Strona 2 z 3
					
				Re: GTI Export - grafit w krainie granitu
				: 09 wrz pt, 2016 11:02 pm
				autor: Indjana
				Spoko, że Mariusz daje te zdjęcia i całą historię dopiero jak sprzedał ;p
			 
			
					
				Re: GTI Export - grafit w krainie granitu
				: 10 wrz sob, 2016 7:26 am
				autor: nowak68
				Jako przerywnik wrzucę trzy zdjęcia już po remoncie.
To na mostku, to pierwsza przejażdżka próbna z warsztatu  
 
To z widokiem, to pierwszy spot w jakim GTI brał udział  
 
To z zamkiem w tle, bo ktoś z forum miał w tym miejscu podobne /Bananowiec?/
 
			 
			
					
				Re: GTI Export - grafit w krainie granitu
				: 10 wrz sob, 2016 2:28 pm
				autor: krzyska
				Masz foty ze zlotu w Bełchatowie? Tego pierwszego po uruchomieniu i na spękanych oponach 

 
			 
			
					
				Re: GTI Export - grafit w krainie granitu
				: 10 wrz sob, 2016 3:52 pm
				autor: fila1223
				czyżby to było foto z naszego spotu jak jeszcze saxo miałem ? 

 
			 
			
					
				Re: GTI Export - grafit w krainie granitu
				: 10 wrz sob, 2016 5:14 pm
				autor: nowak68
				O fotach na zlocie w Bełchatowie nie myślałem 

  Byłem tak szczęśliwy że tam sie znalazłem z gti i jeszcze dostałem puchar za najstarszego peugeota że przez myśl mi nie przeszło cokolwiek focić  
 
Potem  myślałem o tym czy uda mi się wrócić do domu  
 
A tyle jest w necie z tego zdarzenia:
https://www.youtube.com/watch?v=A32mabgzbs0
Fila: tak to wtedy byłeś saxo  

 
			 
			
					
				Re: GTI Export - grafit w krainie granitu
				: 10 wrz sob, 2016 6:51 pm
				autor: kojot662
				Super autko... gratulacje 
tapatalk. P-8
 
			 
			
					
				Re: GTI Export - grafit w krainie granitu
				: 18 paź wt, 2016 3:51 pm
				autor: allman1
				No i wreszcie auto ma zasłużony temat! Gratulacje!
			 
			
					
				Re: GTI Export - grafit w krainie granitu
				: 23 paź ndz, 2016 1:11 pm
				autor: 2mouse
				helterskelter pisze:Na tą chwilę do ogarnięcia jest gaśnięcie auta na zimnym silniku.
No właśnie... 
 
http://www.forum.peugeot205.pl/viewtopi ... =2&t=30719
To ci jest potrzebne.... 

 
			 
			
					
				Re: GTI Export - grafit w krainie granitu
				: 23 paź ndz, 2016 4:26 pm
				autor: helterskelter
				Czytałem, czytałem 

Jednak muszę sprostować informacje o objawach, które trapią auto. Wstępna diagnoza wynikała z obserwacji poczynionych jeszcze w Częstochowie, ale wtedy silnik, jak się później okazało, nie był zimny, bo Mariusz właśnie wrócił z myjki  
 
Po miesiącu eksploatacji auta wiem już, że:
1. zawór powietrza dodatkowego działa prawidłowo, obroty początkowo w okolicach 1500-1800 ładnie schodzą do 1000-1100. Silnik pracuje równo, żadnego falowania itd.
2. gaśnięcie silnika występuje - czasami - na ciepłym silniku. Np. w czasie postoju na czerwonym świetle, albo właśnie po uruchomieniu ciepłego silnika, bo wtedy jest już zamknięty zawór powietrza dodatkowego.
Wydaje mi się, że problem dotyczy elektryki, bo gaśnięcie auta jest spowodowane wzrostem poboru prądu w aucie np.: włączeniem się wentylatorów (w trakcie postoju) a w skrajnych przypadkach włączeniem świateł mijania albo wentylatora nawiewu. Na tą chwilę nie bardzo wiem, gdzie szukać przyczyny. Może ktoś z Was coś podpowie.
Tymczasem auto osiągnęło okrągły przebieg 290000 km 
Ma już też nowe tablice.
 
