Naprawa przepływomierza
-
- Uzalezniony
- Posty: 689
- Rejestracja: 09 cze czw, 2005 10:40 pm
- Posiadany PUG: NJE MAM JUSZ PEŻOTA
- Numer Gadu-gadu: 6262732
- Lokalizacja: Gorlice i okolice :)
- Kontakt:
Naprawa przepływomierza
Witam. Problem mam wielki. Kiedys wypiepszyło mi gaz i zgieła sie lekko klapka od przepływomierza ta która otwiera sie wraz z nacisnieciem gazu. Troche ja podpiłowałem(sciankie wewnatrz) i chodziła leciutko.Niedawno znowu pierdykneło i zgieło ja mocno.Czy mozna jakos to rozebrac i naprostowac?? Aha cos mi sie wydaje ze wiecej gazu pali teraz jak ja na maxa wychyliłem bo sie zacina. ALE DZIWNE TO JEST PONIEWAZ INSTALKE MAM NAJPROSTRZA (tylko sterowanie lambdą) wiec przepływka nie powinna miec wpływu na spalanie ilosci gazu.
Pug sprzedany
- Dżon Dobra Nadzieja
- Uzalezniony
- Posty: 995
- Rejestracja: 11 paź pn, 2004 1:15 am
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Sosnowiec
dół (denko) przepływomierza jest klejone, nieraz 'nitowane'... więc da się dół ściągnąć... ale... po1. podejrzewam że przy prostowaniu złamiesz kalpke... 2. żeby ją wyciągnąć, na 90% musiałbyś odkręcać cały ten 'układ' z góry... a tego tym bardziej bym nie polecał... już nie złozysz tak jak powinno być... Przepływomierzami nie ma sie co bawić... takie moje zdanie... jak Ci się uda to nieraz za 50zł można kupić '202'
no chyba że wogóle nie zależałoby Ci na benzynie... (w co wątpie (?) )
Są 'zawory' do dolotu... które w czasie takich walnięć w kolektor zamykają się nie puszczając ciśnienia do przepływomierza a otwiera się klapka wypuszczająca to wszystko w eter nie wiem jak się to profesjonalnie nazywa... ludzie, jak to sie zwie?
no chyba że wogóle nie zależałoby Ci na benzynie... (w co wątpie (?) )
Są 'zawory' do dolotu... które w czasie takich walnięć w kolektor zamykają się nie puszczając ciśnienia do przepływomierza a otwiera się klapka wypuszczająca to wszystko w eter nie wiem jak się to profesjonalnie nazywa... ludzie, jak to sie zwie?
Jestem fanem! Szukalem klubu p205 i go znalazlem
Niezgodze sie -jak wiesz co robisz to mozna sie pobawic i naprawic (nie mowie o wysterowaniu na nowo- tego bez dawki sprzetu dobrze nie zrobisz)Dżon Dobra Nadzieja pisze: Przepływomierzami nie ma sie co bawić... takie moje zdanie...
Ja sie bawilem i efekt taki:
trasa 350km starajac sie jechac na max (to wtedy ukrecilem 215km/h) 8,6L/100km
trasa 350km jadac:
a) ~100km -150km/h
b) --//-- -90-110 km/h
c) --//-- 80-140km/h
d) 50km przez miasta, wiochy i 10km ciecia sie z subaru GT
Wynik: 6.9L/100
Miasto bardzo dynamicznie 9-9,5L
Co do osiagow to 215 (na niewywazonych kolach) i kolo 7-7,5s do 100 mowi samo za siebie
z reguly wina lezy w zuzyciu paska oporowego przeplywomierza -mi sie nie udalo zrobic tak, aby malo palil przy niskich obrotach (jade 90 to spalanie wacha sie kolo 8L), a na jalowycm lekko czuc nieprzepalona benzyna.
