Strona 9 z 25
Re: XS laleczka ;)
: 26 maja wt, 2015 5:13 pm
autor: szasz
Nowe serce do JJ dotarło wreszcie do lekarza transplantologa
Tepee je przywiózł. Moje wozy współdziałają ze sobą

biorą przykład z niektórych członków forum
Re: XS laleczka ;)
: 26 maja wt, 2015 5:39 pm
autor: Filipczak
szasz pisze:Nowe serce do JJ dotarło wreszcie do lekarza transplantologa
Zdjęcie0362.jpg
Tepee je przywiózł. Moje wozy współdziałają ze sobą

biorą przykład z niektórych członków forum
Zdjęcie0360.jpg
Ale spaghetti

wleci zwykle TU3M czy cos mocniejszego? Moj GT jechal do lekarza z dwoma silnikami

Re: XS laleczka ;)
: 27 maja śr, 2015 11:52 am
autor: szasz
Zostaje TU3S, dokładnie w tej samej konfiguracji, co jest teraz, czyli 75 km, monowtysk i "krótka" skrzynia. Po długich przemyśleniach stwierdziłem ostatecznie, że jest to idealna konfiguracja do 205, gwarantująca bardzo dobre osiągi (oczywiście XS to nie GTI) w połączeniu z akceptowalnym zużyciem paliwa.
Przeczytałem kiedyś na forum, że XS to 75 % GTI za 20 % ceny i coś w tym jest

także nic nie kombinuję w tym zakresie, będę trzymał się oyginału.
Re: XS laleczka ;)
: 27 maja śr, 2015 12:02 pm
autor: grzesiek309
Jak monowtrysk to TU3M, "S" to gaźnik

Re: XS laleczka ;)
: 27 maja śr, 2015 12:04 pm
autor: szasz
grzesiek309 pisze:Jak monowtrysk to TU3M, "S" to gaźnik

Słuszność Grzesiu

dziękuję za sprostowanie. Przynajmniej wiem, kto śledzi mój wątek

Re: XS laleczka ;)
: 27 maja śr, 2015 12:12 pm
autor: Filipczak
szasz pisze:Zostaje TU3S, dokładnie w tej samej konfiguracji, co jest teraz, czyli 75 km, monowtysk i "krótka" skrzynia. Po długich przemyśleniach stwierdziłem ostatecznie, że jest to idealna konfiguracja do 205, gwarantująca bardzo dobre osiągi (oczywiście XS to nie GTI) w połączeniu z akceptowalnym zużyciem paliwa.
Jak już wszystko będzie działać to napisz ile to mniej wiecęj pali

Ja trochę żałuję, że nie wrzuciłem TU5 i gdybym robił teraz swap, to szukałbym raczej tylko 1.6, chociaż na osiągi tez nie mam co narzekać, gaźniki dają radę, ale paliwka też sobie trochę to 1.4 łyka, bo ok 8l/100km
Re: XS laleczka ;)
: 27 maja śr, 2015 12:44 pm
autor: szasz
Mój wóz ciągnie 180 km/h (licznikowo prawie 190), realnie, ze względu na hałas (wysokie obroty) nie da się jechać stale więcej niż 150 km/h, co uważam za w pełni wystarczające

najważniejsze są i tak przyspieszenia, jak dla mnie. Trzeba pamiętać, że z tyłu bębny

większy silnik powoduje moim zdaniem konieczność wymiany belki na tę z gti, żeby tarcze założyć. Inaczej można się łacno na cmentarz wybrać
Teraz pali 8 l. z hakiem w jeździe kombinowanej, generalnie miasto i lekkie korki i odrobina trasy przez teren zabudowany. Ostatnio 530 km zrobione na 45 litrach. Samochód jeździ codziennie, robiąc pomiędzy 20 a 80 dziennie. Noga ciężka, ale staram się
No i do tego olej

dlatego jest swap.
Mój dotychczasowy silnik będzie częściowo dawcą, bo majster rozbierze np. skrzynię, żeby sprawdzić sprzęgło i założy to, które jest lepsze. Silnik krokowy u mnie nowy, możliwe, że też przełoży. Zamierzam ponadto wstawić tłumik środkowy, przelot, w miejsce wyciętego katalizatora, żeby już zupełnie zwiększyć komfort jazdy

Re: XS laleczka ;)
: 27 maja śr, 2015 2:27 pm
autor: Filipczak
Dla mnie ta skrzynia jest wkurzajaca juz przy 130 km/h, ja mam wtedy ponad 4, chyba kolo 4,5tys obr/min. Ogolnie autostrada jade tylko wtedy kiedy musze i cisne 100-110 prawym pasem. W planach jest naprawa dyfra, moze przy okazji zmienie 4 i 5 bieg na dluzsze.
A co do hamulcow to przeciez GTI 1.6 i nawet exportowe 1.9 (patrz GTI jozka) mialy oryginalnie bebny. Duzo daje wymiana przednich hebli i przy mocy ok 100KM jest to wystarczajacy setup jak dla mnie.
Re: XS laleczka ;)
: 27 maja śr, 2015 2:49 pm
autor: Martinoo
Na Twoim miejscu wrzuciłbym 1.6 vts . Robisz nową wiązkę i wrzucasz pod maskę. Prosty szybki swap.
Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka
Re: XS laleczka ;)
: 27 maja śr, 2015 8:17 pm
autor: szasz
Martinoo, piszesz o rzeczach które są dla mnie czarną magią. Poza tym pan Andrzej, mój mechanik

jest ortodoksem: był 1.4, trzeba wstawić 1.4. Wreszcie podtrzymuję to, co napisałem wcześniej, tzn. że ta moc i osiągi są zupełnie wystarczające na moje potrzeby - dojazd do pracy i wożenie dzieci. Trzeba pamiętać, że samochód ma ponad 20 lat
Powoli do celu

