Strona 2 z 2
: 10 cze pt, 2005 2:13 pm
autor: Ferguss
no w sumie jest to powołanie się na artykuł który dałem na początku topicu - więc teraz Blaszka możesz parkować przed salonem dowoli

: 10 cze pt, 2005 3:16 pm
autor: blaszka
CHYBA AUTOBUSEM BO AUTEM NIE JEZDZE ALE JAK BEDE AUTEM TO BEDE PARKOWAŁ PRZYNAJMNIEJ SIE NIE WŁAMIA JAK OSTATNIO (OBY)
: 10 cze pt, 2005 3:58 pm
autor: Pieraś
coz pewnie nie trzeba placic kar itp ale jak dojdzie do sprawy w sadzie to przydaloby sie miec troche papierow typu jakies paragrafy ktore mowia o tym ze to illegal i miec dobra gadke - chociazby jak ktos juz wspomnial ze placac za podatek drogowy placisz za parking. *UJE BUJE i zlodzieje tak okresle tych co kasuja za parkingi
: 10 cze pt, 2005 10:06 pm
autor: Ferguss
wystarczy że ten wyrok z bydgoszczy się uprawomocni i wówczas uzasadnienie tego wyroku będzie atutem na każdej następnej rozprawie
: 10 cze pt, 2005 10:30 pm
autor: woocash
oj nie będzie. u nas sądy są niezwisłe, i dwaj różni sędziowie mogą prawomocnie wydać różne wyroki w takich samych sprawach
: 10 cze pt, 2005 10:40 pm
autor: Ferguss
ale jak pojawi się taki bezprecedensowy wyrok, to z uwagi na niską szkodliwość czynu wygrasz nawet po apelacji, logika jest prosta - taki dziadek wystawiający kwitek, powinien wziąć id ciebie autograf że otrzymujesz mandat/karę do rąk własnych - tak jak jest to w przypadku normalnego mandatu - to tak na logikę, ale z drugiej strony w Polsce nie ma logiki

: 10 cze pt, 2005 10:42 pm
autor: blaszka
przepisy sa po to żeby je łamać

: 10 cze pt, 2005 10:57 pm
autor: woocash
no jakoś nie zgodzę się z blaszką....
z prawa można, własciwie należy umieć KORZYSTAĆ, i własnie ten koleś to zrobił, co uzasadnia niepopularny pogląd, że prawo jest dla ludzi, a nie na odwrót. natomiast słowo bezprecedesowy ma tutaj jedynie znaczenie bezpośrednie, nie można bowiem mówić o powstaniu precedensu
nie wiem czy pamiętacie, jaka była argumentacja w pierwszym procesie (przegranym), gość powołał się na to, że samochód nie może zostać ukarany, bo przecież na kwitku widnieje tylko numer samochodu i marka, teraz powołano się na to, że decyzja administracyjna, od której nie można się odwołać, jes bezprawna, a taki tryb wymierzania kary nie pozwalał na odwołanie. (znajdźcie mi taką decyzję administracyjną od której nie można się odwołać

)
: 10 cze pt, 2005 11:42 pm
autor: cheatoss
Ferguss pisze:no dokładnie o to chodzi, ale często jest tak (np. dziś) - 10 minut czekałem na palanta, aż raczy się pojawić, więc skoro się naczekałem to w pizdu poszedłem do sklepu na dosłownie 1 minutę - wracam, a tu śmierdziel mi kwitek wypisuje - powiedziałem co o nim i jego kwitku myślę [bluzgu bluzgu] i pojechałem

mialem podobnie, stanalem na zakazie parkowania (lol) ale centrum i czekalem na kolesia... 3 auta staly, pod bankiem... stwierdzilem ze chyba jednak nie przyjdzie skoro jest ZAKAZ... poszedlem do banku, zadalem pytanie, po odpowiedzi wyszedlem... koles wypisywal mandat gosciowi co stal za mna, a mi juz zdazyl wypisac
wzialem z wycieraczki pytam sie go, ile [bluzgu] [bluzgu] czasu zajmuje [bluzgu] wypisanie tego [bluzgu] mandatu? gosc zwatpil, a ludzie z ulicy zaczeli go jechac

bo troche krzyczalem.... i loox, podobno poza szczecin nie wysylja

: 10 cze pt, 2005 11:50 pm
autor: Ferguss
na zakazie wypisał? hehe, niedługo wypiszę Ci za parkowanie za strzeżonym i we własnym garażu
no ale trzeba przyznać, że załoga SPP wygląda jak organizacja śmiesznych/dziwnych/ułomnych osobowości
(SPP - strefa płatnego postoju jakby co

)
: 11 cze sob, 2005 10:31 am
autor: Para
Bezprawny mandat
Wychodzi na to, że kierowcę można ukarać za brak biletu parkingowego tylko w jeden sposób. Trzeba mu wręczyć mandat do ręki. Wtedy wszystko odbędzie się zgodnie z prawem.
Wali się przeklinany przez kierowców system karania w strefie płatnego parkowania. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Szczecinie i sąd w Bydgoszczy uznały, że obecny sposób egzekwowania kar jest bezprawny.
Wtykanie za wycieraczki mandatów za brak biletu parkingowego, to codzienność w Szczecinie i Stargardzie. Świstek papieru może porwać wiatr, zniszczyć deszcz, ktoś go może złośliwie zabrać.
Wówczas kierowca o mandacie dowie się, gdy z urzędu przychodzi groźba nasłania komornika. Kierowca nie ma możliwości obrony.
Część kierowców kwestionuje też upomnienia, które przychodzą do ich domów. Twierdzą, że za parkowanie zapłacili lub w ogóle nie było ich w tym miejscu. Samorządy takich tłumaczeń nie przyjmują. Argument jest jeden - wezwanie wetknięte za wycieraczkę wystarczy do żądania od kierowcy opłacenia kary.
System się jednak wali. Pierwszy wyrok w tej sprawie wydał właśnie Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy. Do sądu odwołał się mieszkaniec tego miasta kwestionując nałożoną na niego karę, o której dowiedział się dopiero po dostaniu upomnienia. I wygrał! Kary płacić nie musi.
: 11 cze sob, 2005 4:38 pm
autor: JoT_JoT
Ciekawe jak to się teraz wszystko potoczy
