Stukanie przy zmianie biegów.

ejsmont · Post autor: **ejsmont** » 22 maja pn, 2006 1:15 pm

Witajcie.
Mam puga od niedawna (3 tygodnie) i muszę się cos zapytać. Zuważyłem, że przy zmianie biegów, po puszczeniu sprzęgła i dodani gazu słysze delikatne puknięcie. W Małym fiacie, którym do tej pory jeżdziłem oznaczało to zużycue łaącznika między półosią a kołem. Czy w pugu jest podobnie ? Czy coś może mi niedługo polecieć, czy jest to normalne w tym aucie?

RaVi86 · Post autor: **RaVi86** » 22 maja pn, 2006 3:22 pm

a może to przegub przy ruszaniu ci puka lub przy nagłym przyspieszaniu ??

a tak pozatym to u mnie cały czas cos puka sutka i sie tym nie przejmuje do tego trzeba sie przyzywczajić

woocash · Post autor: **woocash** » 22 maja pn, 2006 3:28 pm

do tego trzeba sie przyzywczajić

herezja !!

czasem wystyknie 5 minut pomyśleć.. i przestaje coś stukać

wczoraj w 10 minut zlikwidowałem przeraźliwie stukająco- trzeszczące odgłosy wydawane przez drzwi

a to puknięcie.. to gdzie jest?? w skrzyni (czuć to na lewarku??)

Banita · Post autor: **Banita** » 22 maja pn, 2006 3:49 pm

dyfer, przeguby, wachacze, stabilizator.... duzo rzeczy moze pukac przy przyspieszniu

ejsmont · Post autor: **ejsmont** » 23 maja wt, 2006 12:07 am

Pukniecie słychać w momencięcie kiedy "napęd" wychodzący ze skrzyni zaczyna obracać koła. Nie czuć nic na dzwigni zmainy biegów. Tylko ciche pyk...

woocash · Post autor: **woocash** » 23 maja wt, 2006 1:17 am

łeee... no to skoro to

ciche pyk...

to chyba najlepiej będzie się przyzwyczaić

sprawdź zawieszenie z przodu... jak sa zużyte "gumy" to potrafi się to nieźle ruszać.. moze to to..

Marin205 · Post autor: **Marin205** » 23 maja wt, 2006 7:38 am

najlepiej poczekać aż będzie duże pyk - ja miałem przegub do wymiany, tak chrobotał - , że nie zauważyłem że mi jeden dupek z pracy poluzował śruby w kole i jadę sobie coś chrobocze - byłem przyzwyczajony i tu nagle lewe przednie mi w łuku odjeżdza (oglądnąłem film z kamery i dupka wywalono)

najlepiej pojedź do mechanika który zajmuje się francuskimi autami i niech sprawdza - bo jak Ci się coś urwie przy 80 na godzinę to może być klops (bez znaczenia czy koło, pasek rozrządu, czy coś w skrzyni - ja miałem szczęście i od tej pory nie bagatelizuję)