tak wyregulować mechanicznie instalke żeby silniczek miał możliwość jeszcze i wzbogacić i zubożyć bo w końcu jego ruch jest ograniczony.
501512021 Sprzedam wszystkie części silnikowe 1,8 diesel i 1,9TD od 5pln, szyberdach prostokątny30pln, drążki gti 19mm, stabilizatory 19mm i 16mm, wnętrze od forevera, inne
- aule
- Uzalezniony
- Posty: 611
- Rejestracja: 20 wrz wt, 2005 8:38 pm
- Posiadany PUG: 205 1,4
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Witam
Bardzo ciekawa koncepcja. Ale jak zrobić aby przy zastosowaniu samego mikrostyku lub jak wyżej jakieś silniczki krokowe itd. przy hamowaniu silnikeim (przepustnica zamknięta) nie gasł jednocześnie nam na luzie.
Mam gaźnik i inst. gazową. Mało używam hamulca. Raczej hamuje silnikiem. W gaźniku zasilanym benzyną nawet przy zamkniętej przepustnicy jest dysza biegu jałowego więc po odsprzęgleniu silnik ma obroty jałowe. Zakładając, że nie stać mnie na silniczki krokowe i lambde w kolektorze, jak założe sobie jakiś mikrostyk to owszem odetnie mi gaz elektrozaworem ale ODETNIE na dobre. Nie będzie żadnego biegu jałowego. Czyli zawsze trzeba bedzie minimalnie trzymać na pedale gazu aby nie zwierało mikrostyka i nie odcinało całkiem gazu na luzie (bieg jałowy)??
Bardzo ciekawa koncepcja. Ale jak zrobić aby przy zastosowaniu samego mikrostyku lub jak wyżej jakieś silniczki krokowe itd. przy hamowaniu silnikeim (przepustnica zamknięta) nie gasł jednocześnie nam na luzie.
Mam gaźnik i inst. gazową. Mało używam hamulca. Raczej hamuje silnikiem. W gaźniku zasilanym benzyną nawet przy zamkniętej przepustnicy jest dysza biegu jałowego więc po odsprzęgleniu silnik ma obroty jałowe. Zakładając, że nie stać mnie na silniczki krokowe i lambde w kolektorze, jak założe sobie jakiś mikrostyk to owszem odetnie mi gaz elektrozaworem ale ODETNIE na dobre. Nie będzie żadnego biegu jałowego. Czyli zawsze trzeba bedzie minimalnie trzymać na pedale gazu aby nie zwierało mikrostyka i nie odcinało całkiem gazu na luzie (bieg jałowy)??
- szmergiel
- Junior
- Posty: 345
- Rejestracja: 03 sty pn, 2005 12:55 am
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: piotrków trybunalski
pomysł tomka jest do zrobienia, ale trzeba by oprócz stykowego czujnika połozenia przepustnicy zrobić układ elektroniczny który zczytywał by obroty silnika i był tak wysterowany ze np .: obroty >=1000 a przepustnica zamknięta => odłaczony dopływ. ja jednak pytając o orginalny zawór odcinający bęzyne myślałem o czyms podciśnieniowym. wiadomo ze przy ostrym hamowaniu cisnienie w komorze dolotowej rośnie. z tego co pamietam to takie coś było w gaznikach polonezów tych 93-94 rocznik <tuż przed wtryskiem> i dlatego liczyłem ze taaaak nowoczesna konstrukcja ja 205 miała coś takiego. no ale chyba sie przeliczyłem.
- szmergiel
- Junior
- Posty: 345
- Rejestracja: 03 sty pn, 2005 12:55 am
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: piotrków trybunalski
i tu przyszedł mi do głowy jeszcze jeden pomysł. moze sie zdazyc ze bazując na samym włączniku podciśnieniowym będziemy mieli problemy przy wysokich obrotach. nie wiem, ale może sie tak ułożyc ze podciśnienie przy hamowaniu i 2tyś jest takie samo co podciśnienie przy 6tyś i otwartej przep. trzeba by było strasznie przecyzyjnie to wyregulowac a i przy małym hamowaniu nie odłącało by nam gazu. ale gdyby do tego dorzucic czujnik położenia przep. a raczej coś co sie zwiera gdy jest ona zamknięta to było by git. i bez rzadnej elektroniki. studije na telekomunikacji i choc scalaki mam na codzień to wiem ze potrafią być wredne. można sie narobic i guzik. a najprostrze rozwiazania sa najtrzwalsze, w tym przypadku łączymy w obwód przekaznika szeregowo podciśnieniowy włącznik i ten na przepustnicy. i tylko w przypadku zamknięcia gazu i jakiegoś okreslonego podcisnienia mamy zamknięty obwód. teraz tylko trzeba pomyślec nad tym podcisnieniowym rozłaczaniem. może dałoby sie wykorzystac wskażnik oszczędnej jazdy. jeśli ktoś coś ma w głowie to zapraszam do dyskusji. POZDRO!!
I dlatego właśnie, żeby nie tworzyć nowego urządzenia, a problem dotyczy LPG jak ciągle myślę, zaproponowałem użycie poprostu zwykłego sterownika od LPG który takie coś już ma!!!!
Funkcja cut-off właśnie odcina nadmiar gazu przy hamowaniu silnikiem:
-przy określonych obrotach
-przy określonym położeniu przepustnicy(min)
-do określonej dawki (nie zamyka całkiem)
Te parametry można zmieniać!!!
Po to jest silniczek krokowy, a nie elektrozawór, żeby móc regulować przepływ płynnie...
A sonda lambda jest w zasadzie do pominięcia.
A jak już będzie sterownik to możemy sobie wykorzystać też choćby funkcję raptownego przysieszania!! -- czyli wzbogacanie przy określonym:
-wciśnieciu pedału
-obrotach
Czy nie watro?
Funkcja cut-off właśnie odcina nadmiar gazu przy hamowaniu silnikiem:
-przy określonych obrotach
-przy określonym położeniu przepustnicy(min)
-do określonej dawki (nie zamyka całkiem)
Te parametry można zmieniać!!!
Po to jest silniczek krokowy, a nie elektrozawór, żeby móc regulować przepływ płynnie...
A sonda lambda jest w zasadzie do pominięcia.
A jak już będzie sterownik to możemy sobie wykorzystać też choćby funkcję raptownego przysieszania!! -- czyli wzbogacanie przy określonym:
-wciśnieciu pedału
-obrotach
Czy nie watro?
501512021 Sprzedam wszystkie części silnikowe 1,8 diesel i 1,9TD od 5pln, szyberdach prostokątny30pln, drążki gti 19mm, stabilizatory 19mm i 16mm, wnętrze od forevera, inne