Ta półos w IC ze zwrotem starej kosztuje 230pln z tą zniżką.
Z tym olejem źle mnie zrozumieliście
napisałem że to będzie jednym z większych problemów czyli że nie będzie większych.
Osobiście bardzo nie lubię spuszczać oleju...
Wymiana półosi w dieslu
- Pagi
- Maniak
- Posty: 1027
- Rejestracja: 04 lis czw, 2004 1:02 am
- Posiadany PUG: był 205 1.9D '92
- Numer Gadu-gadu: 35314
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Ok, sprawa zalatwiona, zalozona nowa polos, problemow nie bylo.
Stopera nie mialem ale zeszlo mi ze 2 godzinki lacznie z wlewaniem nowego oleju ktory wcale plynąc nie chcial, a pompki do oleju nie posiadam.
Generalnie wszystko sie udalo i polepszylo sie autku, nie chrupie przy skrecie a co najwazniejsze nie kiwa mi juz silnikiem...
Takze dziekuje bardzo za informacje i pomoc!
Stopera nie mialem ale zeszlo mi ze 2 godzinki lacznie z wlewaniem nowego oleju ktory wcale plynąc nie chcial, a pompki do oleju nie posiadam.
Generalnie wszystko sie udalo i polepszylo sie autku, nie chrupie przy skrecie a co najwazniejsze nie kiwa mi juz silnikiem...
Takze dziekuje bardzo za informacje i pomoc!
Peugeot 205 1,9D '92 - pierwsza miłość...
-
- Junior
- Posty: 167
- Rejestracja: 23 cze czw, 2005 10:30 pm
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: okolice Bytomia
czasami nie warto sie babrac
ja wymienialem półoś u mehcanika plus końcowke drążka i za robocizne wzial mi 50 zloty, wiec majatek to nie jest, a wiem ze zrobil to dobrze - w kazdymbadz razie jestem pewniejszy jak zrobi to mechanik . zawsze u niego naprawiam - jest dobry i tani
ja wymienialem półoś u mehcanika plus końcowke drążka i za robocizne wzial mi 50 zloty, wiec majatek to nie jest, a wiem ze zrobil to dobrze - w kazdymbadz razie jestem pewniejszy jak zrobi to mechanik . zawsze u niego naprawiam - jest dobry i tani
205tka - 1361, 75KM - rocznik 93
http://peugeot205.pl/index.php?modul=uzytkownik&id=1234
http://peugeot205.pl/index.php?modul=uzytkownik&id=1234
a ja niestety tak nie uwazam bo oddałem samochód na wymianę półosi. Jak wyjechałem od mechanika (polecanego !!!) to przy 10 km/h próbowało mi wyrwać kierownicę z ręki. Wróciłem do niego i powiedział że półoś jest zła. Pojechałem do sklepu , i zgłośiłem problem a oni nie chcieli mi wymienić, narobiłem bałaganu no to sie wzięli za to. Spuścili olej ze skrzyni , stwierdzili że w oleju są opiłki i ze to napewno skrzynia biegów jest padnięta. Po wielkiej kłotni stwierdziłem że jeżeli nowa półoś będzie dobra (czyli wina skrzyni) to zapłace za obydwiei sie zgodzili. Przywieźli nową, wymienili no i sie okzało ze półoś jest jednak walnięta (nowa !!!). Straciłem cały dzień na kłótnie (a płacą mi za godzinę pracy) a po wyjeździe okazało się że skrzynia wyje jakbym jechał ZIŁem z 40 tonami na pace i musiałem ją potem wymienić.Lord_DRED pisze:czasami nie warto sie babrac
ja wymienialem półoś u mehcanika plus końcowke drążka i za robocizne wzial mi 50 zloty, wiec majatek to nie jest, a wiem ze zrobil to dobrze - w kazdymbadz razie jestem pewniejszy jak zrobi to mechanik . zawsze u niego naprawiam - jest dobry i tani
Normalnie zawsze wszystko robię sam bo wiem co robię a wtedy jeden jedyny raz leń mnie wziął i chciałem sobie zrobić dobrze.
- Pagi
- Maniak
- Posty: 1027
- Rejestracja: 04 lis czw, 2004 1:02 am
- Posiadany PUG: był 205 1.9D '92
- Numer Gadu-gadu: 35314
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Popieram krzycho.
Ja tez w miare mozliwosci robie wszystko sam, przynajmniej wiem czy zrobilem czy spieprzylem, a nie okaze sie to na drodze i jeszcze krzywdy narobie sobie i komus.
A i 50zł tez drogą nie chodzi...
Niestety w naszym kochanym kraju teraz to strach nawet isc do lekarza... nie mowiąc juz o mechanikach partaczach...
Pozdrawiam i polecam samodzielne grzebanie przy naszych lwach, daje to duza satysfakcje, a nasze autka sa na tyle proste konstrukcyjnie ze kazdy kto miewa czasami srobokret i klucze w reku powinien sobie poradzic, chociazby z pomoca bardziej zaawansowanych technicznie klubowiczów
Ja tez do tej pory polosi nigdy nie wymienialem... a okazalo sie piece of cake...
Ja tez w miare mozliwosci robie wszystko sam, przynajmniej wiem czy zrobilem czy spieprzylem, a nie okaze sie to na drodze i jeszcze krzywdy narobie sobie i komus.
A i 50zł tez drogą nie chodzi...
Niestety w naszym kochanym kraju teraz to strach nawet isc do lekarza... nie mowiąc juz o mechanikach partaczach...
Pozdrawiam i polecam samodzielne grzebanie przy naszych lwach, daje to duza satysfakcje, a nasze autka sa na tyle proste konstrukcyjnie ze kazdy kto miewa czasami srobokret i klucze w reku powinien sobie poradzic, chociazby z pomoca bardziej zaawansowanych technicznie klubowiczów
Ja tez do tej pory polosi nigdy nie wymienialem... a okazalo sie piece of cake...
Peugeot 205 1,9D '92 - pierwsza miłość...