Pug nie lubi benzyny
- aule
- Uzalezniony
- Posty: 611
- Rejestracja: 20 wrz wt, 2005 8:38 pm
- Posiadany PUG: 205 1,4
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Pug nie lubi benzyny
Witam
Mam problem. Posiadam silnik 1.1 TU1 z założoną instalacją gazową. Silnik na gazie zachowuje się normalnie. Utrzymuje wolne obroty, pracuje równomiernie, wkręca się na obroty ładnie i gładko.
Na benzynie jeżeli nie jest bardzo dobrze rozgrzany. Utrzymuje wolne obroty i dobrze jedzie pod obciążeniem.
Jeżeli silnik jest dobrze rozgrzany, powiedzmy po przejechaniu dobrych 15km zaczyna gasnąc na wolnych obrotach czyli gdy wciskam sprzęgło w trakcie jazdy lub na światłach. Po zgaśnięciu nie chce odpalić. Pomaga dopiero zaciągnięcie ssania.
W poniższym temacie przeczytałem że to może być przegrzewająca się cewka lub moduł. http://forum.peugeot205.pl/viewtopic.ph ... t=ga%B6nie Ale podejrzewam że to nie to bo dlaczego na gazie chodzi bez problemu?
Gaźnik był czyszczony, a poza tym na chłodnym silniku gaźnik się sprawuje dobrze.
Dodam jeszcze, że tak zaczęło sie dziać po regulacji zaworów. Był zbyt mały luz na wszystkich zaworach więc wyregulowałem. Na ssaniu 0,2mm na wydechu 0,4mm. Po tym zabiegu delikatnie głośniej zaczął chodzić (bardziej sobie buczy) ale co najważniejsze odpalanie na zimnie na benzynie sprowadziło się do jednego kręcenia a nie tak jak przed trzeba było pompować gazem i kręcić kilka razem.
Jestem w kropce... Jedno się poprawiło, to na czym mi zależało ale inne się popsuło.
POMOCY
Mam problem. Posiadam silnik 1.1 TU1 z założoną instalacją gazową. Silnik na gazie zachowuje się normalnie. Utrzymuje wolne obroty, pracuje równomiernie, wkręca się na obroty ładnie i gładko.
Na benzynie jeżeli nie jest bardzo dobrze rozgrzany. Utrzymuje wolne obroty i dobrze jedzie pod obciążeniem.
Jeżeli silnik jest dobrze rozgrzany, powiedzmy po przejechaniu dobrych 15km zaczyna gasnąc na wolnych obrotach czyli gdy wciskam sprzęgło w trakcie jazdy lub na światłach. Po zgaśnięciu nie chce odpalić. Pomaga dopiero zaciągnięcie ssania.
W poniższym temacie przeczytałem że to może być przegrzewająca się cewka lub moduł. http://forum.peugeot205.pl/viewtopic.ph ... t=ga%B6nie Ale podejrzewam że to nie to bo dlaczego na gazie chodzi bez problemu?
Gaźnik był czyszczony, a poza tym na chłodnym silniku gaźnik się sprawuje dobrze.
Dodam jeszcze, że tak zaczęło sie dziać po regulacji zaworów. Był zbyt mały luz na wszystkich zaworach więc wyregulowałem. Na ssaniu 0,2mm na wydechu 0,4mm. Po tym zabiegu delikatnie głośniej zaczął chodzić (bardziej sobie buczy) ale co najważniejsze odpalanie na zimnie na benzynie sprowadziło się do jednego kręcenia a nie tak jak przed trzeba było pompować gazem i kręcić kilka razem.
Jestem w kropce... Jedno się poprawiło, to na czym mi zależało ale inne się popsuło.
POMOCY
- aule
- Uzalezniony
- Posty: 611
- Rejestracja: 20 wrz wt, 2005 8:38 pm
- Posiadany PUG: 205 1,4
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Hej
Wydaje mi się, że jakbym miał walnięty moduł zapłonowy to nie mógłbym bo w ogóle odpalić, a z tym sobie radzę. Poza tym moduł był wymieniany na nówkę w maju.
