Strona 2 z 53

Re: 205 Lodołamacz

: 09 gru pt, 2011 4:05 pm
autor: Para
Podobno zycie jest za krotkie zeby jezdzic dieslem :p

Re: 205 Lodołamacz

: 09 gru pt, 2011 5:11 pm
autor: RafGentry
Para pisze:Podobno zycie jest za krotkie zeby jezdzic dieslem :p
To pewnie prawda. Dlatego na wszelki wypadek zatrzymam sobie CTI i Gentry :twisted: Dieselek trafił do mnie po to, żebym miał czym jeździć zimą. Sól, breja i ogólny syf na drogach oraz kosmiczne ceny paliw połączone ze sporym spalaniem benzyniaków - to wszystko spowodowało, że postanowiłem przesiąść się na coś deczko bardziej ekonomicznego.

Po wczorajszym pełnym emocji dni i dzisiejszym "nacieszeniu" się autem, pokrótce opiszę, jak trafiło w moje ręce.

Zauważyłem je tydzień temu na OtoMoto. Linka w ogłoszeniach podał bodajże Para. Auto wyglądało obiecująco. Było czyste, proste, wyglądało na niezbyt zmordowane.
Szybko zadzwoniłem więc do właściciela, który okazał się bardzo sympatycznym gościem. To mechanik, który co prawda nie jest specjalistą od Francuzów, ale w 205-tce zdążył ostatnio wymienić rozrząd (600 kilometrów temu) i ogarnąć zawieszenie (wierzcie, lub nie - naprawdę nie puka i nie stuka).
Jako, że nie miałem czasu wyrwać się na wycieczkę do Wołomina, poprosiłem o przysługę Kamkilera. Bez chwili wahania podjął się trudnej i odpowiedzialnej misji obejrzenia auta i przeprowadzenia pierwszych prób na drodze. Cała operacja odbyła się w zeszły piątek. Byłem w stałym kontakcie telefonicznym z Kamilem, który relacjonował mi na bieżąco, jak się sprawy mają.
Inspekcja wypadła pomyślnie - Kamil przyznał, że jakby kupował to auto dla siebie, to nie wahałby się ani minuty. Decyzja mogła być tylko jedna - bierzemy! Po chwili szczęśliwy właściciel skromnym plikiem banknotów machał na pożegnanie Kamkilerowi i Altowiolistce, którzy odjeżdżali Pugami z Wołomina do Warszawy.

Ci którzy widzieli ogłoszenie, pewnie wiedzą co to za autko. 205 XRD z wolnossącym silnikiem 1,8 d (XUD7).
Rocznik 1987, przebieg 221 tysięcy. Co ciekawe - pierwszy lakier, oryginalne wnętrze, wszystkie szyby z tego samego roku - od wyjazdu z fabryki w Sochaux do dziś na aucie. Auto posiada sporo "smaczków" świadczących o jego dobrym zachowaniu. Naklejka z sugerowanym rozmiarem opon na lewych drzwiach, fabryczne "zaprawki" tuż nad progami przy przednich błotnikach, czy też naklejki w komorze silnika. Niestety ktoś tak dbał o czystość komory silnika i okolic, że zmył (podobnie jak Robson) kod lakieru. Dlatego nie wiem też, co to dokładnie za lakier.

Fura kupiona w październiku 1987 roku, zarejestrowana 29.10.1987 w Dortmundzie. W Niemczech jeździła do 2007 roku, kiedy to trafiła do Polski do Iławy.

Jak na wersję XRD, auto posiada całkiem fajne wyposażenie. Elektryczne szyby, srebrny lakier metalik, centralny zamek (ale bez pilota), panoramiczny szyberdach z owiewką. W środku już nowa, szara deska rozdzielcza - rzecz spotykana w późnych modelach z 1987 roku.

Oczywiście brakuje paru rzeczy, których będę poszukiwał. Do wymiany jest lewy Bendix. Nie działa prawy podnośnik elektrycznej szyby (zamiast niego jest...deska), złamane jest jedno pokrętełko od nawiewu, przycisk od tylnych świateł przeciwmgielnych też już nie wygląda najlepiej. Plastikowa kieszeń w prawych drzwiach jest pęknięta, brakuje klamki od szyberdachu, a w kilku miejscach pojawiły się jakieś nieśmiałe ogniska korozji (rdzawy nalot pod podnośnikiem, obok klucza do kół, mała plamka pod prawym siedziskiem tylnej kanapy i 2-centymetrowa purchla na lewym progu tuż przy tylnym nadkolu).
Wszystko to jednak są naprawdę pierdoły. Najważniejsze jest, że auto jest: zadbane, ma sprawne zawieszenie, skrzynię biegów, a silnik chodzi naprawdę bardzo ładnie. Wczoraj wracałem autem do Krakowa. Z moich wyliczeń wyszło, że spaliło poniżej 4,8 litra na 100 kilometrów. A nie jechałem jakoś specjalnie oszczędnie...

