Strona 76 z 82
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 18 wrz czw, 2014 7:19 pm
autor: pilot-84
Cześć,
Wrażenia z jazdy oczywiście jak najbardziej pozytywne

Auto raczej nie było bite. Wizualnie - jest parę rzeczy do dopieszczenia. Mechanicznie - także jakieś duperelki do ogarnięcia. Sprzedający mega uczciwy, mówił o rzeczach, których z kolegą w ogóle nie słyszeliśmy - że tu coś stuka, tu jakiś rezonans.
Biję się z myślami...
Pozdrawiam
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 18 wrz czw, 2014 7:29 pm
autor: woocash
Bierz sie nie zastanawiaj, drugiego takiego zboko- wykupywacza aso nie ma.
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 18 wrz czw, 2014 11:24 pm
autor: Orfister
NIe od tego jestem by namawiać, czy odradzać...ale życzyłbym sobie, by CTI trafiło w dobre ręce...zbyt dużo włożyłem w to auto serca, czasu i pracy by poszło na zmarnowanie
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 19 wrz pt, 2014 8:12 am
autor: woocash
No ja wychodze z założenia, że żebyś komuś pokazał cti to musi przejść casting jakiś, cv, list motywacyjny pokazać, pochwalić sie osiągnięciami w renowacji....
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 19 wrz pt, 2014 8:41 am
autor: Orfister
Bez jaj...to przecież nie jest Ferrari 250 GTO

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 20 wrz sob, 2014 7:29 pm
autor: Orfister
Jakby ktoś chciał, spotkać się, obejrzeć, porozmawiać...od rana ruszam w trasę...Gostynin, Sochaczew, Grójec, Radom...a wieczorem w odwrotnej kolejności
jak coś to fołn : 6 9 3 0 5 0 2 1 0

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 21 wrz ndz, 2014 10:26 pm
autor: Orfister
CTI pokonało dziś około 500 km, zero problemów.. a prędkości oscylowały między 120- 160 km /h .... po raz kolejny utwierdzam się w przekonaniu, że auto nic wielkiego nie dolega...
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 02 paź czw, 2014 9:46 pm
autor: Orfister
Nie mam już Peżota....miejmy nadzieje, że w nowym domu będzie mu lepiej niż u mnie

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 02 paź czw, 2014 9:47 pm
autor: Martinoo
Czyli jednak sprzedałeś?? Jednak ktoś z forum??
Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 02 paź czw, 2014 9:54 pm
autor: Orfister
Tak, mam nadzieję, ze się "ujawni" w odpowiednim czasie
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 02 paź czw, 2014 10:07 pm
autor: Stopx
Świetny projekt Orfi, kawał dobrej roboty, będzie długo cieszyć nowego Nabywcę

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 02 paź czw, 2014 11:47 pm
autor: Marin205
No i zdziadziałeś jak ja

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 02 paź czw, 2014 11:50 pm
autor: Orfister
Wierz, abo nie, ale myślałem o Tobie jak sprzedawałem..nie wiem kurde czemu, ale pomyślałem sobie, skoro Marcin przeżył to i my żyć będziemy hehehe
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 03 paź pt, 2014 12:06 am
autor: RafGentry
Świat stanął na głowie. Orfi bez 205-tki...
Co teraz będziesz pucował, sztorcował, pieścił i wielbił?
Przykład Marina nie jest do końca dobry. Ma w sumie swoje broszury z tysiącem wersji 205-tek i piękne garrosowe wspomnienia, ale wyglądając z kuchni przed dom, widzi na podjeździe samochód z kurą na masce

Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
: 03 paź pt, 2014 12:09 am
autor: Orfister
RafGentry pisze:
Co teraz będziesz pucował, sztorcował, pieścił i wielbił?

:
Żonę
A tak na poważnie, to ...coś się znajdzie do sztorcowania...