Strona 71 z 82

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA

: 22 lis pt, 2013 11:56 pm
autor: Lord Devil
ale zaladowales w rure

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA

: 23 lis sob, 2013 9:27 am
autor: Orfister
Tak mi się spodobało, że do pracy sobie dziś do Płocka przyturlałem..ale spokojnie..by podróż jak najtańsza była, warto co jakiś czas przewietrzyć profile zamknięte ;-)

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA

: 23 lis sob, 2013 11:38 am
autor: Munne
_O_

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA

: 04 gru śr, 2013 12:37 am
autor: Orfister
Dziś auto trafiło na zimę do dziupli...już nie będzie stał pod chmurką :)

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA

: 04 gru śr, 2013 12:40 am
autor: Martinoo
Orfister pisze:Dziś auto trafiło na zimę do dziupli...już nie będzie stał pod chmurką :)
prawidłowo, 205 zima powinna stać w garazu

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA

: 04 gru śr, 2013 11:49 am
autor: DJPreZes
Martinoo pisze:
Orfister pisze:Dziś auto trafiło na zimę do dziupli...już nie będzie stał pod chmurką :)
prawidłowo, 205 zima powinna stać w garazu
Bzdura. 205 powinna cały rok jeździć - rok temu całą zimę cabrio przejeździłem 8)
Teraz odstawiam pod pokrowiec, bo mam Indianę do jazdy, ale za rok zapewne Garros wraca do roli całorocznego (i jedynego) samochodu.

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA

: 04 gru śr, 2013 12:48 pm
autor: Orfister
Zdecydowanie zgadzam się z Prezesem, odstawiłem auto do dziupli bo mam czym zimą jeździć, ale był czas, ze 3 pełne zimy jeździłem CTi na co dzień..i co ? i nic złego się nie stało, ani nie zgnił, anie nie zardzewiał, ani nie rozpadł się na kawałki....
Dla auta nie ma nic gorszego od stania w zawilgotniałych pozbawionych przewiewu garażach, wilgoć wdziera się we wszystkie profile zamknięte i robi robotę aż miło..warto jest co jakiś czas "przewietrzyć" profile jeżdżąc nim po prostu

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA

: 04 gru śr, 2013 4:29 pm
autor: Martinoo
A jeśli jest grzany przewietrzany garaż??

Sent from my ST26i using Tapatalk

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA

: 04 gru śr, 2013 8:24 pm
autor: Pluto
+1 Ofri!
205 ma dobre blachy, jeżeli ruda się nie pojawiła to jeździć.
Auto które stoi jest bardziej narażone na awaryjność (nie ważne czy pod chmurką czy w garażu).

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA

: 04 gru śr, 2013 10:42 pm
autor: Munne
Sa bezpieczniejsze auta do jazdy w zimie niz 205 ale jak kto woli lub musi.

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA

: 05 gru czw, 2013 12:04 am
autor: Orfister
Jeśli garaż grzany i przewietrzany to dobra opcja, natomiast o bezpieczeństwie jazdy zimą...hmmmm jeśli nie ma sie oleju w głowie, albo warunki na drodze są dalece odbiegające od złych ( czytaj fatalne ) to nawet najnowocześniejsze nafaszerowane elektroniką auta nie pomogą...
No ale w sumie to zbaczamy na niewłaściwe tory ;-)

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA

: 06 gru pt, 2013 12:57 pm
autor: Lord Devil
Munne pisze:Sa bezpieczniejsze auta do jazdy w zimie niz 205 ale jak kto woli lub musi.
W lecie tez :D

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA

: 06 gru pt, 2013 1:59 pm
autor: xtrack
na forum 205 jest uzytkownik buniooo....w jego rekach kazde auto moze byc niebiezpieczne.on poprostu tak ma,sam nie wie dlaczego i juz kazdy przesał sie o to pytac.

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA

: 06 gru pt, 2013 7:28 pm
autor: sekator
Munne pisze:Sa bezpieczniejsze auta do jazdy w zimie niz 205 ale jak kto woli lub musi.
Ja tam zimą uwielbiam jeździć i imprezą i gti, wręcz jak zasuwam gti i szpera ciągnie a tył lata na prawo i lewo to mam takiego banana na gębie, że ho ho :mrgreen:

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA

: 15 gru ndz, 2013 12:47 am
autor: Orfister
Przy aucie niestety nic ostatnio się nie dzieje, ale CTI żyje choć zapadło w zimowy sen...
Dla przypomnienia lata zdjęcie z pra pra wnuczkiem z drugiej linii 8)7 oraz z jesieni z wyprawy na grzyby :mrgreen: