temat rozrusznika.
- sirius66
- Nowicjusz
- Posty: 38
- Rejestracja: 16 mar czw, 2006 10:20 am
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Wadowice
temat rozrusznika.
otóż ma jedną małą wadę nie kręci:), albo inaczej kręci ale tak jakby był słaby akumlator a jest nowy, niewiem może szczotki, co tam może być??, poddajcie jakieś pomysły pozdrawiam,
sirius
sirius
Zaczarowany:)
- MistrzuGT
- Junior
- Posty: 460
- Rejestracja: 16 sty pn, 2006 3:16 am
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Walbrzych City
...ja mam to samo u siebie.
A ile z tym roboty i jaki koszt mniewiecej??
Pozdro
A ile z tym roboty i jaki koszt mniewiecej??
Pozdro
Peugeot 205 Coupe ;]
http://mistrzu.gt.prv.pl
http://www.mistrzugt.205.pl
http://www.mistrzugt.peugeot205.pl
http://mistrzu.gt.prv.pl
http://www.mistrzugt.205.pl
http://www.mistrzugt.peugeot205.pl
- Paweł
- Junior
- Posty: 198
- Rejestracja: 15 sie pn, 2005 10:23 pm
- Posiadany PUG: 205 Diesel '92 - 1,9 SRD (XUD9)
- Numer Gadu-gadu: 46077
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Ja miałem taki problem, ale tylko jak był mróz. Im większy mróz tym gorzej kręcił. Przy -20 nie kręcił prawie wcale nawet z nowym akumulatorem. Pojechałem z rozrusznikiem do gościa co zajmuje się wyłącznie rozrusznikami i alternatorami. Okazało się, że wirnik ma taki luz, że ociera o magnesy stojana (jeden nawet troszkę uszkodził). Gość wymienił tulejki, przetoczył otarty wirnik, żeby nie bił, założył jakiś pierścień, po którym już tylko proszek został i rozrusznik działa jak nowy - aż miło posłuchać. Przed remontem paskudnie charczał przy kręceniu, a teraz ślicznie gwizda i odpala w niecałą sekundę. Zobaczymy co będzie na mrozach. Ale jestem przekonany, że to był właśnie ten problem. A mój koszt to 140 zł. Ten gość jest "drogi", ale podobno bardzo solidny.
205 Diesel '92 - 1,9 SRD (XUD9Y)
- sirius66
- Nowicjusz
- Posty: 38
- Rejestracja: 16 mar czw, 2006 10:20 am
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Wadowice
no właśnie Banita jaka ta bajka jest bo mój kręci jakby niekręcił jakby go coś trzymało tylko że niewiem co??, sprawdzałem szczotki wymieniałem tulejki posprawdzałem nie ma żadnych tarć i nic takiego, a stało mi się to po wymianie wałka rozrządua mechanik twierdzi że to może być przez zapłon?? ale co ma on do kręcenia to niewiem??, i dalej jestem w kropce
Zaczarowany:)
- sirius66
- Nowicjusz
- Posty: 38
- Rejestracja: 16 mar czw, 2006 10:20 am
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Wadowice
no właśnie sam niewiem , a apropo jaki przekaźnik bo niewiem bardzo gdzie on jest, a apropo Banita z tym skręceniem tego wałka to właśnie ja tak myśle ale mówisz że prędzej by pasek pękł??, kurcze sam już niewiem, a może być to wina tzw przyspieszacza czy nieszczelnych kabli gumowych bo tak twierdził przez tel ów mechanik.??
Zaczarowany:)