			 
			
					
				Re: GTI Export - grafit w krainie granitu
				: 23 paź ndz, 2016 4:59 pm
				autor: RafGentry
				Toż to prawdziwy AS! Dobre blaszki Wojtku  
 
Powodzenia w szukaniu przyczyny upierdliwej usterki.
 
			 
			
					
				Re: GTI Export - grafit w krainie granitu
				: 23 paź ndz, 2016 5:06 pm
				autor: 2mouse
				helterskelter pisze:Czytałem, czytałem 

Jednak muszę sprostować informacje o objawach, które trapią auto. Wydaje mi się, że problem dotyczy elektryki, bo gaśnięcie auta jest spowodowane wzrostem poboru prądu w aucie np.: włączeniem się wentylatorów (w trakcie postoju) a w skrajnych przypadkach włączeniem świateł mijania albo wentylatora nawiewu. Na tą chwilę nie bardzo wiem, gdzie szukać przyczyny.
 
Po pierwsze: masy. Po drugie: szukaj zwarć, upalonych przewodów, oderwanych pinów we wtyczkach. Po trzecie: to mi wygląda na walnięty regulator napięcia. Sprawdź akumulator i napięcie ładowania.
 
			 
			
					
				Re: GTI Export - grafit w krainie granitu
				: 23 paź ndz, 2016 8:07 pm
				autor: Stokrotka306
				Aaach... jest piękny... Cieszy mnie, że ma swój temat. Zasługuje na to 

Nie wiem czy dobrze pamiętam ale... pierwszą fotkę tego autka na forum wrzuciłam ja!
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
 
			 
			
					
				Re: GTI Export - grafit w krainie granitu
				: 24 paź pn, 2016 8:47 pm
				autor: helterskelter
				2mouse pisze:
Po pierwsze: masy. Po drugie: szukaj zwarć, upalonych przewodów, oderwanych pinów we wtyczkach. Po trzecie: to mi wygląda na walnięty regulator napięcia. Sprawdź akumulator i napięcie ładowania.
Masy też mi przyszły do głowy. Te, do których jest łatwy dostęp popsikałem jakiś czas temu Kontaktem40, ale rezultat na razie mało zadowalający. Na zwarte lub upalone przewody nie trafiłem, ale jeszcze nie wszystko odpinałem. Napięcie ładowania sprawdzałem także - jest w normie 14,4-14,5V. Ale profilaktycznie wymienię regulator i poobserwuję. Dzięki za podpowiedzi.
 
			 
			
					
				Re: GTI Export - grafit w krainie granitu
				: 24 paź pn, 2016 10:00 pm
				autor: 2mouse
				helterskelter pisze:2mouse pisze:
Po pierwsze: masy. Po drugie: szukaj zwarć, upalonych przewodów, oderwanych pinów we wtyczkach. Po trzecie: to mi wygląda na walnięty regulator napięcia. Sprawdź akumulator i napięcie ładowania.
Masy też mi przyszły do głowy. Te, do których jest łatwy dostęp popsikałem jakiś czas temu Kontaktem40, ale rezultat na razie mało zadowalający. Na zwarte lub upalone przewody nie trafiłem, ale jeszcze nie wszystko odpinałem. Napięcie ładowania sprawdzałem także - jest w normie 14,4-14,5V. Ale profilaktycznie wymienię regulator i poobserwuję. Dzięki za podpowiedzi.
 
A nie masz za niskich obrotów jałowych, tak zupełnie przypadkiem?
 
			 
			
					
				Re: GTI Export - grafit w krainie granitu
				: 25 paź wt, 2016 12:58 pm
				autor: helterskelter
				Obroty jałowe, tak jak pisałem powyżej, wg wskazań obrotomierza wynoszą ok. 1000-1100, więc może nawet nieco za dużo niż piszą w książkach.