Licznik z TD do D , pytanie do Pagi'ego!
- cheatoss
- Maniak
- Posty: 1656
- Rejestracja: 24 maja pn, 2004 1:52 pm
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Szczecin
dzisiaj na szybkiego probowalem podlaczyc obrotke. teraz pytanie, czy nie podlaczajac zadnej kostki do licznika obrotka powinna dzialac? (podlaczajac tylko 4 kable do obrotki)
u mnie 3 kable z czujnika wchodza do kabiny. miernikiem zmierzylem opornosc, na dwoch kabelkach wyszlo ok. 80 ohm... wlasnie te dwa kable mam podlaczyc na 3 i 4 pinie w kostce do obrotki? trzeci trzeba zmasowac czy nie?
pzdr
u mnie 3 kable z czujnika wchodza do kabiny. miernikiem zmierzylem opornosc, na dwoch kabelkach wyszlo ok. 80 ohm... wlasnie te dwa kable mam podlaczyc na 3 i 4 pinie w kostce do obrotki? trzeci trzeba zmasowac czy nie?
pzdr
![Obrazek](http://img214.imageshack.us/img214/2458/1ii5.jpg)
![Obrazek](http://img207.imageshack.us/img207/4877/3bh7.jpg)
![Obrazek](http://img207.imageshack.us/img207/8333/2bs8.jpg)
sprzedany
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
- Pagi
- Maniak
- Posty: 1027
- Rejestracja: 04 lis czw, 2004 1:02 am
- Posiadany PUG: był 205 1.9D '92
- Numer Gadu-gadu: 35314
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
No i jeszcze +12V na zasilanie by sie przydalo, z tego co pamietam to od ktorejs strony liczac piny:cheatoss pisze:dzisiaj na szybkiego probowalem podlaczyc obrotke. teraz pytanie, czy nie podlaczajac zadnej kostki do licznika obrotka powinna dzialac? (podlaczajac tylko 4 kable do obrotki)
u mnie 3 kable z czujnika wchodza do kabiny. miernikiem zmierzylem opornosc, na dwoch kabelkach wyszlo ok. 80 ohm... wlasnie te dwa kable mam podlaczyc na 3 i 4 pinie w kostce do obrotki? trzeci trzeba zmasowac czy nie?
pzdr
1 - +12V zasilanie
2 - masa zasilanie
3 - sygnal z czujnika
4 - masa na czujnik
Czyli tak jak piszesz, pod 3 i 4 podlaczasz czujnik, kolejnosc nie ma znaczenia, pod 2ke dajesz mase i pod 1ke +12V, z ktorej strony +12V powiedza Ci masy, sa zmostkowane, czyli piny 2 i 4 sa zmostkowane.
Pozdrawiam!
Peugeot 205 1,9D '92 - pierwsza miłość...
- cheatoss
- Maniak
- Posty: 1656
- Rejestracja: 24 maja pn, 2004 1:52 pm
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Szczecin
to wszystko wiem, zrobilem tak jak pisales na priv, zmostkowane mam 2 i 4 liczac od prawej strony (tak jak u ciebie). chcialem sie tylko upewnic czy pod 3 i 4 podlaczam te kabelki ktore daje ta opornosc 80ohm przy mierzeniu. mowisz ze kolejnosc nie ma znaczenia, jutro chyba ostateczne podejscie.
dzisiaj sie troche wkurzylem bo mam orginalna kostke do obrotki i pol roku temu gdzies mi ja wcielo... nie moge znalezc =/ cos sie wyrzezbi.
dzieki za pomoc =]
dzisiaj sie troche wkurzylem bo mam orginalna kostke do obrotki i pol roku temu gdzies mi ja wcielo... nie moge znalezc =/ cos sie wyrzezbi.
