Strona 2 z 2
: 22 lut śr, 2006 2:57 pm
autor: cheatoss
mi wlamali sie do autka, przeszukali schowki w poszukiwaniu panela (nie bylo) radio zostawili, wzieli jakies drobiazgi... probowali dostac sie do bagaznika, jako ze wchodzili od pasazera, central nie zadzialal =] tu moje szczescie, chociaz troszke zidioceni musieli byc jako ze probowali polozyc oparcia z tylu i ciagneli na sile (lekko wygieli)...
swoja droga, od 2 lat nie widzialem takiego radia, a juz tymbardziej panela do niego na allegro. niedawno zmienilem radio ale tez na malo popularny model, jak juz maja zawinac tylko dupe, to niech sobie to potem postawia na polce =]
: 26 lut ndz, 2006 11:06 pm
autor: Banita
Ulamalo mi sie mocowanie bagnetu i olej mi sie tamtedy ciurkiem leje.
Przy 100 wpadlem w jakas dziure i mi sie maska otworzyla
maska wyglada jak hmmm... nei wyglada, i wgniotlo mi antenke w dach (moze sie uda wypchnac o ile lakier nie popeka...)
jakims cudem szyba ocalala
Po powrocie do domu poszedlem pokontemplowac, siadam na kiblu i zarowka sie przepalila w lazience...
: 26 lut ndz, 2006 11:14 pm
autor: NMike
hehe
: 26 lut ndz, 2006 11:17 pm
autor: moralez
Banita pisze:
Przy 100 wpadlem w jakas dziure i mi sie maska otworzyla
raczej wpadlismy

,ale trzeba kolekcjonowac mocne doznania

: 26 lut ndz, 2006 11:27 pm
autor: fredy1
to ja dolacze swoje doznania pojechalem w maju na komunie do kuzynki do Olsztyna i nie dosc ze dostalem niezle kur........ duzy mandat na obwodnicy w Toruniu strzeliła mnie suszarka z big Vmax, wie cos o tym Banita:] to malo tego z 8 pietra o 4 na rano bieglem od ciotki w gaciach:):) z basebolem w rece bo alarm sie w moim pugu wlaczyl zbiegam na dol a tu h..... nic obchodze auto mowie moze alusy chcieli- wtedy jeszcze mialem:] ale sa ale ide z drugiej strony patrze a tu kur..... wybita tylna uchylna szybka i pootwierane drzwi..... radio w srodku cale z panelem zapomnialem wyjac panela:) glosniki tez byly.. sugestia ciotki: "nic nie wyciagaj tu nie kradna:P:P" no i wszystko bylo zeczywiscie nic nie ukradli ale dokumenty tez mialem w aucie w daszku pod szyba zapomnialem zabrac calej reszty i wszystkiego z tylu na szybie mam mala naklejke autoalarm, a ze szyba byla zakurzona mocno od trasy wiec bylo widac jak pajace przecierali paluchami:) pewnie niedowierzali ze to auto ma alarm atu ZONK:D:D wydaje mi sie ze chcieli cale autko ale nic nie ukradli hehehe
: 19 lut pn, 2007 1:31 am
autor: smug
...W poniedziałek samochód przestaje njechać na trasie - stoje 1,5 godziny na mrozie, powód - urwała się łapka od membranki w aparacie zapłonowym co ustala kąt od podciśnienia, płytka Halla zaczeła się obracać i urwała wszystkie kable w środku....
Wlasnie przyciagnolem swojego
Jade,jade.......a tu nagle "jeb,jeb.......jeb"Ogien z tlumika na 0,5m i nie pojedzie
Ty tez tak miales?Tylko ze u mnie iskra jest,a u Ciebie domyslam sie ze nie bylo.
Moze ma ktos jakies pomysly co sie moglo strac?
: 19 lut pn, 2007 2:08 am
autor: moralez
pasek rozrzadu masz caly?
: 19 lut pn, 2007 7:59 am
autor: smug
To byla pierwsza rzecz ktora sprawdzilem
Pasek jest caly,naciagniety.....przeskoczyc tez raczej nie mogl bo mialem wtedy 80km i 5bieg.Dodam ze wczesniej jak byl zimny to przerywal tak miedzy 2a3tys obrotow.Niby iskra jest, tylko nie wiem w ktorym momencie bo skrzynke z nazedziami mialem w domu.
A dzisiaj do pracy na sportowo-rowerowo

: 21 lut śr, 2007 10:34 pm
autor: sekator
moralez pisze:Banita pisze:
Przy 100 wpadlem w jakas dziure i mi sie maska otworzyla
raczej wpadlismy

,ale trzeba kolekcjonowac mocne doznania

mocne doznania to ja miałem w sobote 17.02.
Wystartowałem w Monte Calvaria i juz na drugiej próbie _ tam gdzie wszyscy hamowali ja jeszcze przyśpieszałem - no i wpadłem na lód a następie wjechałem na schodki. Nic, jedziemy dalej bez dokładki i halogenów i trochę zdeformowanym przodem, czasy kręcimy w samej czołówce aż tu nagle na przedostatniej próbie "bum" i "dym z pod machy". Myśleliśmy, że nam silnik wybuchł i przepchaliśmy go na start następnej próby. "dym" okazał się parą z płynu chłodniczego a "bum" rozsadziło tłumiki. Stajemy na starcie odpalamy puga i szybko startujemy zanim płyn skończy się całkowicie, niestety po kilkudziesięciu metrach samochód staje i nie chce odpalić, kibice spychaja na s na metę i dostajemy taryfę - a było tak dobrze!
Gti w warsztacie więc śmigam rallye, poniżej fotki:
: 21 lut śr, 2007 11:09 pm
autor: Banita
jak idealnie wcelowane w schodki
zdarza sie

: 21 lut śr, 2007 11:28 pm
autor: pki205
Jak to mowia: jak kierowca rajdowy co jakis czas nie wydzwoni to znaczy ze jezdzi za wolno

: 22 lut czw, 2007 12:03 am
autor: Michal gti
Tomek, teraz Twoj GIT wygląda prawie jak moje rallye, u mnie nie ma jeszcze zderzaka

: 22 lut czw, 2007 8:50 am
autor: b182
Nie ma to jak życie w małym zapyziałym miasteczku gdzieś na południu kraju:)