Zanim odebrałem auto, popracował nad nim co nieco Kamkiler. Ale wolałbym, żeby on opisał zakres swoich prac, bo mnie przy tym nie było...

No i wreszcie trochę fotek:

Tuż po dotarciu na stację benzynową. Brudne, ale własne!
Resize of IMG_9702.JPG
Resize of IMG_9701.JPG
Resize of IMG_9700.JPG
Resize of IMG_9707.JPG
No i już następnego dnia. Wstałem, wypiłem kawę i od razu ruszyłem do mycia, bo w drodze do Krakowa dieselek troszkę się utytłał...
Mycie może nie jakieś zbyt dokładne, bo zbierało się na deszcz, ale to zawsze coś... Przy okazji nasmarowałem wszystkie uszczelki specjalnym silikonem. W końcu idzie zima!
Resize of IMG_9764.JPG
Resize of IMG_9766.JPG
Resize of IMG_9771.JPG
Resize of IMG_9772.JPG
Resize of IMG_9751.JPG
Resize of IMG_9753.JPG
Resize of IMG_9776.JPG
Resize of IMG_9777.JPG
Resize of IMG_9755.JPG
Resize of IMG_9754.JPG
Resize of IMG_9747.JPG
Resize of IMG_9742.JPG

Później wstawię fotki wnętrza.

Re: 205 Lodołamacz

: 09 gru pt, 2011 5:17 pm
autor: yogurt
8)7 kiedy zakładasz jakąś końcówkę na wydech ?

PS. świetna alternatywa na zime ! popieram !
PS2. 3 pugi w domu to już zakrawa na dewiację :D

Re: 205 Lodołamacz

: 09 gru pt, 2011 5:53 pm
autor: Para
To jak, ladujemy gti6 ? :twisted: :twisted: :twisted:

Re: 205 Lodołamacz

: 09 gru pt, 2011 6:17 pm
autor: RafGentry
yogurt pisze:8)7 kiedy zakładasz jakąś końcówkę na wydech ?
PS2. 3 pugi w domu to już zakrawa na dewiację :D
W jakim domu? Dwa stoją w garażu, a jeden na podwórku. Także spokojnie - o żadnej dewiacji nie może być mowy ;)
A wydech jest jakiś taki... beznakładkowy :D
Resize of IMG_9745.jpg
Para pisze:To jak, ladujemy gti6 ? :twisted: :twisted: :twisted:
Jasne! Jak tylko zajeżdżę oryginalny silnik. Czyli za jakieś 700 tysięcy kilometrów 8)7

Dorzucam obiecane fotki wnętrza:
Resize of IMG_9737.JPG
Resize of IMG_9731.JPG
Resize of IMG_9735.JPG
Resize of IMG_9736.JPG
Resize of IMG_9728.JPG
Resize of IMG_9724.JPG
Resize of IMG_9723.JPG
Resize of IMG_9722.JPG
Resize of IMG_9717.JPG
Resize of IMG_9720.JPG

Re: 205 Lodołamacz

: 09 gru pt, 2011 10:20 pm
autor: DJPreZes
Kiedy zmienisz na jakiś bardziej ekonomiczny silnik? Np. 1.9 z automatica 8)7 8)7 8)7 Przy aktualnych cenach diesla mi przeszła chęć posiadania takiego silnika.

Re: 205 Lodołamacz

: 09 gru pt, 2011 10:22 pm
autor: RafGentry
DJPreZes pisze:Kiedy zmienisz na jakiś bardziej ekonomiczny silnik? Np. 1.9 z automatica 8)7 8)7 8)7 Przy aktualnych cenach diesla mi przeszła chęć posiadania takiego silnika.
Nie bardzo rozumiem PreZesie o co Ci chodzi... Bo chyba nie próbujesz mi powiedzieć, że benzynowy 1.9 automatic jest oszczędniejszy, niż 1.8 diesel...

Re: 205 Lodołamacz

: 09 gru pt, 2011 10:30 pm
autor: DJPreZes
O ceny diesla na stacjach 8)7
Sam mam na działce XUD7 rozebrany i gotowy na remont(a części mam już skompletowane, więc ledwie za zrobienie głowicy bym płacił, resztę sam), ale odpuszczam i szukam jakiegoś XU9 (zupełnie dowolnego, nawet najsłabszy XU9J1, czyli rzeczony automatic), zagazuję i tego wsadzę do Indiany. Będzie oszczędniej i szybciej.