dzieki za pomoc =]
![Obrazek](http://img214.imageshack.us/img214/2458/1ii5.jpg)
![Obrazek](http://img207.imageshack.us/img207/4877/3bh7.jpg)
![Obrazek](http://img207.imageshack.us/img207/8333/2bs8.jpg)
sprzedany
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
- przemo
- Junior
- Posty: 365
- Rejestracja: 09 cze pn, 2003 12:22 am
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Poznań
Bo to nie jest takie oczywiste jak sie wydaje, ja niby tez robilem wg instrukcji i wskazowka ani drgnela.Dopiero po bardziej wnikliwym przeanalizowaniu udalo sie wszystko podlaczyc.Wartosc 80 Ohm wydaje mi sie znajomo poprawna, co do zasilania z licznika - to obrotomierz na swoje zasilanie w tej 4 pinowej kostce,wiec mozna go podlaczyc zupelnie niezaleznie od licznika.Cierpliwosci napewno sie uda!! ![Smile :)](./images/smilies/smile1.gif)
![Smile :)](./images/smilies/smile1.gif)
- przemo
- Junior
- Posty: 365
- Rejestracja: 09 cze pn, 2003 12:22 am
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Poznań
Moglem odrazu napisac ze "bardziej wnikliwe przeanalizowanie" polegalo na podlaczeniu obrotomierza zaraz pod maskacheatoss pisze:opisz to bardziej wnikliwe przeanalizowanie =] ... w takim razie sprobuje bezposrednio pod maska nastepnym razem.
![Smile :)](./images/smilies/smile1.gif)
- cheatoss
- Maniak
- Posty: 1656
- Rejestracja: 24 maja pn, 2004 1:52 pm
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Szczecin
dzisiaj udalo mi sie podlaczyc obrotke, tzn uruchomic ja. stad maly opis mogacy przydac sie innym ropniakom =]
poczatkowo postepowalem wedlug schematu. plus, minus, sygnal, sygnal masa (zmostkowany z masa). znalazlem dwa przewody ktore dawaly opor 80ohm. jednak po ich podlaczeniu obrotka nawet nie drgnela.
rozmawialem z ojcem. powiedzial ze w peugeotach widzial juz rozne rzeczy. zdarzalo sie ze byl zamontowany czujnik, pociagniete kable, a kolo zamachowe nie mialo zadnego znacznika. mowil tez ze mozliwe ze czujnik jest za daleko kola, nie zlicza obrotow. ogolnie rzecz biorac trzeba podlaczyc pod oscyloskop.
wykonalem telefon do wujka elektronika, zaprosil mnie do siebie =] podlaczylismy pod oscyloskop i okazalo sie ze czujnik doskonale zlicza obroty. kable z czujnika doprowadzone byly do tej enigmatycznej kostki diagnostycznej (o niej pozniej). zwroccie uwage na schemat kostki. pin 8, 12 i 13 to doprowadzone kable z czujnika. wujek stwierdzil ze warto by podlaczyc sygnal pod obrotke pod pin 11... ktory de facto jest pusty, i zaden kabel do wsuwki nie docieral... nie wiem jak i dlaczego, ale obrotomierz ozyl =] pracuje po podlaczeniu pod pin 11 do tej kostki.
teraz o kostce. droga dedukcji dowiedzialem sie w koncu do czego sluzy =] tak jak sie domyslalem, steruje dopalaniem spalin (czy cos w tym stylu). samej kostki rozebrac nie bardzo mozna. po otwarciu denka przy pinach naszym oczom ukazuje sie wnetrze zalane jakas masa/galareta =] stad nie ma jak przyjrzec sie plytce. doszedlem wraz z wujkiem po doprowadzonych kablach. kostka ta steruje elektrozaworem recyrkulacji spalin, na podstawie obrotow oraz temperatury cieczy chlodzacej (dziala powyzej 40st C). wydaje mi sie ze w zaleznosci na kraj docelowy kostki byly montowane lub nie. moj byl na niemcy, mozliwe ze owczesne przepisy wymagaly takie badziewia od diesli (katalizatora nie mam).