Zastanawiam się jaki byłby efekt zbyt ubogiej lub bogatej mieszanki. Gdy silnik jest już fest rozgrzany a ma pracować na wolnych obrotach.
Wydaje mi się, że jakbym miał walnięty moduł zapłonowy to nie mógłbym bo w ogóle odpalić, a z tym sobie radzę. Poza tym moduł był wymieniany na nówkę w maju.
Zastanawiam się jaki byłby efekt zbyt ubogiej lub bogatej mieszanki. Gdy silnik jest już fest rozgrzany a ma pracować na wolnych obrotach.
- aule
- Uzalezniony
- Posty: 611
- Rejestracja: 20 wrz wt, 2005 8:38 pm
- Posiadany PUG: 205 1,4
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Więc jest teraz tak.
Po rozgrzaniu silnika i przełączeniu na benzynę odkręciłem na maksa śrubkę od mieszanki w gaźniku. Ustawiłem, dokręcając, aż obroty biegu jałowego ustawiły sie na takim poziomie jak zawsze były. Silnik nie gaśnie na luzie. Mieszanka jest więc ustawiona na przysłowiowe oko ale auto nie gaśnie. Jest natomiast inna sprawa.
W pierwszej sekundzie otwarcia przepustnicy odwraca sie ciąg w ssaniu i silnik się prawie zatrzymuje ale rozpędem bierze jakby drugi oddech i wkręca się na obroty. Im szybsze otwarcie przepustnicy tym jest gorzej. W trakcie jazdy prawie całkowicie się dusi i nie ma mocy. Na jedynce lub dwójce to szarpie.
WHY ????
Wiem, że mam do przestawienia te zawory, mieszankę na analizatorze i pewnie jeszcze wyprzedzenie zapłonu. A jak nic z tego nie pomoże to co to jest???
Po rozgrzaniu silnika i przełączeniu na benzynę odkręciłem na maksa śrubkę od mieszanki w gaźniku. Ustawiłem, dokręcając, aż obroty biegu jałowego ustawiły sie na takim poziomie jak zawsze były. Silnik nie gaśnie na luzie. Mieszanka jest więc ustawiona na przysłowiowe oko ale auto nie gaśnie. Jest natomiast inna sprawa.
W pierwszej sekundzie otwarcia przepustnicy odwraca sie ciąg w ssaniu i silnik się prawie zatrzymuje ale rozpędem bierze jakby drugi oddech i wkręca się na obroty. Im szybsze otwarcie przepustnicy tym jest gorzej. W trakcie jazdy prawie całkowicie się dusi i nie ma mocy. Na jedynce lub dwójce to szarpie.
WHY ????
Wiem, że mam do przestawienia te zawory, mieszankę na analizatorze i pewnie jeszcze wyprzedzenie zapłonu. A jak nic z tego nie pomoże to co to jest???
- aule
- Uzalezniony
- Posty: 611
- Rejestracja: 20 wrz wt, 2005 8:38 pm
- Posiadany PUG: 205 1,4
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Dolot mam delikatnie zmienony, ael to raczej poprawia pracę a nie utrudnia. Zrobie aktualne zdjęcie i zamieszcze na tym forum. Jak się zmuszę to mimo pogody jeszcze raz ustawię dziś te zawory. Może to tylko to.
Mam jednak wątpliwość. Jak ustawiałem na ssaniu czy wydechu, nieważne to przed ruszaniem blaszka szczelinomierza wchodziła do polowy a puźniej sie blokowała. Więc stwierdzałem że jest zbyt mały luz i zwiększałem tak aby poruszała się w szczelinie ale z lekkim oporem. DOBRZE ??
Mam jednak wątpliwość. Jak ustawiałem na ssaniu czy wydechu, nieważne to przed ruszaniem blaszka szczelinomierza wchodziła do polowy a puźniej sie blokowała. Więc stwierdzałem że jest zbyt mały luz i zwiększałem tak aby poruszała się w szczelinie ale z lekkim oporem. DOBRZE ??