IMMOBILISER?
IMMOBILISER?
Witam,
wlsanie nabylem dla Dziewczyny na gwiazdke PEUGOTA 205 ZEST, 1.1 z 1993 roku.
Kupilem go przez internetowa aukcje. Firma podaje, ze ma do niego kluczyki... i tylko tyle.
Natomiast na zdjeciach widac jeszcze jakas klawiature numeryczna kolo kierownicy - czyzby to do wklepywania kodu immobilisera?
Jade jutro odebrac autko i zastanawiam sie czy da sie to jakos obejsc w sytuacji, kiedy oni nie beda mieli tego kodu.
Da sie to jakos awaryjnie obejsc? Nie to zebym byl zlodziejem czy cos
Auto pochodzi prowdopodobnie z ubezpieczalni.
Mieliscie z tym do czynienia?
Pozdro
wlsanie nabylem dla Dziewczyny na gwiazdke PEUGOTA 205 ZEST, 1.1 z 1993 roku.
Kupilem go przez internetowa aukcje. Firma podaje, ze ma do niego kluczyki... i tylko tyle.
Natomiast na zdjeciach widac jeszcze jakas klawiature numeryczna kolo kierownicy - czyzby to do wklepywania kodu immobilisera?
Jade jutro odebrac autko i zastanawiam sie czy da sie to jakos obejsc w sytuacji, kiedy oni nie beda mieli tego kodu.
Da sie to jakos awaryjnie obejsc? Nie to zebym byl zlodziejem czy cos
Auto pochodzi prowdopodobnie z ubezpieczalni.
Mieliscie z tym do czynienia?
Pozdro
- Załączniki
-
- To jest to to na prawo od kierownicy :)
- 1965591b.jpg (44.79 KiB) Przejrzano 3252 razy
- zawodowiecleon81
- Junior
- Posty: 120
- Rejestracja: 16 mar śr, 2005 9:45 am
WItam. Takie cos kiedys widzialem fabrycznie montowane w 106 w konsoli centralnej. Po wklepaniu kodu samochod mozna bylo odpalic. Bez wklepania kodu teoretycznie nie mozna bylo ale podajac zewnetrznie zasilanie na cewke i pompe odpalal bardzo ladnie. Pozdrawiam
niemożliwe od ręki, cuda w trzy dni !!!
- Dżon Dobra Nadzieja
- Uzalezniony
- Posty: 995
- Rejestracja: 11 paź pn, 2004 1:15 am
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Sebek
- Peugeot 205 Master
- Posty: 4149
- Rejestracja: 14 lip śr, 2004 9:14 am
- Posiadany PUG: 1.4 Xsi ; A4 Avant ; Honda CBF
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
i kierownica bedzie po prawej stronie
Audi A4 Avant
Honda CBF
Dostęp do części do wszystkich marek!!!
mail: sebastian.andrzejewski@szewczykvw.pl
Honda CBF
Dostęp do części do wszystkich marek!!!
mail: sebastian.andrzejewski@szewczykvw.pl
... wlasnie wrocilem - nici z Peugeota...
Przyjechalem na plac, zaplacilem za fakture i kazalem go podstawic. Jako, ze auta z reguly nie sa na chodzie, albo powypadkowe - to przewoza je ogromniastymi widlakami.
Ale cos podejrzanie dlugo ich nie bylo. Wjechali w te smieci i z 15 min nie wyjezdzali. Zmarzlem troche, ale w koncu wylowil sie z zakretu widlak z Peugocikiem w zebach
Piekny! Srebrny! Zadbany! (mial tylko uszkodzony tyl lekko). Od razu wsiadlem do srodka - fajna niebieska tapicerka - na liczniku ok. 45tys km!!! Wygodne fotele, przyjemna kierownica i w ogole fajowa pozycja - nie no git!
Po chwilach euforii zaczalem sie przygladac temu zabezpieczeniu - niby dziala, chroni - bo lampki sie swica Otworzylem schowek - a tam cala dokumentacja!!! Cala historia serwisowa, instr. obslugi i kod do 'immobilisera'!!
