forum.peugeot205.pl

No też mi wali czarną sadzą w rury! Zwłaszcza na zimnym oleju nie zauważyłem żeby brał !
Jak z sondą będzie ok , sprawdzę zapłon , wtrysk czy nie leje, jak trzeba będzie zdejmę głowicę ale muszę okrzesać tą bestię!
A jak nie okrzesam to LPG

Sondą podmieniłem na używkę i spalanie może troszkę spadło ale dalej na zimnym silniku przy mocniejszym przy gazowaniu wali ciemnym brązowo - czarnym dymem z rury!

Wczoraj miałem mało przygodę zakopałem się w śniegu! Musiałem trochę mocniej przy gazować i zaświeciła sie kontrolka od komputera, sprawdziłem błędy i wywaliło błąd 51

Świece nowe ale jak je wkręciłem to całe zakopcone na czarno!

Kurde w czym może tkwić problem a może sonda dalej walnięta? Wtrysk? Spróbuje trochę opóźnić zapłon zobaczę jakie będą efekty

Nie opóźniaj. Sprawdź czujnik przepustnicy.

Po co, skoro dopiero co ustawiał?

Czujnik położenia przepustnicy jest wymieniony co prawna na używany ale chyba sprawny bo po ustawieniu według opisu Jozka obroty ładnie spadają do około 1 tys na ciepły na ssaniu trzyma 1300 - 1500

Mam jeszcze jedno pytanie! Sprawdzałem przed momentem ciśnienie na cylindrach co prawda nie jakimś wypasionym sprzętem! Ale może da to jakiś obraz!

Licząc od rozrządu to na pokazuje tak: na pierwszym 0,4 na drugim 0,4 na trzecim 0,5 na czwartym 0,4

Sprawdzałem ciepłym silniku !!!
I nie wiem czy to nie za mało

Takim sprzętem sprawdzałem Skala w MPa (nie wiem co to za skrót)

Coś chyba zle zrobiłeś. 0,4 MPa to ok 4 atmosfery.

Nie wiem może i coś spieprzyłem

Ale ile powinno wynosić ciśnienie na tłokach w tym silniku ?

Może ktoś mi napisze jak sprawdzić ciśnienie i ile powinno ono wynosić ? Zabrałem się za to pierwszy raz więc może i coś nie tak zrobiłem

Z tego co ja wiem to ciśnienie powinno się zawierać w przedziale: stopień spręzania razy 17 do 20. To jest dla jednostek Psi. Przelicznik na atm to 0,069.

Więc tak. Wykręciłem wszystkie świece i po kolei wkładałem ten ciśnieniomierz czy jak on tam sie nazywa po kolei do każdego z cylindrów mocno trzymając , ojciec kręcił rozrusznikiem.

Mierzyłem na zimnym przed momentem i na wszystkich po równo 0,8 trzyma

Auto ma swoją moc nie jest słabe czy coś w tym rodzaju poboru oleju nie zauważyłem a dalej czuć nie przepieloną benzynę i czarną sadzę na śniegu! Z korka oleju nie dymi.

Co jeszcze może mieć wpływ na to że nie przepala paliwa ?

jozek pisze:Z tego co ja wiem to ciśnienie powinno się zawierać w przedziale: stopień spręzania razy 17 do 20. To jest dla jednostek Psi. Przelicznik na atm to 0,069.

Nieprawda. Ciśnienie nie rośnie liniowo wraz z CR.

Jak sprawdzasz ciśnienie, to auto musi być rozgrzane. Przepustnica otwarta (gaz w podłogę). 3-4 dmuchnięcia. Pamiętaj, że trzeba mocno trzymać, żeby nic bokiem nie uciekło.

Wierz mi, że mimo iż trzyma dobre obroty, to może przelewać.

Banita, ile powinno wynosić ciśnienie w tej jednostce MPa żeby było dobrze ? w TU3M

Na ciepłym pokazywało mi 0,4 - 0,45, na trzecim cylindrze licząc od rozrządu - 0,5 MPa

Banita pisze:

jozek pisze:
Wierz mi, że mimo iż trzyma dobre obroty, to może przelewać.

Czyli sugerujesz że to wina czujnika położenia przepustnicy ?

1.2-1.6

Źle mierzyłeś, przy takim ciśnieniu nie odpaliłbyś auta, a jakbyś odpalił, to ledwo by jechał.

Nie, sugeruje, że to może być wina tego czujnika, a nie, że jest.

Jak robiles ten pomiar ?
Po pierwsze na rozgrzanym silniku
Po drugie otworzyc przepustnice na maksa
Po trzecie trzeba b. mocno dociskac manometr zeby nie bylo slychac syczenia.
Po czwarte trzeba pokrecic silnikiem przy kazdym pomiarze przez 5-10 sekund.
Wydaje mi sie ze dobrze tez jest odpiac wtryskiwacz.

Cisnienie jakie powinienes miec powinno byc powyzej 1.2 MPa

Dobra właśnie jestem po kolejnym sprawdzaniu ciśnienia !

Zrobiłem tak jak pisze Moralez bardzo trudno utrzymać ten manometr żeby nic nie syczało i tylko na 4 licząc od rozrządu udało się tak docisnąć że była cisza i pokazało przeszło 1,4 MPa

Na 3 pozostałych przeszło 1,2 MPa ale trochę syczało bokiem bo nie było jak dobrze docisnąć bo ten miernik co ja mam jest wygięty i nie ma dobrego dojścia!

Zamawiam nowy zamiennik sondy przynajmniej jedno wykluczę na 100 % bo z tymi używkami to nigdy nie wiadomo jak jest!

Zrobiłem niecały 1 tys km i nie zauważyłem żeby brał olej, ciśnienie w normie więc serce zdrowe
Obawiałem się że jest małe ciśnienie i przez to nie spala ale trochę mi to nie pasowało bo autko mam moc i palił przy nawet -20 od kopa

Problem wydaje się że jest chyba rozwiązany!

Dzisiaj założyłem nową sondę lambdę i jest chyba OK
Już nie dymi jak się mocniej gazuje, nie czuć już tak bardzo benzynki za wydechem i przejechałem dzisiaj 60 km i sprawdziłem świece i nie są już czarne.

Moja sonda nie była całkiem walnięta ale i nie całkiem sprawna, błędu w komputerze nie pokazywało ale parametry miała nie do końca takie jakie powinny być, natomiast ta która kupiłem na szrocie wywalała mi błąd 51

Mam nadzieje że już będzie dobrze