Re: 205 Lodołamacz

: 09 gru pt, 2011 10:45 pm
autor: RafGentry
No przecież nie jestem kosmitą i wiem ile kosztuje paliwo. Nie wiem, jak Ty to kalkulujesz, ale ja stwierdzam: diesel jest w tym momencie najtańszym w eksploatacji z moich dotychczasowych Pugów.

Nie mówię tak, bo mi się tak wydaje, tylko dlatego, że przekonałem się o tym na własnej kieszeni. 1.8 XUD7 pali mi w trasie 4,5 litra (4,5 x 5,55 = 25 zł za 100 km). XU9J1 z gazem w Gentry brał mi co najmniej 9 litrów (2,90 x 9 = 26,1 zł za 100 km). XU9J1 z automatyczną skrzynią pali dodatkowo litr-dwa litry benzyny więcej, więc analogicznie będzie z zużyciem LPG (ok 30 zł za 100 km w trasie).
Reasumując: Twoje optymistyczne kalkulacje są zdecydowanie zbyt optymistyczne. Oczywiście nie odwodzę Cię od realizacji pomysłu - kupuj XU9J1, swapuj i zakładaj instalację LPG - wtedy porównamy koszta.

A tak w ogóle, to wydaje mi się, że robisz trochę offtopic, bo tematem wątku jest prezentacja 205-tki, a nie rozważania na temat słuszności zakupu, czy też tego, czy 1.9 automatic z gazem będzie palił mniej.
Auto kupiłem i to już się nie odstanie. Jeżdżę sobie zatem dieselkiem, sprawia mi to przyjemność i absolutnie nie żałuję swojej decyzji.

Re: 205 Lodołamacz

: 09 gru pt, 2011 11:00 pm
autor: Martinoo
RafGentry pisze:
yogurt pisze:8)7 kiedy zakładasz jakąś końcówkę na wydech ?
PS2. 3 pugi w domu to już zakrawa na dewiację :D
W jakim domu? Dwa stoją w garażu, a jeden na podwórku. Także spokojnie - o żadnej dewiacji nie może być mowy ;)
A wydech jest jakiś taki... beznakładkowy :D
Resize of IMG_9745.jpg
Rafał, diesle maja taki tłumik ale da sie nałozyc nakladke tzw. kolanko do diesla. Sam załozyłem cos takiego u siebie i wygląda o niebo lepiej niż okopcony bez niczego

Re: 205 Lodołamacz

: 09 gru pt, 2011 11:05 pm
autor: DJPreZes
Spokojnie, spokojnie ;) Samochód bardzo ładny, sam go kilka razy oglądałem na allegro czy otomoto i wyglądał na ideał. Rocznik 1987, a wygląda lepiej niż moja Indiana z 1992r. Z drugiej strony odpuściłem go, bo:
-nie był cabrio
-diesel
-rocznik 1987, czyli nieco starawy
-jeśli taki rocznik, to nowe lampy z tyłu i białe kierunki... byłem pewien, że ma coś w papierach namieszane

Reasumując - ciesze się, że się cieszysz, a samochód naprawdę godny uwagi.

Re: 205 Lodołamacz

: 09 gru pt, 2011 11:13 pm
autor: RafGentry
Nie no, ideałem nie jest. Ale w papierach ma wszystko w porządku. Jest instrukcja, jest książka serwisowa i okładka Peugeot Talbot.

Lampy tylne to inwencja poprzedniego właściciela. Zresztą stare lampy zostawił mi w bagażniku.
Co do kierunków przednich, to ich historii nie znam, ale też jakoś mi białe nie przeszkadzają...

Re: 205 Lodołamacz

: 09 gru pt, 2011 11:56 pm
autor: Kamkiler
Auto jak na swój wiek wygląda rewelacyjnie , jest pare miejsc które wymagają poprawek lecz po zrobieniu ich bedzie idealne.Tylny tłumik Walker chyba nawet ory ,silnik pali z pierwszego ,auto potrzebowało przeglądu,wymiany paru przewodów . Po zrobieniu hamulców będzie w pełni gotowe do bezstresowej jazdy.

Re: 205 Lodołamacz

: 10 gru sob, 2011 12:45 am
autor: Maro.wow99
Bardzo fajny gratulacje _O_

Re: 205 Lodołamacz

: 10 gru sob, 2011 12:55 am
autor: Para
Prezes chyba zazdrosci zakupu, stad te wywody na temat spalania ;) takim dieslem jezdzi sie taniej niz na lpg