blad sterownika

invictus · Post autor: **invictus** » 29 paź sob, 2005 6:39 pm

nie wie ktos przy jakich uszkodzeniach wyskakuje blad urzadzenia sterujacego??

bo mam 3 bledy
1.lambda
2. zawor od par paliwa
3. komp

i to 3 mnie denerwuje

jezdzi tak samo ale...

PS Nie bylo zarowki w kontrolce wiec rownie dobrze rok juz moge tak jezdzic

moralez · Post autor: **moralez** » 29 paź sob, 2005 10:18 pm

to i ja sie dorzuce
blad 41 dla wtrysku boscha nie ma takiego kodu
oraz 31 cos z dolotem powietrza... co to moze byc ?
dokladnej nazwy nie przytocze gdyz albowiem edek lezy w samochodzie a tak pizdzi ze wychodzic mnie sie niechce

invictus · Post autor: **invictus** » 30 paź ndz, 2005 2:32 pm

dobra -to inaczej...
po resecie kompa wszystko jest cyca do 5K obrotow -wtedy mignie. Przy 5,5K wlacza sie na stale

Kaktus · Post autor: **Kaktus** » 30 paź ndz, 2005 3:46 pm

czujnik polozenia walu korbowego ??

invictus · Post autor: **invictus** » 30 paź ndz, 2005 3:50 pm

podmienie -zobacze...
ale cos mi sie wydaje ze za proste by bylo

moralez · Post autor: **moralez** » 30 paź ndz, 2005 3:55 pm

wiem ze troche nie ta ranga komplikacji elektronicznej silnika, ale u mnie bylo podobnie przy ustawionym zaplonie na oko

kontrolka zapalala sie powyzej 3,5 tys na gazie a 6 tys na benie i odlaczala krokowy, pewnego dnia co widzial sam invictus objaw nagle ustapil

Piweł · Post autor: **Piweł** » 30 paź ndz, 2005 8:28 pm

invictus · Post autor: **invictus** » 31 paź pn, 2005 2:04 am

dobra jak jade spokojnie -nic sie nie dzieje
jak depne to mignie, pozniej (tym razem) po 4K obrotow na pelnym gazie sie zapala.
jeszcze sprawdze przy lekkim obciazeniu -bede powoli zwiekszal obroty

invictus · Post autor: **invictus** » 31 paź pn, 2005 12:13 pm

jest jeszcze jedno -na luzie, nie jadac moge go ciac do odcinki i sie nie zapala

EDIT : napewno walniety jest elektrozawor od filtra weglowego
pytanie: -kiedy on sie otwiera (rozumiem ze to trochce wzbogaca mieszanke wiec wypadaloby przy max obciazeniu) i czy moze byc caly czas otwarty(bo bym sobie tymczasowo "naprawil"

)

moralez · Post autor: **moralez** » 31 paź pn, 2005 1:56 pm

ja u siebie tez tak mialem na postoju moglem deptac do odciecia i nic dopiero w czasie jazdy zapalalo sie tak jak opisalem wyzej

invictus · Post autor: **invictus** » 31 paź pn, 2005 2:29 pm

dobra -na zaworze przelot no ale cos za cos... jalowe -1200