Najlepsze piwo to darmowe piwo, pozniej zimne piwo, nastepnie kopowane samemu nastepnie to kolejne piwo i na koncu cieple piwo
Ja silnie i najczesciej ogarniam:
- Tyskie
- zadziej Lech, Special czarny, Tatra...
Mialem nieprzyjemnosc owe cos pod nazwa Lech Lite pic... Brrrrr... Smakuje jak tragiczny szwedzki Priplis Bla (czy jakos tak) Ogolnie nic nie warte szczochy, a nie piwo.
JAK SAMA NAZWA WSKAZUJE JEST TO PIWO O MALEJ ZAWARTOSCI ALKOHOLU OK 0,5 PROCENTA DLATEGO TEZ NIE WSZYSTKIM SMAKUJE DLATEGO NIE MA CO SIE DZIWIC ZE JEST INNE NIZ ZWYKLE PIWO O NORMALNEJ ZAWARTOSCI ALKOHOLU
A piwo ŻYLETA ktoś z was pił?
Podobno produkowali je w Grybowie koło Nowego Sącza i dowozili do Warszawy na stadion Legii. Głównym odbiorcą była grupa łysych piwoszy, oddanych fanów Legii, których sektor (trybuna) również nazywała się żyleta.
Swego czasu próbowałem i powiem wam, że było całkiem, całkiem. Bez całej tej chemii, miało krótki termin przydatności do spożycia, za to smak hm.. piwa.
- ostatnio w markecie Piotr&Pawel kupil GOOLMAN GOLD, w takiej butelce ksztaltem niemieckiego granata z 2 wojny swiatowej 6% - dobre bylo, but. 0,3 z 1,89zl
Nałogowy czytelnikforum... ... i były kierowca wysoko kręconego LWA
Był: Peugeot 205 Color Line .... posiadałem go przez 6 lat. Wspomnienia .... pozytywne.
Jest: Mitsubishi Galant Elegance 2.0 16V, kombi, 2000/2001 + Yamaha Fazer FZS600 2003r.