dodatkowo gdy pojechalem do domu po etzolda wujek przyjrzal sie dokladniej obrotce (w ogole to podziwiam, wyjal obrotke, zdjal wskazowke i cyferblat i na podstawie ukladu scalonego narysowal sobie na kartce uklad =] czad =]). wrocilem z etzoldem i schematami w srodku a wujek oznajmil mi iz wykryl dzialanie osob trzecich przy obrotce. po podlaczeniu w domu i pobudzaniu obrotki wskaznik skakal ale tylko do jakichs 800 obrotow... po rozebraniu okazalo sie ze w silniczku sterujacym poziomem obrotow znajduje sie mala srubka (de facto brakujaca, bo cyferblat przykrecony byl tylko na jedna =])
jestem pobudzony
marzyl mi sie obrotomierz i bede go mial nie po jakiejs rzezbie z dopasowywaniem tylko seryjny =]
pozdrawiam
poczatkowo postepowalem wedlug schematu. plus, minus, sygnal, sygnal masa (zmostkowany z masa). znalazlem dwa przewody ktore dawaly opor 80ohm. jednak po ich podlaczeniu obrotka nawet nie drgnela.
rozmawialem z ojcem. powiedzial ze w peugeotach widzial juz rozne rzeczy. zdarzalo sie ze byl zamontowany czujnik, pociagniete kable, a kolo zamachowe nie mialo zadnego znacznika. mowil tez ze mozliwe ze czujnik jest za daleko kola, nie zlicza obrotow. ogolnie rzecz biorac trzeba podlaczyc pod oscyloskop.
wykonalem telefon do wujka elektronika, zaprosil mnie do siebie =] podlaczylismy pod oscyloskop i okazalo sie ze czujnik doskonale zlicza obroty. kable z czujnika doprowadzone byly do tej enigmatycznej kostki diagnostycznej (o niej pozniej). zwroccie uwage na schemat kostki. pin 8, 12 i 13 to doprowadzone kable z czujnika. wujek stwierdzil ze warto by podlaczyc sygnal pod obrotke pod pin 11... ktory de facto jest pusty, i zaden kabel do wsuwki nie docieral... nie wiem jak i dlaczego, ale obrotomierz ozyl =] pracuje po podlaczeniu pod pin 11 do tej kostki.
teraz o kostce. droga dedukcji dowiedzialem sie w koncu do czego sluzy =] tak jak sie domyslalem, steruje dopalaniem spalin (czy cos w tym stylu). samej kostki rozebrac nie bardzo mozna. po otwarciu denka przy pinach naszym oczom ukazuje sie wnetrze zalane jakas masa/galareta =] stad nie ma jak przyjrzec sie plytce. doszedlem wraz z wujkiem po doprowadzonych kablach. kostka ta steruje elektrozaworem recyrkulacji spalin, na podstawie obrotow oraz temperatury cieczy chlodzacej (dziala powyzej 40st C). wydaje mi sie ze w zaleznosci na kraj docelowy kostki byly montowane lub nie. moj byl na niemcy, mozliwe ze owczesne przepisy wymagaly takie badziewia od diesli (katalizatora nie mam).
dodatkowo gdy pojechalem do domu po etzolda wujek przyjrzal sie dokladniej obrotce (w ogole to podziwiam, wyjal obrotke, zdjal wskazowke i cyferblat i na podstawie ukladu scalonego narysowal sobie na kartce uklad =] czad =]). wrocilem z etzoldem i schematami w srodku a wujek oznajmil mi iz wykryl dzialanie osob trzecich przy obrotce. po podlaczeniu w domu i pobudzaniu obrotki wskaznik skakal ale tylko do jakichs 800 obrotow... po rozebraniu okazalo sie ze w silniczku sterujacym poziomem obrotow znajduje sie mala srubka (de facto brakujaca, bo cyferblat przykrecony byl tylko na jedna =])
jestem pobudzony
![Twisted Evil :twisted:](./images/smilies/icon_twisted.gif)
pozdrawiam
- Załączniki
-
- valeo.jpg (48.13 KiB) Przejrzano 3555 razy
![Obrazek](http://img214.imageshack.us/img214/2458/1ii5.jpg)
![Obrazek](http://img207.imageshack.us/img207/4877/3bh7.jpg)
![Obrazek](http://img207.imageshack.us/img207/8333/2bs8.jpg)
sprzedany
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)