Witam,
Mam pytanko, otoz kiedys po wymianie wahaczy, w pewnym cudownym warsztacie we Włocławku na ul. Grodzkiej nie ustawili mi zbierznosci, ja o tym nie wiedzialem i opony zaczely mi sie zdzierac od wewnetrznej strony, z przodu.
Po pewnym czasie jak to zauwazylem oczywiscie pojechalem ustawic zbieznosc, ale opony jak zdieralo tak zdzieralo, i teraz mam pytanie, czy to mozliwe ze zdzieralo te opony bo juz byly zdarte?
czy raczej zle wahacze mi zalozyli? Pytam sie bo mam juz prawie lyse opony, i czas najwyzszy kupic nowe, ale nie chce by po 1 miesiacu nowe opony tez byly zdarte...
co o tym myslicie?
Zdzieranie opon
Dokładnie tak jak piszesz, nie podjezewam ze mi źle wachacze zalozyli tylko ze złe mi włożlyli np, jakies minimalnie krotrze albo dluzsze? pamietam ze jak te wahacze przyszly to oni tylko spojzeli na ksztalt i powiedzieli ze to te , ale nie sprawdzali dokladnie i moze to to..?
a ze zbieznoscia te tak jak piszesz, jedyna opcja to Uniechowo , zreszta jeden z tych gostkow tam to prawie jak moja rodzina
to teraz jak kupie nowe opony i odrazu pojade na ustawienie zbieznosci to nie bedzie juz zdzieral? bo sie boje ze to cos powazniejszego a w peugeocie nie mozna ustawic kol w pionie, chyba
a ze zbieznoscia te tak jak piszesz, jedyna opcja to Uniechowo , zreszta jeden z tych gostkow tam to prawie jak moja rodzina
to teraz jak kupie nowe opony i odrazu pojade na ustawienie zbieznosci to nie bedzie juz zdzieral? bo sie boje ze to cos powazniejszego a w peugeocie nie mozna ustawic kol w pionie, chyba