- mam na myśli pełną odbudowę samochodu.
Byłem dzisiaj w zakładzie, od silnika odczepiona skrzynia, wstępnie mistrz powiedział, że sprzęgło ok, tylko łożysko do wymiany, pasek rozrządu mu się też nie podoba. Poza tym silnik suchy, ładny (dziękuję Andi_kamachi!). Jedna świeca - pierwsza z lewej, zadymiona, po założeniu będzie patrzył, dlaczego. Jutro się wyświetli co i jak

podstawiam rano JJ i działają chłopaki!!!!
Filipczak: u mnie przy 110 km/h jest 4 tys. obrotów

więc po prostu unikam tras dłuższych niż 30 km. Mam do tego inny samochód
Pzdr

Re: XS laleczka ;)
: 28 maja czw, 2015 6:46 pm
autor: szasz
No i wjechał dzisiaj nowy silnik

posiada szereg elementów z dotychczasowego (sprzęgło, skrzynia, aparat zapłonowy, część kabli, alternator), ale kultura pracy jakby lepsza

I co ważne, nie dymi!! Bo to nie diesel, który MUSI DYMIĆ

Najważniejsze, żeby power został
Re: XS laleczka ;)
: 29 maja pt, 2015 12:08 pm
autor: andi_kamachi
Hej! Fajowo wiedzieć, że serce Rolanda łomocze jeszcze

Czy rozrząd jednak zmieniałeś?
Kompletny nowy był wsadzony przy poprzednim przeszczepie. Pasek+napinacz+pompa.
A! Rozrusznik przełożyłeś? Czy został mój? Ten mój lubił płatać figle.., ale po ostatniej interwencji było ok.
Powodzenia i niskiego spalania życzę! (niezależnie benzyny, czy oleju)

Re: XS laleczka ;)
: 29 maja pt, 2015 5:51 pm
autor: szasz
andi_kamachi pisze:Hej! Fajowo wiedzieć, że serce Rolanda łomocze jeszcze

Czy rozrząd jednak zmieniałeś?
Łomocze, póki co jest u mnie na okresie próbnym. Mam świadomość, że silnik stał przez kilka miesięcy (2 - 3 z tego co pamiętam), więc na razie daję mu szansę i nie wciskam gazu do dechy

rozrząd został, wymieniony jest wyłącznie pasek, bo się majstrowi nie podobał

moje sprzęgło było lepsze, więc zostało.
andi_kamachi pisze:A! Rozrusznik przełożyłeś? Czy został mój? Ten mój lubił płatać figle.., ale po ostatniej interwencji było ok.
Co do rozrusznika, to w sumie nie wiem

zapytam się przy okazji.
andi_kamachi pisze:Powodzenia i niskiego spalania życzę! (niezależnie benzyny, czy oleju)
Dzięki

jeździ jakby tak samo, tyle, że nie dymi

no i rozkoszuję się równą pracą po uruchomieniu na zimno

ogólnie to tak jak napisałem, jeżdżę grzecznie, daję mu szansę, żeby się wszystko ułożyło.
Mój stary silnik musiał być już porządnie zmęczony. Mówił mechanik, że płyn chłodniczy po spuszczeniu był bardzo zanieczyszczony; uwzględniając wyciek spod głowicy, myślę, że uszczelka przepuszczała też do kanałów chłodzących, mój szczeniacki system jazdy, czyli gaz do dechy i sprawdzanie "ile pociągnie" na pewno mu nie pomagało
Pzdr.
Re: XS laleczka ;)
: 29 maja pt, 2015 6:41 pm
autor: Martinoo
szasz pisze:Martinoo, piszesz o rzeczach które są dla mnie czarną magią. Poza tym pan Andrzej, mój mechanik

jest ortodoksem: był 1.4, trzeba wstawić 1.4. Wreszcie podtrzymuję to, co napisałem wcześniej, tzn. że ta moc i osiągi są zupełnie wystarczające na moje potrzeby - dojazd do pracy i wożenie dzieci. Trzeba pamiętać, że samochód ma ponad 20 lat
Powoli do celu

- mam na myśli pełną odbudowę samochodu.
Byłem dzisiaj w zakładzie, od silnika odczepiona skrzynia, wstępnie mistrz powiedział, że sprzęgło ok, tylko łożysko do wymiany, pasek rozrządu mu się też nie podoba. Poza tym silnik suchy, ładny (dziękuję Andi_kamachi!). Jedna świeca - pierwsza z lewej, zadymiona, po założeniu będzie patrzył, dlaczego. Jutro się wyświetli co i jak

podstawiam rano JJ i działają chłopaki!!!!
Zdjęcie0365.jpg
Filipczak: u mnie przy 110 km/h jest 4 tys. obrotów

więc po prostu unikam tras dłuższych niż 30 km. Mam do tego inny samochód
Zdjęcie0359.jpg
Zdjęcie0242.jpg
Pzdr

Wbrew pozorom to tylko trochę kabli więcej i przekładka. Nawet skrzynia może być ta sama. A przy zdrowym vts mocy masz dużo więcej niż z 1.4.
Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka
Re: XS laleczka ;)
: 29 maja pt, 2015 7:58 pm
autor: DJPreZes
Dokładanie kabli do wiązki...nie tędy droga. Bierzesz wiązkę z saxo/106 tą od kompa, podpinasz co trzeba, łączysz z wiązką licznikowo-"akumulatorową" i tam jest tylko trochę kabelkologii

Dokładanie przewodów do istniejącej będzie trudniejsze.