Strona 10 z 26
Re: Historia Puga "Śmieciucha" by Altowiolistka i Kamkiler
: 21 gru pn, 2009 11:08 am
autor: levis
Swiece, zalozylem miesiac temu, to raz. Dwa swice firmy denso robia sie czerwone, w sensie jest taki pierscien ktory sie nagrzewa i widac jak otworzy sie maske...
Re: Historia Puga "Śmieciucha" by Altowiolistka i Kamkiler
: 21 gru pn, 2009 6:30 pm
autor: pszemeq
Genialnie wygląda na tych exip'ah piękny gruźlik.
Re: Historia Puga "Śmieciucha" by Altowiolistka i Kamkiler
: 21 gru pn, 2009 6:36 pm
autor: Czak
Pięknie Wam to wychodzi, gratuluje umiejętności Kamkiler

Re: Historia Puga "Śmieciucha" by Altowiolistka i Kamkiler
: 21 gru pn, 2009 9:09 pm
autor: Para
Swietna robota, przyjemnie sie cos takiego oglada i czyta

Oby tak dalej !
Re: Historia Puga "Śmieciucha" by Altowiolistka i Kamkiler
: 21 gru pn, 2009 11:17 pm
autor: Altowiolistka
Re: Historia Puga "Śmieciucha" by Altowiolistka i Kamkiler
: 21 gru pn, 2009 11:25 pm
autor: Altowiolistka
dziękuję bardzo w naszym imieniu za wszelkie pozytywne komentarze, naprawdę wiele dla mnie one znaczą....
a autko pomimo tego, ze na razie jest dosc ubogie we wnętrze,to sprawuje sie doskonale, powiem lepiej - pedaly i biegi chodza o niebo lepiej niż w dieslu mojej mamy, która ma forda focusa combiaka

... o wiele łatwiej ostatnio mi się naszą walentynka jechało niż jej i powiem nawet ze z ogromna satysfakcja i radościa ... ahh

Re: Historia Puga "Śmieciucha" by Altowiolistka i Kamkiler
: 23 gru śr, 2009 8:32 pm
autor: Altowiolistka
Re: Historia Puga "Śmieciucha" by Altowiolistka i Kamkiler
: 27 gru ndz, 2009 6:31 pm
autor: Wiktor41023
wow!! ja zawsze nie chciało mi się dłuższych postów to ten przeczytałem na raz;P Od razu widać że polak potrafi (chociażby malowanie:);P Kamilu świetna robota jestem pełen podziwu. Gratuluje, pozdrawiam i zazdroszcze;P
Re: Historia Puga "Śmieciucha" by Altowiolistka i Kamkiler
: 28 gru pn, 2009 8:22 pm
autor: Kamkiler
Dzięki ,za doping jakże ważny
Wczoraj wymieniłem element termiczny od ssania .Jest duża różnica przy odpalaniu zimnego silnika.
Przynitowałem mocowania tylnej półki .

- Tak wyglądała tylna półka przy kupnie auta
Półkę pomalowałem spray-em na czarno wyszła nieźle,fotki przy najbliższej okazji
Radio i przednie głośniki zamontowane .
Nie obyło się bez niespodzianek,pojawiła się podczas największych mrozów spora "choinka" w tylnym oświetleniu ,naszczęście w miarę szybko rozwiązana-masa mocowana do budy za lewą tylną lampą była zabrudzona.
Jeśli chodzi o spalanie auta to przy nie sprawnym ssaniu , spalanie najmniej dotychczas w jeździe 3/4 na trasie wyszło poniżej 5 litrów (około 4,7l/100km).
Dotychczas przejechałem nim 800km bez problemów.Zobaczymy co dalej...
Re: Historia Puga "Śmieciucha" by Altowiolistka i Kamkiler
: 28 gru pn, 2009 8:45 pm
autor: pszemeq
Heh widze że autko w ciągłej eksploatacji i podczas nieustających testów drogowych, heh powodzenia super projekcik.
Re: Historia Puga "Śmieciucha" by Altowiolistka i Kamkiler
: 28 gru pn, 2009 9:12 pm
autor: Kamkiler
pszemeq pisze:Heh widze że autko w ciągłej eksploatacji i podczas nieustających testów drogowych, heh powodzenia super projekcik.

Oj taka prawda ,raz na dwa dni jeździ ,a że jak już wyjeżdżam to zawsze robię minimum 100km dziennie jakie auto by to nie było,mieszkam pod warszawą a Justyna po drugiej stronie miasta,i kilometry się nabijają ...

Re: Historia Puga "Śmieciucha" by Altowiolistka i Kamkiler
: 28 gru pn, 2009 10:16 pm
autor: levis
Ten element termiczny ssania, to tzw termostat woskowy, niestety u mnie tez nie dziala ... W serwisie zycza sobie za ten element ok 140 PLN ;/
Re: Historia Puga "Śmieciucha" by Altowiolistka i Kamkiler
: 28 gru pn, 2009 10:22 pm
autor: Kamkiler
Dlatego też, masz problem z odpalaniem przy niższych temperaturach, 140 zł w serwisie to dużo ??, za element nowy wg. mnie nie .
Re: Historia Puga "Śmieciucha" by Altowiolistka i Kamkiler
: 07 sty czw, 2010 9:21 pm
autor: levis
Biorac pod uwage to, ze mrozy -15 zdazaja sie moze 2 razy w roku, narazie nie chce mi sie w to bawic, po prostu bede sobie naciagal dzwignie recznie, poczekam az sie chwilke nagrzeje silnik i zwolnie :>
Wymiana jest prosta, ale niestety trzeba spuszczac plyn z ukladu chlodniczego, a ja teraz nie mam na to czasu :]
Re: Historia Puga "Śmieciucha" by Altowiolistka i Kamkiler
: 10 sty ndz, 2010 2:37 pm
autor: a2legro
Rozwiązaliście już problem licznika a dokładnie obrotomierza? Z innymi posiadaczami klekoczących maszyn staramy się jakoś to rozwikłać:
http://forum.peugeot205.pl/viewtopic.ph ... 69#p204269
W innym temacie już pisałem, że widziałem samochód ale i tu się pochwale

Nawet nie wykończony do końca cudnie się prezentuje