Tak czy siak opisywalem juz jak to wyczyscic do tego mozna potraktowac wd40, pozniej kontaktem wl (nie dam glowy, ze dokladnie zwie sie "wl" ale chyba tak) do splukania. Rozebranie i zlozenie nie nastrecza trudnosci -wystarczy marker, zeby wiedziec w jakiej pozycji byla srubka wzgledem suwaka przed rozebraniem
Tak czy siak opisywalem juz jak to wyczyscic do tego mozna potraktowac wd40, pozniej kontaktem wl (nie dam glowy, ze dokladnie zwie sie "wl" ale chyba tak) do splukania. Rozebranie i zlozenie nie nastrecza trudnosci -wystarczy marker, zeby wiedziec w jakiej pozycji byla srubka wzgledem suwaka przed rozebraniem
-
- Uzalezniony
- Posty: 689
- Rejestracja: 09 cze czw, 2005 10:40 pm
- Posiadany PUG: NJE MAM JUSZ PEŻOTA
- Numer Gadu-gadu: 6262732
- Lokalizacja: Gorlice i okolice :)
- Kontakt:
Sorry ale nie moge tego znalezc. Nie wiem o co ci chodzi. Jak zdejme plastikowa pokrywe z gory to widac takie dwa paseczki ułozone w półokrag oraz jakby 2 styczniki które po nich jezdza wraz z ruchem klapki. Rozumiem ze wyczyscic trzeba te dwie sciezki i koncówki tych styczników?? o to chodzi?? jesli tak to tam niczego nie trzeba rozbierac.
Napisz prosze jeszcze raz dokladnie o co chodzi z tym wszystkim
Dodano po 1 minutach:
aha czemu mikser montuje sie przed przepływomierzem a nie za nim??
Napisz prosze jeszcze raz dokladnie o co chodzi z tym wszystkim
Dodano po 1 minutach:
aha czemu mikser montuje sie przed przepływomierzem a nie za nim??
Pug sprzedany
- zawodowiecleon81
- Junior
- Posty: 120
- Rejestracja: 16 mar śr, 2005 9:45 am
Paseczki czyms nie inwazyjnym czyli wd40 a pozniej kontakt wl do zmycia syfu
"stycznik" musisz wyjac, zeby dobrze wyczyscic -tez myslalem, ze nie trzeba ale dla pewnosci po czyszczeniu zdjalem, a tam dalej brudno
Ta warstwa nagromadzonego na styczniku syfu z wytartych paskow zwieksza opor a co za tym idzie ilosc wtryskiwanego paliwa co skutkuje pogorszeniem osiagow i zwiekszeniem spalania
Uwazaj, zeby go nie poodginac, bo jak go bardziej wyprostujesz to moze niestykac, a jak nagniesz to zaraz bedziesz mial kanion w paskach oporowych
"stycznik" musisz wyjac, zeby dobrze wyczyscic -tez myslalem, ze nie trzeba ale dla pewnosci po czyszczeniu zdjalem, a tam dalej brudno
Ta warstwa nagromadzonego na styczniku syfu z wytartych paskow zwieksza opor a co za tym idzie ilosc wtryskiwanego paliwa co skutkuje pogorszeniem osiagow i zwiekszeniem spalania
Uwazaj, zeby go nie poodginac, bo jak go bardziej wyprostujesz to moze niestykac, a jak nagniesz to zaraz bedziesz mial kanion w paskach oporowych
- zawodowiecleon81
- Junior
- Posty: 120
- Rejestracja: 16 mar śr, 2005 9:45 am
A mi sie wydaje, ze to jest ze wzgledu na wygode montazuzawodowiecleon81 pisze:gaz z powietrzem tworzy idealna mieszanke w odpowiednim stosunku do spalania. Gaz sam jak by szadl za przeplywka to by go byla za malo lub za duzo. Poza tym szybciej by gaz dolatywal niz odpowiednia ilosc powietrza i byly by niezle jazdy.