temat rozrusznika.

Tematy w trakcie przenoszenia do odpowiednich dzialow
Awatar użytkownika
sirius66
Nowicjusz
Posty: 38
Rejestracja: 16 mar czw, 2006 10:20 am
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Wadowice

temat rozrusznika.

Post autor: sirius66 »

otóż ma jedną małą wadę nie kręci:), albo inaczej kręci ale tak jakby był słaby akumlator a jest nowy, niewiem może szczotki, co tam może być??, poddajcie jakieś pomysły pozdrawiam,
sirius
Zaczarowany:)
Awatar użytkownika
smug
Uzalezniony
Posty: 551
Rejestracja: 28 maja ndz, 2006 10:21 pm
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Krakow,Bochnia i okolice

Post autor: smug »

Najprawdopodabniej beda to tulejki.Ewentualnie przetarta,urwana,kiepska masa.Ale ja stawiam 98% na tulejki.
Awatar użytkownika
MistrzuGT
Junior
Posty: 460
Rejestracja: 16 sty pn, 2006 3:16 am
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Walbrzych City

Post autor: MistrzuGT »

...ja mam to samo u siebie.
A ile z tym roboty i jaki koszt mniewiecej??
Pozdro
Awatar użytkownika
Paweł
Junior
Posty: 198
Rejestracja: 15 sie pn, 2005 10:23 pm
Posiadany PUG: 205 Diesel '92 - 1,9 SRD (XUD9)
Numer Gadu-gadu: 46077
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: Paweł »

Ja miałem taki problem, ale tylko jak był mróz. Im większy mróz tym gorzej kręcił. Przy -20 nie kręcił prawie wcale nawet z nowym akumulatorem. Pojechałem z rozrusznikiem do gościa co zajmuje się wyłącznie rozrusznikami i alternatorami. Okazało się, że wirnik ma taki luz, że ociera o magnesy stojana (jeden nawet troszkę uszkodził). Gość wymienił tulejki, przetoczył otarty wirnik, żeby nie bił, założył jakiś pierścień, po którym już tylko proszek został i rozrusznik działa jak nowy - aż miło posłuchać. Przed remontem paskudnie charczał przy kręceniu, a teraz ślicznie gwizda i odpala w niecałą sekundę. Zobaczymy co będzie na mrozach. Ale jestem przekonany, że to był właśnie ten problem. A mój koszt to 140 zł. Ten gość jest "drogi", ale podobno bardzo solidny.
205 Diesel '92 - 1,9 SRD (XUD9Y)
Awatar użytkownika
marian205
Junior
Posty: 165
Rejestracja: 04 sie pt, 2006 3:11 pm
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Tychy, Katowice

Post autor: marian205 »

mnie znowu tak jak by sie zawieszał. przekrecam i jest takie (cyk) i nic, dopiero za nastepnym albo i nastepnym razem kreci. CO TO :?:
b182
Uzalezniony
Posty: 689
Rejestracja: 09 cze czw, 2005 10:40 pm
Posiadany PUG: NJE MAM JUSZ PEŻOTA
Numer Gadu-gadu: 6262732
Lokalizacja: Gorlice i okolice :)
Kontakt:

Post autor: b182 »

Sprawdz kable od akumulatora do skrzyni biegów (masa). Odkrec to i przeczysc porządnie. Potem kabel plusowy to samo (Idzie od plusa do rozrusznika. U mnie to pomogło. A myslałem ze rozrusznik padniety i kupiłem nastepny :(
Pug sprzedany
Awatar użytkownika
marian205
Junior
Posty: 165
Rejestracja: 04 sie pt, 2006 3:11 pm
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Tychy, Katowice

Post autor: marian205 »

dzieki za odpowiedz bo tez szykowałem sie na wymiane rozrusznika. :W
VIRTUS
Nowicjusz
Posty: 28
Rejestracja: 17 gru sob, 2005 8:23 pm
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post autor: VIRTUS »

He he a ja mam w moim pugu taki rozrusznik co nie kręci jak temp. oleju osiągnie 90 stopni i to jest dopiero tragedia
Just a little bit too fast !!!
Awatar użytkownika
Banita
Peugeot 205 Master
Posty: 4993
Rejestracja: 15 gru czw, 2005 7:46 pm

Post autor: Banita »

Mozesz sprobowac podac napiecie grubym kablem z + na aku do wlacznika elektromagnetycznego -jezeli wtedy zakreci to sie odezwij :)

No chyba, ze po prostu bardzo ciezko kreci, tak ciezko, ze nie chce odpalic, wtedy to juz inna bajka
Awatar użytkownika
sirius66
Nowicjusz
Posty: 38
Rejestracja: 16 mar czw, 2006 10:20 am
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Wadowice

Post autor: sirius66 »

no właśnie Banita jaka ta bajka jest bo mój kręci jakby niekręcił jakby go coś trzymało tylko że niewiem co??, sprawdzałem szczotki wymieniałem tulejki posprawdzałem nie ma żadnych tarć i nic takiego, a stało mi się to po wymianie wałka rozrządua mechanik twierdzi że to może być przez zapłon?? ale co ma on do kręcenia to niewiem??, i dalej jestem w kropce
Zaczarowany:)
Awatar użytkownika
Banita
Peugeot 205 Master
Posty: 4993
Rejestracja: 15 gru czw, 2005 7:46 pm

Post autor: Banita »

jezeli rozrusznik, kable do niego i akumulator sa sprawne, to bym stawial na panewki :roll:
Awatar użytkownika
sirius66
Nowicjusz
Posty: 38
Rejestracja: 16 mar czw, 2006 10:20 am
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Wadowice

Post autor: sirius66 »

a ile by kosztowała wymoiana panewek, bo już jestem naprawde załamany teraz dołożyłem prawie 1000 zł i dalej mam auto niesprawne dziwi mnie to że przed mechanikiem auto odpalało normalnie
Zaczarowany:)
Awatar użytkownika
Banita
Peugeot 205 Master
Posty: 4993
Rejestracja: 15 gru czw, 2005 7:46 pm

Post autor: Banita »

To faktycznie jest dziwne- panewki nie deformuja sie z dnia na dzien, a walka nie mogl skrecic tak mocno, zeby rozrusznik mial problemy z zakreceniem, bo predzej pekl by pasek zebaty... dziwne (albo ja niedoinformowany :P )
Dexter

Post autor: Dexter »

Co do tego czy raz rozrusznik kreci a raz nie to ja mialem taki problem...Padl przekaznik i raz zalapal a raz nic...wymienilem go i jest okey.Kosz tego przelacznika to 15zl:)
Awatar użytkownika
sirius66
Nowicjusz
Posty: 38
Rejestracja: 16 mar czw, 2006 10:20 am
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Wadowice

Post autor: sirius66 »

no właśnie sam niewiem , a apropo jaki przekaźnik bo niewiem bardzo gdzie on jest, a apropo Banita z tym skręceniem tego wałka to właśnie ja tak myśle ale mówisz że prędzej by pasek pękł??, kurcze sam już niewiem, a może być to wina tzw przyspieszacza czy nieszczelnych kabli gumowych bo tak twierdził przez tel ów mechanik.??
Zaczarowany:)
ODPOWIEDZ