Strona 2 z 4
: 01 mar wt, 2005 8:00 pm
autor: fly2b3
i na dodatek zaczelo sie stukanie podczas gwaltownegho przyspieszania (gaz do deski) i tylko na pewnych obrotach (wydaje mi sie ze to w prawym kole choc glowy nie dam sobie uciac), utrzymujac predkosc i delikatnie przyspieszajac nic nie slychac...
sprawdź poduszkę zawieszenia silnika tą z prawej strony bo jeżeli ona się "wyruchała" to przy gwałtownej zmianie obrotów silika moment obrotowy huśta silnikiem i może stukać a nawet walić o coś

: 02 mar śr, 2005 11:14 am
autor: Galik
fly2b3 pisze:
i na dodatek zaczelo sie stukanie podczas gwaltownegho przyspieszania (gaz do deski) i tylko na pewnych obrotach (wydaje mi sie ze to w prawym kole choc glowy nie dam sobie uciac), utrzymujac predkosc i delikatnie przyspieszajac nic nie slychac...
sprawdź poduszkę zawieszenia silnika tą z prawej strony bo jeżeli ona się "wyruchała" to przy gwałtownej zmianie obrotów silika moment obrotowy huśta silnikiem i może stukać a nawet walić o coś

czy to mozliwe ze moglo sie to stac? to stukanie zaczelo sie zaraz jak zjechalem z kanalu, po wymnianie wahaczy, czy podczas tej wymiany mogli mi to uszkodzic? wczesniej tego nie bylo!
: 03 mar czw, 2005 7:47 pm
autor: Pieraś
Galik pisze:Pieraś pisze:co do wahacza 250 zl ? zdzierstwo za 147zl mozesz kupic dobra podrobke czyt. firma TRW ( teraz MOOG robi na ich licencji ) a wymiana 25zl
te 250zl to bylo za 2 wahacze wraz z robocizna, chcial mnie 300 skasowac ale utargowalem do 250..
no to za 250 zl i z robocizna to wsadzi Ci byle jaka podrobe ( turecka 67zl sztuka jakos ), osobiscie wole wyzsza polke
: 03 mar czw, 2005 11:33 pm
autor: fly2b3
A jeżeli to się zaczeło zaraz po wymianie wahaczy (tak nagle) to nie sądze że to wina poduszki pod silnikiem !! szukaj dalej
ja też niedługo będę zawieszenie przednie wyciszał

- na wiosnę
: 05 mar sob, 2005 1:17 am
autor: przemo
temat rzeka... mozna pisac i pisac. z tym przyspieszaniem to rzeczywiscie wyglada na poduszke silnika, ale stukaloby Ci gdybys gwaltownie dodawal gazu i odrazu puszczal, polosie to wyczujesz po ruszaniu na skreconych kolach, mozesz jeszcze zobaczyc gumy pod stabilizatorem, po pewnym czasie robia sie braki w materiale i te gumy sie szybciej zuzywaja. halas moga tez powodowac wszystkie przeguby kulowe ktorych gumowe oslony zoastaly uszkodzone.
: 06 mar ndz, 2005 2:27 am
autor: tomek
Ktoś pisał że gumy na stabilizatorze wymienia co pół roku

brzmi zabawnie, fakt kosztuja grosze, ale spójrzmy w innych autach ludzie jeżdzą po kilka lat i nic im nie stuka i przeciez to te same polskie drogi!! Jednak musze sie przyzać że tez kiedyś chcąc jeździć bezszelestnie byłem zmuszony tak własnie robić!!! aż spróbowałem sposobu i tam gdzie guma (w zasadzie to taki gumoplastik

) jest najcieńsza czyli od spodu podłożyłem kawałek ucietego starego paska rozrzadu. Było to mysle jakieś 4 lata temu i do dzis cisza!!! polecam
: 06 mar ndz, 2005 10:55 am
autor: TOMBIKE
jak wyglądają te gumy wogóle???
: 06 mar ndz, 2005 11:14 am
autor: narcodrive
tomek pisze:Ktoś pisał że gumy na stabilizatorze wymienia co pół roku

brzmi zabawnie, fakt kosztuja grosze, ale spójrzmy w innych autach ludzie jeżdzą po kilka lat i nic im nie stuka i przeciez to te same polskie drogi!! Jednak musze sie przyzać że tez kiedyś chcąc jeździć bezszelestnie byłem zmuszony tak własnie robić!!! aż spróbowałem sposobu i tam gdzie guma (w zasadzie to taki gumoplastik

) jest najcieńsza czyli od spodu podłożyłem kawałek ucietego starego paska rozrzadu. Było to mysle jakieś 4 lata temu i do dzis cisza!!! polecam
A jakie masz auto? GTi?
Ja mam na pojedyńczych wahaczach i te gumy to u mnie co 5-10tyś lecą

: 06 mar ndz, 2005 11:05 pm
autor: przemo
Tomek- ja juz na tym pasku jezdze od czasu jak drugi raz wymienilem te gumy pod stabilizatorem, do dzis jest spokoj, slyszalem opinie ze to ubytek materialu w samym drazku stabilizatora powoduje ich szybsze zuzywanie sie- dla mnie brzmi logicznie, dlaczego u innych tak nie jest - nie wiem.pozdro
: 07 mar pn, 2005 2:29 am
autor: tomek
Miło słyszeć że sie sprawdza

kiedyś już o tym pisałem...
Nacro- też mam na pojedyńczych wachaczach
: 07 mar pn, 2005 8:52 pm
autor: przemo
zaraz zaraz- a czy Ty nie masz turbo diesla? bo one maja taka zawieche jak GTI czego im troche zazdroscze

w kazdym badz razie przy takiej masie silnika jak 1.9 czy to benzyna czy diesel dalbym zawieszenie GTI , no ale nie my konstruowalismy peugeota

: 08 mar wt, 2005 12:09 am
autor: Pieraś
ja tez nie wiem czemu po wymianie prawego wahacza mialem takie cos ze jak zrobilem zrywa na lekko skreconych kolach w lewo cos lupnelo jakby ktos mlotkiem w podwozie przywalil. i tez nie wiem czy to cos jak robili to moze z polosiami cos grzebali czy poduszka .... mialem tak 2 razy w jednym i tym samym miejscu - mam na mysli konkretna ulice i konkretna nawierzchnie - dzwiek byl taki sam
: 08 mar wt, 2005 2:31 am
autor: Dżon Dobra Nadzieja
Pieraś, może wpadłeś w tą samą zluzowaną pokrywe studzienki
taka zawieche jak GTI czego im troche zazdroscze
Przemo, ale gdybyś miał jakis element tego zawieszenia do wymiany to całkowice zmieniłbyś zdanie
ceny przeciętnych wahaczy w zwykłym sklepie: 205 - 110PLN;
205GTI - 600PLN
: 08 mar wt, 2005 10:30 am
autor: Piweł
...
: 08 mar wt, 2005 6:32 pm
autor: narcodrive
Odnośnie pukania to podsumuje. Po roku walki i wymianie wszystkiego, przy przyspieszaniu pukało dalej. Dzisiaj wymieniłem amorki i jak ręką odjoł.
Więc wniosek że były dobite i koło podskakiwało
Wsadziłem od GTi
http://forum.peugeot205.pl/viewtopic.ph ... highlight= tu napisałem
