trudnosci z odpaleniem

Tematy w trakcie przenoszenia do odpowiednich dzialow
Awatar użytkownika
samer
Uzalezniony
Posty: 741
Rejestracja: 07 cze sob, 2003 5:00 pm
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: samer »

wojba pisze:z moze to zawór powietrza dodatkowego??? moze jest caly czas zamkniety?? musze to sprawdzic!
ZoNNk sprawdzales to u siebie ??
Moze , my mielismy go ciagle otwartego. Byly jaja, ale wlasnie jak juz sie zagrzal.
ariel

Post autor: ariel »

wojba... a czy podczas jazdy również auto zamula czasami i jak chcesz wkręcić na obroty to raptem silnik się muli? ja tak miałem i była to wina przewodów + dostała się do nich woda bo kąpałem silnik>>>rozebrałem przewody. poczyściłem i wysuszyłem wszystko i jest super... wiem, że wkur*** jak cóś sie pitoli ale nie wiadomo co :?
wojba
Nowicjusz
Posty: 73
Rejestracja: 27 sie śr, 2003 8:54 pm
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: sandomierz

Post autor: wojba »

po kilku sekundach od odpalenia jest wszystko tak jak powinno, wchodzi na obroty tak jak przedtem, a pozniej to juz odpalala od tyka na srednio cieplym, cieplym i goracym slniku.

troche sie polepszylo ale to chyba dlatego ze teraz przy odpalaniu wciskam pedal gazu. Tak jest napisane w ksiazce zeby tak robic gdy sa trudnosci z odpaleniem zimnego silnika.
poczekam jeszcze troche jak sie samo nie naprwi to kupie reszte przewodow.
A te przewody JANMOR sa ciete w Angli a w Polsce zakanczane -tak mi sprzedawca powiedzial napisane jest na nich england
Awatar użytkownika
ZoNNk
Junior
Posty: 231
Rejestracja: 08 cze ndz, 2003 8:15 pm
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: BIAŁYSTOK

Post autor: ZoNNk »

MATEO pisze:HŁOPAKI FIRMA NIE JEST ANGIELSKA TYLKO NASZA POLSKA I NAZYWA SIĘ JANMOR A NIE JAMOR LUB JNMOR I WCALE NIE JEST TAK CAŁKIEM DO DUPY.
wcieło mi literke "a" a jesli swierzo po załozeniu latały iskry miedzy przewodami to były do dupy (przynajmniej te moje )
wojba
Nowicjusz
Posty: 73
Rejestracja: 27 sie śr, 2003 8:54 pm
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: sandomierz

Post autor: wojba »

wczoraj w nocy otworzylem maske zeby zobaczyc czy sie juz nigdzie nie iskrzy na kablach no i rzeczywiscie nigdzie nie bylo widac byslkow,
ale jak sciagnalem jedna nasadke ze swiecy i trzymalem ja w powietrzu to na innych przewodach normalnie dyskoteka: tylko teraz nie wiem czy moze tak ma byc kiedy samochod chodzi na 3 gary czy poprostu przewody maja przebicia i to w wielu miejscach, wiecie cos na ten temat??
byl bym bardzo wdzieczny jak by ktos zrobil u siebie takie doswiadzenie najlepiej w pugu gti
wojba
Nowicjusz
Posty: 73
Rejestracja: 27 sie śr, 2003 8:54 pm
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: sandomierz

Post autor: wojba »

wymienilem kable na nowe Bosha i nic nie pomoglo :(

bylem u mechanika i powiedzial ze trzeba zaczac od zmierzenia cisnienia na cylindrach na zimnym silniku, jak okaze sie ze nie jest tragicznie to nastepnie trza sprawdzic "hydraulike" ze trzeba zdjac pokrywe zaworów i pomierzyc cos szczelinomierzem na wałku, i jak bedzie lipa to walek jest do wyciagniecia

powiedzcie mi o co chodzi z ta hydraulika??, jak sie to naprawia i co nalezy wymienic???

czy ma to cos wspolnego z cisnieniem oleju ???
Awatar użytkownika
Piweł
Junior
Posty: 424
Rejestracja: 03 lip czw, 2003 4:21 pm
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Wawa

Post autor: Piweł »

Rozumiem, że mówiąc o hydraulice twój mechanik ma na myśli hydrauliczną regulację luzu zaworów. Jednak myli się :) , bo w silniku GTi regulacja luzu jest mechaniczna. Tym niemniej, żeby ją poprawić trzeba rzeczywiście zdjąć wałek rozrządu.

Co do mierzenia ciśnienia sprężania, to raczej nie ma sensu tego robić na zimnym silniku. Zimny olej doskonale uszczelnia wszelkie połączenia i taki pomiar nie będzie miał specjalnego sensu, o ile sytuacja nie jest już tragiczna (np. powypalane gniazda zaworowe, albo konkretnie wywalona uszczelka pod głowicą), a raczej nie jest jeśli na ciepłym silniku chodzi OK.

Według mnie jednak zaczynacie sprawdzanie "od d..y strony" :wink: . Jak dla mnie to problem leży raczej jeszcze w jakiejś elektryce, ewentualnie szczelności dolotu. Można by też sprawdzić ciśnienie paliwa na listwie - być może gdy jest zimny nie trzyma go za bardzo, a jak pompa trochę pochodzi i wszystko się nagrzeje to jest już lepiej.

Ja mówiąc szczerze podobne objawy (gaśnięcie po odpaleniu na zimnym, brak chęci współpracy przez kilkanaście sekund) miałem po robocie przy głowicy, w czasie której zmieniłem prawdopodobnie (nieświadomie)ustawienie zaworu pow. dodatkowego. Proponowałbym zaunteresować się też tym zaworem.

Pozdr
Piweł
Ex 205 GTi...
wojba
Nowicjusz
Posty: 73
Rejestracja: 27 sie śr, 2003 8:54 pm
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: sandomierz

Post autor: wojba »

20 tys km temu wkladane byly nowe zawory i uszczeniacze
mozesz mi Piweł napisac co trzeba wymienic przy wałku zeby poprawic te hydraulike,
i jeszcze jedno cisnienie oleju na wskazniku mam spoko (trzyma mi na 6) czy ma to cos wspolnego z ta hydraulika ??
Awatar użytkownika
Piweł
Junior
Posty: 424
Rejestracja: 03 lip czw, 2003 4:21 pm
Numer Gadu-gadu: 0
Lokalizacja: Wawa

Post autor: Piweł »

Wojba, u Ciebie nie ma żadnej hydrauliki! W GTi wygląda to tak:

Obrazek

To z jedynką to jest właśnie cała "regulacja" luzu :wink: . Te podkładki mają różne grubości i dobiera się je tak, żeby luz mierzony między krzywkami wałka a szklankami zaworowymi (czyli tym co jest "nad" podkładką regulacyjną) wynosił 0,2 mm dla zaworów ssących i 0,4 mm dla wydechowych (mierzy się bodajże na zimnym silniku). Oczywiście szkopuł polega na tym, że żeby dostać się do tych podkładek trzeba zdjąć cały wałek (czyli również pasek rozrządu :x ). Do zmierzenia luzu wystarczy zdjąć pokrywę zaworów.

Ale wg mnie to i tak nie w tym tkwi problem. Sprawdź to co już napisałem wyżej, ze szczególnym wskazaniem na elektrykę zapłonu (palec, kopułka, przewody WN - również ten od cewki oraz świece) i szczelność dolotu. Sprawdź też cewkę zapł. - lubią padać w GITach.

Pozdr
Piweł
Ex 205 GTi...
ODPOWIEDZ