forum.peugeot205.pl

RafGentry pisze:Druga rzecz, to ponoć nielegalne długie światła. Najpierw pan diagnosta stwierdził, że nie mogę mieć długich z halogenami jednocześnie włączonych, a potem kazał mi włączyć przeciwmgłowe. Zdziwił się, jak odparłem, że w dokładce są halogeny dalekosiężne.
Powiedziałem, że tak wyszło z fabryki i żadnych dodatkowych przycisków w aucie nie zamierzam montować

Też to kiedyś przerabiałem. Pan diagnosta się zdziwił jak mu powiedziałem, że tak wyszło z fabryki i że według przepisów jest to dozwolone. Można mieć 2 albo 4 światła dalekosiężne włączane jednocześnie.

W takim razie ja mogę mieć problem na przeglądzie W 309 mam 2xdalekosiężne podłączone do długich i 2xhalogeny pod włącznik. Ach ten nasz cudowny kraj...

grzesiek309 pisze:W takim razie ja mogę mieć problem na przeglądzie W 309 mam 2xdalekosiężne podłączone do długich i 2xhalogeny pod włącznik. Ach ten nasz cudowny kraj...

Jeśli te dwa halogeny podłączone pod włącznik są przeciwmgielne to nie ma problemu. Jak nie to jakieś zaślepki na nie dajesz i powinno być ok.

Wczoraj wybrałem się na przejażdżkę CTI do Niepołomic. Tripem klubowym tego nie nazwę, bo nikt się nie dołączył
W drodze powrotnej zatrzymałem się na kilka fotek pod Hutą Tadeusza Sendzimira. Nie powiem, ciekawe miejsce. Marzy mi się sesja wewnątrz kombinatu, w tych industrialnych klimatach. Wystarczy zerknąć na mapę Krakowa, żeby uzmysłowić sobie, jak wielką powierzchnie zajmuje teren zakładu... Może kiedyś się uda załatwić jakieś wjazdówki, teraz muszą mi wystarczyć ujęcia sprzed bramy

Very old school Rafał !!! Żółte halogeny i felgi robią robotę

Huta to jednak większy oldschool. Ma z 60 lat

Żółte halogeny to pomysł Xonaxa, zresztą bardzo dobry. Choć jeszcze lepszym pomysłem było założenie przez Janka do CTI hamulców z ZX-a. Tylko dzięki nim nie przydzwoniłem wczoraj w tył Corolli 1,6 Si na skrzyżowaniu Alej z Piłsudskiego. Koleś ruszył ze świateł i nagle na samym środku krzyżówki zahamował podczas, gdy ja się rozpędzałem. But w podłogę i szybka modlitwa podziałały. Zatrzymałem się jakieś 0,3 cm za Toyotą...

Zachowaj odstęp

fet kumin

Oj, dopiero byśmy wszyscy płakali jakbyś coś takiego wyczynił...

Piękne CTI ) w ogóle piękne zdjęcia autka !

Po siedmiu miesiącach reprezentowania województwa opolskiego w Krakowie, CTI stało się wreszcie pełnoprawnym Krakusem!

Jeszcze w zeszłym tygodniu przyszły klubowe ramki - ostatni komplet.
Skoro przyszły, to nie można było pozwolić, żeby się kurzyły na półce. Dziś po południu odkręciłem opolskie blachy i ruszyłem na podbój urzędu komunikacji. CTI w tym czasie grzecznie czekało, jak 20 lat temu na parkingu pod fabryką Peugeota
Dotarłem do urzędu pół godziny przed jego zamknięciem i kwadrans przed zamknięciem kas. Dzięki przyspieszonej procedurze i przemiłej pani z okienka udało się załatwić wszystkie formalności od ręki. Stałem się posiadaczem nowych tablic.
Nie czekając długo, chwyciłem za śrubokręt i przykręciłem ramki, a następnie zamontowałem tablice. Pięć minut później, Pug miał już jedyne słuszne blachy - KR 205PF (PF jak PininFarina - gdyby ktoś nie wiedział).
Tym sposobem moja parka Pugów ma piękne tablice, które nie są wynikiem losowego generowania numerków przez urząd. Cieszę się bardzo, że mi się udało, tym bardziej że nie zapłaciłem za to ani grosza powyżej kwoty normalnej rejestracji...

Gratulację z powodu pięknych tablic
Mam podobne ale PF robi robotę

Muszę się wybrać w kierunku Krakowa na jakiś browarek do Was

No nieźle nieźle! Myślałem, że za takie unikaty przyjdzie ci słono zapłacić, ale widać że czasem i w urzędach można znaleść życzliwych ludzi Ja próbowałem tego samego podczas rejestracji CZARNEGO, ale niestety nie było możliwości wybrania sobie tablic. Mieli otworzone jedno pudełko i tylko z tego pudełka można było wybierać...

Fredzio, wpadaj śmiało. Teraz wiosna, ciepłe czasy, więc zimne piwko lepiej smakuje. Dawno nie widziałem ex-Żywikowego RG, a z Tobą nie miałem okazji się jeszcze spotkać...

Para, widzisz sam - większe miasto, więcej pudełek, więcej 205-tek = większe możliwości

wyglądają naprawdę nieźle,

PARA, Kraków jest miastem ludzi wrażliwych na inne potrzeby (chyba) i zasada nr 2: jak świr grzecznie prosi to lepiej posłuchać