Strona 2 z 2

: 14 maja pt, 2004 11:18 pm
autor: adidj
za ile masz to sprzeglo no i do jakiego puga pasuje :?: :?: bo ja mam 1,1 leżący 85 rok benzyna

: 15 maja sob, 2004 1:06 am
autor: Kaktus
Ale ile tak chodzil i sobie chodzil??

Jakim momentem dokreciles glowice?

Zawory wkladales nowe? A jak z przylgnia zaworow?? Ruszales cos?

Pisales ze silnik ci sie wkrecil do 7000 - kiedy go tak mocno kreciles? Czy byl juz dotarty ?

jyf

: 15 maja sob, 2004 11:04 am
autor: NMike
Głowica była robiona w Rybniku i u Świątka-z tego co mi wiadomo. Zawory, kanały szlif, sprężyny-wszystko było wymieniane-u siebie sprawdzaliśmy przed złożeniem silnika i teraz-->> wszystko OK.

Samochód stoi na warsztacie, bo sam już nie daję mu rady.

Po 1 złożeniu i skręceniu bloku silnika wyszło, że 4 cylinder miał nieszczelność i to niestety się nie zmieniło.

W zasadzie wszystko było spasowane i dotarte, ale wiadomo, że lepiej jak to wszystko pochodzi.

Co do tych 7000 to było raz i na chwilę, ale po około 4-5 godzinach pracy motoru-jestem pewny, że to nie wpłynęło na 'uszkodzenie'. Gdybym go zatarł, to byłoby jasne.




Komplet sprzęgła do 1,1 na 100% nie będzie pasował. To, co ja mam jest od 1,6 GTi

: 15 maja sob, 2004 2:27 pm
autor: Kaktus
Czy w Rybniku glowice robil ci ten sam gosc ktory sprzedal ci walek rozrzadu? Jezeli tak to bym sprawdzil te glowice... jezeli robil taki przekret z walkiem (i jak zalozyles ten ktory ci wyslal? mam nadzieje ze nie).

Jezeli nie masz cisnienia na 4 cylindrze to masz tylko 5 mozliwosci!

1) pekniete pierscienie
2) puszczaja zawory
3) gladz cylindra moze jednak nie jest taka idealna?
4) wydmuchalo uszczelkie pod glowica
5) dziura w tloku

AD.1
Jezeli by byly pekniete to raczej lecial by ci siwy lub nawet bialy dym z wydechu.

AD.2
Najbardziej prawdopodobne

AD3.
Tak samo jak w AD1 - palil by olej

AD4.
Moglby sie pojawic olej w plyne chlodniczym, i plyn w oleju...
A jak dokrecales glowice?? Najpierw momentem 30Nm pozniej 60Nm nastepnie luzowales o 1/4 obrotu kazda srube, a pozniej ponownie momentem 60Nm? Bo moze ci sie zle ulozyla uszczelka pod glowica??

Sruby w Pugu dokreca sie taka kolejnoscia (widok z gory glowicy.. tak ze kolo zamachowe jest z prawej strony)

8 4 1 5 9 (z tej strony
7 3 2 6 10 jest kolo zamachowe)

Osadziles glowice na 2 tulejach prowadzacych ?

: 15 maja sob, 2004 2:31 pm
autor: Kaktus
Aha mam nadzieje ze procedura odpalania byla taka:

1)
Wykreciles wszystkie swiece, odpiales bezpiecznik od pompy paliwa... i kreciles 15 sekund az zlapie cisnienie oleju (az kontrolka zgasnie) nastepnie chwila przerwy i ponownie... chwila przerwy i 3 raz tak samo.

2)
Zalozyles swiece... ale zanim odpaliles powinienes troche pokrecic samym rozrusznikiem... ale w "seryjnym" ukladzie to nie przejdzie... ja mam autko odpalane na guzik.. wiec najpierw krece 15 sekund rozrusznikiem aby zlapal cisnienie oleju, i dopiero potem wlaczam zaplon.

2 punkt w sumie nie jest tak wazny jak 1 punkt.

A jak skladales silnik to kazda panewke, i wszystkie czesci obrotowe i pracujace w oleju mam nadzieje ze posmarowales olejem?

No i ja bym sie bal po 4-5 godzinach wkrecac motor na 7000 - wkrcil bym go na tyle dopiero po zmianie oleju... a olej zmieniam po 700km.

fdg

: 15 maja sob, 2004 2:48 pm
autor: NMike
Heh, bez przesady, nie ten koleś to robił :shock:

No więc właśnie dlatego się was poradziłem, pozostała tylko możliwość uszkodzenia, bądż złego ułożenia się pierścieni :(

Głowica jest dobrze ułożona ciśnienie było sprawdzane już kilka razy :cry:

Wszystko było nasmarowane i cały układ smarowania też działczy ok.

Muszę jeszcze sprawdzić pomiary na zilnym i ciepłym silnikiem--to jest dobry pomysł :)

Przedmuchów nie ma.

: 15 maja sob, 2004 3:12 pm
autor: Para
no to chyba czeka cie ponowne rozkrecanie silniczka :(

: 16 maja ndz, 2004 9:32 pm
autor: samer
a dobrze masz poustawiane luzy na walku rozrzadu ?

: 16 maja ndz, 2004 9:38 pm
autor: Kaktus
No luzy na zaworach tez beda wazne...bo jak masz za male luzy, to beda sie zawory szybciej otwieraly i beda dluzej otwarte, to i cisnienie bedzie mniejsze.

: 16 maja ndz, 2004 10:11 pm
autor: NMike
Luzy zaworów raczej na to nie wpływają w takim stopniu... :mrgreen: , ale sprawdzę.

: 16 maja ndz, 2004 10:38 pm
autor: Kaktus
Jak to nie!!

Jezeli nie masz wogole luzu... to duzo wczesniej ci sie zawor otworzy przeciez!! I dluzej bedzie otwarty!

Powinno byc 0,20 dla ssacego i 0,40 dla wydechowego.

Jak widzisz 0,4mm luzu dla zaworu wydechowego to juz jest cos!! Dla oka to nie wiele, ale dla silnika bardzo duzo... czas otwarcia zaworu wtedy moze sie wydluzycz o pare dobrych stopni!!

I wtedy moze ci kompresja spierdzielac otwartym zaworem.

: 16 maja ndz, 2004 10:46 pm
autor: NMike
Sprzwdzę, bo coś też stuka-jakby w okolicy 4 cylindra :mrgreen: