Witam Przeglądałem posty ale nie znalazłem odpowiedzi:( Gdy silnik mam nierozgrzany i jest wilgotno lub gdy szybko przejadę przez kałużę to dusi mi się silnik. Zupełnie jakby odpadała jedna świeca. Gdy jednak docisnę do dechy to załapuje i ciągnie póki nie zdejme nogi z gazu. A potem abarot swoje. Czasami też muli mi silniczek. Wymieniłem przewody wys. napięcia na nowe i przez chwile było ok. Przewody są bardzo dobrej jakości i mają raptem 4 dni. Na świecach nie widać efektów złego spalania. Co może być powodem takiego zachowania? Ma ktoś jakiś pomysł?Dodam,że kopółka i palec rozdzielacza też został wymieniony, świece tak samo. Może problem tkwi w tym ustrojstwie do którego idzie 5 przewód od kopółki?
Silnik to 1,9 Gti 8 zaworów.
Pozdrawiam
ps.: Ponieważ to składak, może coś jest nie tak spięte? Zreszta widział ktoś 309GTI 5-cio drzwiowe?
w etzoldzie dostepnym na stronie jest opisane sprawdzanie uzwojenia, w nocy mozesz tez popsikac ja zraszaczem do kwiatow i zobaczyc czy nie iskrzy i czy samochod nie zaczyna "dziwnie" pracowac
Kurcze, co przeczytam jakiś temat na forum technicznym to po kilku dniach mi się to samo zaczyna dziać co ktoś inny napisał:) Tak było już z regulatorem napięcia, ogrzewaniem i teraz to dławienie się silnika...Co jakiś czas traci na moment zupełnie moc. Częściej jak jest zimny, chociaż raz zrobił mi takiego psikusa po 20min jazdy...W sumie nie było to groźne jak do tej pory bo te straty mocy nie trwają dłużej niż 2-3 sek. Raz zdarzyło mi się to na światłach jak stałem. Obroty spadły do około 500. Po przegazowaniu go wróciły na 1000. Wczoraj natomiast zasłabł jak wyjeżdżałem ze stacji benzynowej. O zgroza wymuszałem akurat pierwszeństwo żeby się włączyć do natężonego ruchu...Ciężarówka się zbliżała z dużą szybkością (widziałem ją przez boczną szybkę) a ja nie mogłem przyspieszyć...Dobrze że w końcu załapał bo chyba by mnie rozgniotło. Dla zagmatwania dodam że zaczeło się wszystko gdy wysiadł regulator napięcia. Myslałem że to przez niego(zbyt małe napięcie i np pompa paliwa źle działa) no ale po wymianie regulatora światłą już nie migają a silnik dalej się dławi...
Boję się jakiejś klątwy związanej z tym forum:) Wczoraj czytałem o wymianie uszczelki pod głowicą (tak z ciekawości) no i teraz zauważyłem że u mnie też jest lekki wyciek oleju...
Ja nie mamproblemów z regulatorem napięcia a dusi mi się silnik.Przedewszystkim jak jest zimny. Własnie nabyłem nową cewkę zapłonową. Zmienie i zobacze czy pomogło:) Dam znać jakie wyniki tych działań będą:)
mam ten sam problem - wymienilem do tej pory przewody, swiece, kopulke, przy okazji wymieniony olej i filtry, alternator, cewke, modul i problem nie ustapil (za to zniknelo kilka innych ). Wybralem sie w koncu na diagnostyke - wyszlo ze to przeplywomierz (silnik XU9JAZ). Zmieniam w przyszlym tygodniu - mam nadzieje ze to bedzie koniec moich przygod z z dlawiacym sie silnikiem
WItam
Mam dokladnie to samo u siebie...sprawdzilem wszystko...czy nie bierze lewego powietrza itp itd....i wyszlo mi ze to musi byc przeplywomierz...mam dwa zepsute wiec jeden bede musial rozebrac...