Silniczek odpalil jak pszczolka - pod maska czysciutko, zednego wycieku poezja... ALEEEE... zaszedlem auto od strony pasazera... a tam padaka... Ten jelop co kierowal wozkiem musial w niego przyjebac zrowo - bo Peugocik mial drzwi tak jeb... ze nie chcialy sie za cholere otworzyc i w ogole porysowany.... i mial jeszcze bloto i odrysowany bieznik na karoserii... Poszedlem do managera tego przybytku i kazalem sobie oddac kase za auto - bo tego uszkodzenia nie bylo na zdjeciach - przed kupnem. Najwidoczniej tak go urzadzil jelop widlakiem...
Szkoda wielka... ale juz rozgladam sie za nastepnym Byle mial maly przebieg! Dam znac jak cos znajde
Pozdro!
Przyjechalem na plac, zaplacilem za fakture i kazalem go podstawic. Jako, ze auta z reguly nie sa na chodzie, albo powypadkowe - to przewoza je ogromniastymi widlakami.
Ale cos podejrzanie dlugo ich nie bylo. Wjechali w te smieci i z 15 min nie wyjezdzali. Zmarzlem troche, ale w koncu wylowil sie z zakretu widlak z Peugocikiem w zebach
Piekny! Srebrny! Zadbany! (mial tylko uszkodzony tyl lekko). Od razu wsiadlem do srodka - fajna niebieska tapicerka - na liczniku ok. 45tys km!!! Wygodne fotele, przyjemna kierownica i w ogole fajowa pozycja - nie no git!
Po chwilach euforii zaczalem sie przygladac temu zabezpieczeniu - niby dziala, chroni - bo lampki sie swica Otworzylem schowek - a tam cala dokumentacja!!! Cala historia serwisowa, instr. obslugi i kod do 'immobilisera'!!
Silniczek odpalil jak pszczolka - pod maska czysciutko, zednego wycieku poezja... ALEEEE... zaszedlem auto od strony pasazera... a tam padaka... Ten jelop co kierowal wozkiem musial w niego przyjebac zrowo - bo Peugocik mial drzwi tak jeb... ze nie chcialy sie za cholere otworzyc i w ogole porysowany.... i mial jeszcze bloto i odrysowany bieznik na karoserii... Poszedlem do managera tego przybytku i kazalem sobie oddac kase za auto - bo tego uszkodzenia nie bylo na zdjeciach - przed kupnem. Najwidoczniej tak go urzadzil jelop widlakiem...
Szkoda wielka... ale juz rozgladam sie za nastepnym Byle mial maly przebieg! Dam znac jak cos znajde
Pozdro!
taa... gdyby to bylo w Polsce to tez bym go wzial, postawil w ogrodku i se klepal jak by mi przyszla ochota...
a tu... przywioze pod dom i postaiwe na ulicy, to nastepnego dnia przyjedzie jegomosc w czarnym mundurze na srebrnym skuterku i powie: chybas Pan nie zaplacil podatku dorgowego? Jesli nie zrobi Pan tego do jutra autko idzie pod mlotek.
A zeby zaplacic podatek, trzeba miec przeglad, zeby miec przeglad trzeba miec jeszcze inny papierek - wiec cala procedura moze potrwac nawet do miesiaca (w przypadku auta kupionego na aukcji). Dziiiizzyyss co za biurokracja!!!
Eeech... po co ja to wszystko wypisuje... Peugota i tak nie ma...
a tu... przywioze pod dom i postaiwe na ulicy, to nastepnego dnia przyjedzie jegomosc w czarnym mundurze na srebrnym skuterku i powie: chybas Pan nie zaplacil podatku dorgowego? Jesli nie zrobi Pan tego do jutra autko idzie pod mlotek.
A zeby zaplacic podatek, trzeba miec przeglad, zeby miec przeglad trzeba miec jeszcze inny papierek - wiec cala procedura moze potrwac nawet do miesiaca (w przypadku auta kupionego na aukcji). Dziiiizzyyss co za biurokracja!!!
Eeech... po co ja to wszystko wypisuje... Peugota i tak nie ma...