Strona 2 z 2

Re: PUG 205 1.4 XS

: 01 lis pt, 2013 2:33 am
autor: HideoOSW
pawel pisze:1 - Amortyzatorów
W moim pierwszym XS mialem zatarte lozysko belki, zero amortyzacji przy jednym kole. Podnieś powoli tyl na lewarku i bedziesz wszystko wiedzial, jak kolo tylne zostaje w swojej pozycji to mozliwe problemy z belka, normalnie powinno wyjść z nadkola ze 20 centymetrów.

Re: PUG 205 1.4 XS

: 05 gru czw, 2013 11:36 am
autor: Bacus
Hideo - trafiłeś w sedno. To właśnie wina belki :P Łożyska były strzaskane, a no tego się zapiekła, więc wymieniłem belkę i problem znikł.
Autko przekroczyło już swoją wartość 3-krotnie, więc liczę, że spłaci hajsik, który w niego włożyłem :P

Re: PUG 205 1.4 XS

: 07 gru sob, 2013 10:18 pm
autor: HideoOSW
O tak, sprawny XS bardzo przyjemnie się prowadzi, miałem kiedyś przez rok takiego czarnego z 92r ale niestety skonczyl na audi. Szukałem innego auta w rozsądnych pieniądzach ale nic nieznalazłem takiego co by zastąpiło frajde z jazdy 205:P
Brat też miał XS i ponownie wrócił do XSa tylko fajniejszego na gazniku solexa:)

Re: PUG 205 1.4 XS

: 06 sty pn, 2014 11:22 am
autor: Bacus
Niestety muszę przekazać Wam smutną nowinę. Dnia 4 stycznia nasze forum traci jedną 205-tkę. Zginęła w tragicznych okolicznościach. Pojazd jest niestety nie do odratowania.
Jednak mimo żalu i smutku jaki mi pozostał, to chciałbym Was wszystkich forumowiczów prosić, abyście jeździli rozważnie, aby 205-tki nie ginęły na drodze, a do tego zawsze zapinajcie pasy, bo gdyby nie one Mógłbym nie być wstanie wam przekazać tej smutnej nowiny.
Jeśli ktoś potrzebuje jakiejś części to proszę pisać w temacie lub na priv, bo mój PUG wolałbym posłużyć jako narządy dla inne niż, aby jego części się zmarnowały na złomowisku.
Zdjęcia Autka trochę wstawię później.

Pozdrawiam.

Re: PUG 205 1.4 XS

: 06 sty pn, 2014 3:36 pm
autor: RafGentry
Brzmi nieciekawie. Jak doszło do wypadku? Mam nadzieję, że wszystko OK i wyszedłeś z tego cało... :shock:

Re: PUG 205 1.4 XS

: 06 sty pn, 2014 10:45 pm
autor: Bacus
Wyszedłem cało. Tylko rozcięcie dłoni, więc praktycznie bez szwanku. Jak do tego doszło? Było mokro, a ja wpadłem w poślizg. Nie potrafiłem zapanować nad autem i odbiłem się od krawężnika, potem od słupa, zaliczyłem beczke i szok. Peżot zginął w iście sportowym stylu, tylko, że zbyt wcześnie. Nie zdążyłem się nim nacieszyć...

Tutaj zdjęcia. Ostrzegam, że nie są dla ludzi o słabych nerwach.
Obrazek

Re: PUG 205 1.4 XS

: 06 sty pn, 2014 11:10 pm
autor: jarema205
Szkoda go :N , fajna wersja w ciekawym kolorze.
Coś ostatnio dużo 205 kończy swój zywot w tragicznych okolicznościach :cry:
Przyznaj się ile jechałeś?

Planujesz zakup następnej 205?

Re: PUG 205 1.4 XS

: 06 sty pn, 2014 11:44 pm
autor: Bacus
Jechałem za dużo. Miałem 70~~, no i nie opanowałem. Mam nauczkę na przyszłość to pewne, ale autka szkoda. Czy planuję kolejną? Na razie nie ma funduszy na samochód, ale na razie nie myślę, czym będę jeździł, bo tego jeszcze opłakuje.

Re: PUG 205 1.4 XS

: 07 sty wt, 2014 10:27 am
autor: psyk0_pl
co to kurna jakaś klątwa nad pomorzem :(

Re: PUG 205 1.4 XS

: 08 sty śr, 2014 2:39 pm
autor: Martinoo
Kurde, panowie co się dzieje u Nas, aż strach puga wyturlać na wietrzenie