jest tak... kilka dni temu było wszystko ok.
teraz jest tak:
paliwa mam jedna kreska po zerze.
aku naładowany jakotako
paliwo z shella, sprawdzone, dobre chyba
i dzieje się tak, że po rondkach, nierównościach....
EDIT: po dłuższym zastanowieniu.. zawsze po zakrętach w lewo, nigdy się to nie stało po zakręcie w prawo
gaśnie i nie da sie go jakiś czas odpalic... to już raz było/ pisałem na forum/ ale wtedy pikuś, zapalił i był spokój, teraz potrafi zgasnąć, i dalej cisza... albo kangurzy, albo po prostu cicho i spokojnie gaśnie sobie...
jest jeszcze jedna rzecz... w schowku obok kompa, mam na drutach przekaźnik.. w sumie to jest chyba jakies odcięcie zapłonu, bo jak wypne go, to efekt taki sam, czyli nie zapala / nie wypinam oczywiście przy właczonym aku nawet/ macie tam tez takie coś??? to seryjne, czy samoróbka która nawala.... naprawde nie znam sie na tym silniku.. i juz nie mam pojęcia co jest nie tak..
pomóżcie prosze
PS nie wiem, są sugestie mądrych ludzi, że mógł komp paść po odłaczaniu akumulatora, ale nie wiem.
komp?? pompa?? odięcie zapłonu?? pomóżcie prosze II
- woocash
- Peugeot 205 Master
- Posty: 4588
- Rejestracja: 10 lut czw, 2005 1:56 pm
- Posiadany PUG: 205 ph1 1984 GR
- Numer Gadu-gadu: 9752783
- Lokalizacja: Katowice
komp?? pompa?? odięcie zapłonu?? pomóżcie prosze II
Najaktywniejszy w dziale: Stare forum techniczne
[ Posty: 1090 / 34.03% Twoich postów ]
[ Posty: 1090 / 34.03% Twoich postów ]