forum.peugeot205.pl

etzold niebieski, strony nie pamietam(ale w miare na poczatku 40-60?
dzial silnik, z tego co pamietam wymiana paska rozrzadu

noo a ja mam inna i tam jest tylko silnik tu a na tych stronach jest calkiem co innego

a moze kolega zaplon ma zle ustawiony?

u mnie nawet na zamienionych 2 przewodach zaplonowych rozrusznik krecil zwawo

ale jak bedzie mial normalnie przewody i za wczesny zaplon i to duzo to zapomnij jaki to jest wogole silnik bo nie doczytalem

papej19 pisze:noo a ja mam inna i tam jest tylko silnik tu a na tych stronach jest calkiem co innego

banita podal ci rysunek, rozrzad ma byc ustawiony tak zeby dalo sie zablokowac kolkami fi 10 mm kolo rozrzadu i pasowe

PANDEIVEK pisze:ale jak bedzie mial normalnie przewody i za wczesny zaplon i to duzo to zapomnij jaki to jest wogole silnik bo nie doczytalem

wybacz ale sprawdz sobie
kiedys czeto i gesto kombinowalem z zaplonem i nie dopatrzylem sie opisywanych przez ciebie objawow

dobra ja wiem swoje ty wiesz swoje ale dajcie gosciowi szanse sprawdzenia najprostszych przyczyn zanim kazecie mu wsadzic drugi silnik do bagaznika

nie twierdze ze nie masz racji, po prostu opisuje swoje doswiadczenia na tym polu

juz probowalem blokowac i nic z tego przy ustawianiu ktorys tlok ma byc u gory

z tego co pamietam to akurat po ustawieniu kół na kołkach, tloki sa w polowie wysokosci
Co znaczy "nic z tego" kolek nie wchodzi w dziure ? ile brakuje?
czy wogole nie mozesz znalesc dziury ?
swoja droga zaczynam zauwazac twoje podstepne dzialanie ktore ma na celu to, zeby w koncu ktos opisal ustawienie tego rozrzadu

hehe tak kolki nie wchodza bo sa na innych miejscach no pomozcie mi

to ustaw wal korbowy na kolek, a glowice musisz ustawic tak zeby kolo rozrzadu mozna zablokowac.
CHyba ze nie posiadasz klina ktory ustala kolo pasowe na wale, wtedy ustawienie na kolki ci nic nie da

jest tam klin , ale na kole pasowym na dole jest pare otworow

ale fi10 jest tylko jeden, znajduje sie pomiedzy dwoma mniejszymi

jak pisze Moralez fi10 jest jeden i wyraznie to napisal juz w postach wyzej.....
Albo sie nabijasz,albo za przeproszeniem zawiez samochod do mechanika