forum.peugeot205.pl

Banita pisze:Co za brednie...
Stacje BP to franczyza, więc z koncernem łączy je tylko umowa. Uwalcie gospodarkę i zrujnujcie przedsiębiorczych ludzi, niech żyje komunizm.
Pominę już fakt, że paliwo to każdy chce, a nie sądzę, żeby celem bp było to co się stało, więc przestańcie proszę frandzolić od rzeczy, tylko użyjcie tego mięśnia za oczami.

PS.
Wysypujcie piach na drogi, żeby cysterny nie mogły przejechac -Będzie Leppiej

Banita wpełni się z tobą zgadzam ,jast to piepszenie kotka za pomocą młotka ,a co do komuny to jeszcze będziemy za nią płakać. A tak z ciekawości ,ciekaw jestem gdzie zatankuje pomysłodawca tego protestu, jak mu braknie paliwa w szczerym polu ,a w oddali będzie tylko stacjia BP

I bądz tu mądry, poprostu trzeba siedzieć cicho i przyjmować ostro na klatę co tylko tam na górze im się spodoba. Jesteśmy na ich łasce i tyle

To wypad na Tripa do Pragi może nie wypalić ,bo gdzie się zatankować jak nie będzie innej stacji

Chyba najlepszy pomysł to tankować do pełna i nie płacić

Dobry pomysł przed tankowaniem pozamieniać się tablicami haa haa haa !!!!!!!!!!!!! a i tak zatankujesz na BP ,oni są na całym świecie

Panowie, niestety problem jest o wiele większy niż Wam się wydaje. To nie jest ani zmowa koncernów, ani Rządu, ani OPEC, problemem jest jej zużycie. I to co Wam powiem nie ma nic wspólnego z byciem pro-eko itp. oprę się o dwa wykresy.

Czerwona kreska przedstawia wydobycie ropy, a pionowe kreski jej zużycie. Jak widzicie wydobycie ropy osiągnęło szczyt produkcji w okolicach 2006 roku. Liczby opierają się o statystyczne odkrycia ropy przez cały okres wydobycia i prognozę wydobywczą na kolejne lata. Oczywiście należy uwzględnić nowoczesne metody, ale są one drogie i przy obecnych nakładach na nową technologię nie zanosi się na nic odkrywczego.


Poniższy wykres przedstawia populację na Świecie, fajnie obrazuje wzrost społeczny i dwa motory napędowe gospodarki i technologi, które choć pośrednio to jednak znacząco przyczyniły się do wzrostu populacji.


Weźcie teraz pod uwagę fakt że odkrywamy coraz mniejszą ilość ropy, a populacja nam rośnie. Wszystkie te czynniki wpływają na ciągle rosnącą cenę ropy. Właściciele surowców w tym wypadku podwyższając ceny wyświadczają nam przysługę, ale jedynie pod warunkiem że zysk przeznaczają na nowoczesną technologie nie tylko wydobywczą, ale także na alternatywne źródła zasilania. Niestety mam pewne obawy że nie koniecznie może to mieć miejsce.

Innymi słowy ropy nam ubywa i nie zanosi się aby miało jej przybyć. W tej sytuacji naturalnym jest wzrost jej ceny, a co za tym idzie także paliwa które tankujemy na stacji.

Zmniejszanie zużycia benzyny Wam w niczym nie pomoże, ceny i tak będą rosły bo drożeć będzie wydobycie ropy. Auta osobowe stanowią mały procent ogólnego zużycia ropy. Niestety obawiam się że nie mamy kompletnie żadnego wpływu na wzrost cen, a jedynym co można zrobić przed pęknięciem kolejnej bańki ekonomicznej jest jak najszybsze wdrażanie i poszukiwanie nowej taniej technologii napędu w statkach, samolotach, maszynach drogowych(tiry, koparki itp) i wszelkich innych urządzeń mechanicznych napędzanych ropą których są setki tysięcy i to one tworzą gro zapotrzebowania na ropę.

Dodatkowo przyłączając się do tego co napisał Banita nie przyłączę się do akcji. Jeszcze mogę przeboleć bunt przeciw firmą z zagranicy, ale uderzy to głównie w tych małych na dole jak słusznie zauważył Banita - w Polaków.

Przepraszam za przydługą wypowiedź - Ropa od zawsze mnie interesowała, dodatkowo praca na studiach pozwoliła mi moją wiedzę dość znacząco pogłębić, także trafiłeś Żywiku w czuły punkt

z tego co pisze Marek trzeba się spodziewać za 20 lat ceny w okolicach co najmniej 10 zł za litr, spoko bo stanieją wtedy paliwożerne 205tki GTI

Mysle ze za 20 lat te 205 ktore jeszcze beda na chodzie beda jezdzily tylko okazjonalnie. Dwa razy do roku to mozna i za 10zl tankowac:) Gorzej jakby ropa w ogole ulegla wyczerpaniu. Zamiast swapow na mi16 trzebaby zaczac myslec o rozbebeszaniu meleksow w poszukiwaniu nowych napedow:)

Banita pisze:Co za brednie...
Stacje BP to franczyza, więc z koncernem łączy je tylko umowa....

Franczyza, lub ajent - to samo. I tak ten "pan kierownik" czeka z rana na instrukcje (czyt. po ile ma paliwo sprzedawać) więc nie chrzań mi tu Banita, że łączy ich tylko umowa

Ps: To spisek! Trzeba tu CBA! To spisek! Uważajcie

to jak będzie po 10zł to może by cysternę kupić dziś po taniości za 5-taka

Żywik na Prezydenta

Jestem za!!!!

TAK, mój Panie!

Zawsze sobie mozna zamowic cysterne paliwa prosto z rafinerii - bedzie po cenach hurtowych i zadna stacja na was nie zarobi:) Jedyny problem to wystarczajaco duzy zbiornik kolo domu:)

Co do tego że się już nie odkrywa złóż ropy czy gazu, to się nie zgodzę, bo odkrywa się i to sporo, nawet w Polsce. Duże złoża też, niestety to już nie u nas, tylko jakieś Arabie Saudyjskie, Omany, Irak, Urugwaj i inne mniejsze bądź większe morza.
Kwestią jest tylko opłacalność wydobycia i transportu tego surowca do rafinerii. Jak ropa będzie po 10 zł to nagle się okaże że jest więcej złóż i starczy nam nagle na kolejna 40 lat.
A co do bojkotu BP, to firma jest tak duża i jej zarobek nie polega tylko na sprzedawaniu detalistom paliwa do ich samochodów. BP zajmuje się grubszymi klientami.

Akurat BP ostatnio ma sporo klopotow i nawet bez dywersyjnych akcji cienko przedzie odkad spowodowali ten gigantyczny wyciek ropy w zatoce meksykanskiej.

Ropy moze u nas nie ma za wiele, ale za to jest szansa ze staniemy sie swiatowym potentatem w wydobyciu gazu. Tak jak Tok pisze - przy wysokich cenach surowcow oplaca sie inwestowac w nowe technologie i akurat mozemy na tym zyskac gdy potwierdza sie szacunki odnosnie naszych zloz gazu lupkowego. Moze tak jak w iraku benzyna jest po kilka centow za litr to u nas bedzie tak z gazem?:)