we wrzesniu malowalem kilka elementow, miedzy innymi podkladke od gti z przodu... orginalnie byla czerwona.
jakos w grudniu przyrznalem w tak wyrwe na parkingu (wyzlobiony przez wode row) mam pionowe ryski dlugosci 0.5-1cm na polowie dlugosci podkladki (na samym dole) oprocz tego podkladka pekle lekko przy prawym halogenie i w miejscu mocowania do zderzaka z prawej strony (tam juz bylo spawane)... 
do czego zmierzam... ostatni zauwazylem ze odchodzi mi lakier w roznych miejscach... szczegolnie w takim poprzecznym przetloczeniu na dole podkladki... gdy skieruje strumien z karcher'a po prostu moge wyplukiwac farbe i widze wtedy krwista czerwien. pytanie: czy oznacza to fuszerke lakiernika? jechac i kazac mu poprawiac czy moze on powie ze to od uderzenia i ze promieniscie rozeszlo sie po calej podkladce?
sam nie wiem... widzialem zderzak przed malowaniem... podkladem sypneli tylko w miejscach spawania, reszte jechali papierem... calkiem mozliwe ze w tym przetloczeniu papier nie doszedl... nei znam sie na tym. prosze o pomoc =]
pzdr
			
			
									
						
							odpadajacy lakier
- cheatoss
 - Maniak
 - Posty: 1656
 - Rejestracja: 24 maja pn, 2004 1:52 pm
 - Numer Gadu-gadu: 0
 - Lokalizacja: Szczecin
 
odpadajacy lakier



sprzedany