Strona 2 z 3

: 23 cze pt, 2006 5:05 pm
autor: moralez
Sebek pisze:z wszystkim się zgodzę ale nie z Gti bo jest ich (nie mówie że w stanie idealnym)
smiem twierdzic ze wiecej niz XS, GT 8)

: 23 cze pt, 2006 5:11 pm
autor: Sebek
też śmiem tak twierdzić Panie moralez 8)

: 23 cze pt, 2006 5:58 pm
autor: Banita
a ja smiem sie nie zgodzic- xs jest wiecej na drogach niz gti, ale sie o nich nie slyszy bo dziadki woza nimi ogorki 8)7

: 23 cze pt, 2006 6:44 pm
autor: basia
:P :P

: 24 cze sob, 2006 12:29 am
autor: moralez
Banita pisze:a ja smiem sie nie zgodzic- xs jest wiecej na drogach niz gti,
na drogach tak bo w przypadku gti to albo wlasciciela nie stac na wache zeby mogl jezdzic tyle zeby go bylo widac, albo auto jest w remoncie po kolejnym spotkaniu z elementem krajobrazu, badz innym uczesnitkiem ruchu :mrgreen:

: 24 cze sob, 2006 8:05 am
autor: basia
auto nasze powoli staje się zabytkiem - ludzie często traktują je jako alternatywe dla CC, (pamiętam jak zabrałem gościa na stopa po kilku kilometrach mówi - ale ci to cinquecento zap.....* :? :lol: :lol: :lol: ) kupia za grosze dojeżdżą do końca i wywalają mało kto decyduje się doporowadzić auto do stanu bdb bo to wydatek przekraczający czasem kilkakrotnie kwotę zakupu innego nowszego auta :P

pozdr dla maniaków 205

ps. Ja do ślubu pomykam 205 :twisted: :twisted:

......* - nie przeklinaj

: 24 cze sob, 2006 9:17 am
autor: Banita
moralez pisze: na drogach tak bo w przypadku gti to albo wlasciciela nie stac na wache zeby mogl jezdzic tyle zeby go bylo widac, albo auto jest w remoncie po kolejnym spotkaniu z elementem krajobrazu, badz innym uczesnitkiem ruchu :mrgreen:
to moze napisze inaczej "na drogach" 8)

O XS'a to mozna sie potknac na jakims parkingu, a gti ciezko znalezc nawet stojace u kogos pod domem

: 24 cze sob, 2006 9:46 am
autor: hryno
u mnie stoi RALLYE :wink: :wink: :roll:

: 24 cze sob, 2006 12:53 pm
autor: moralez
Banita pisze: O XS'a to mozna sie potknac na jakims parkingu, a gti ciezko znalezc nawet stojace u kogos pod domem
swego czasu na zawislu widzialem 2 GTI na jednej posesji :P

: 24 cze sob, 2006 12:56 pm
autor: Banita
to niczego nie dowodzi :mrgreen:

: 24 cze sob, 2006 7:21 pm
autor: Fox
Ja w ogóle nie wiem czy byłbym w stanie rozstać się z moim gti. Niby rozsądek mówi że takie auto jak moje może być warte 10tys i nie więcej, ale jakby ktoś przyszedł mówiąc że daje 15tys od ręki to bym nie sprzedał. Nie ma szans. Jakoś już nie wyobrażam sobie żebym mógł nie mieć tego samochodu. Jakby mi go ukradli to chyba bym się popłakał, otarł łzy i zbierał na kolejnego gti:) Od roku zbieram części do swapa na mi16. Będę miał auto szybsze,lepiej hamujące, lepiej trzymajuące się asfaltu niż prawie wszystko inne na drodze- więc na co mógłbym go zmienić? No moze jakby ktoś się chciał wymienić ze mną na Astona Martina DB9 to bym się zastanawiał (mógłbym go zaraz sprzedać a kase wymienić na 205gti a to co by zostało na jego remont:)) Na dodatek podoba mi się małe pudełko jak nic innego:) No i nie ma to jak duża moc przy braku wspomagania, ABS'u i innych bezużytecznych systemów:) Nowe samochody już nie dają takiego uczucia i nigdy dawać nie będą...205gti to najukochańsze auto na świecie:)

: 24 cze sob, 2006 8:16 pm
autor: mi
fox - dobrze gadasz

: 24 cze sob, 2006 8:21 pm
autor: Marin205
hmm a ja takie bym chciał kupić nawet za 10 tyś - tylko nikt nie sprzedaje

: 24 cze sob, 2006 8:52 pm
autor: Lord Devil
Miałem kilka GTi, jedne lepsze, drugie jeszcze lepsze. Moim zdaniem każdy ma coś w sobie, a wszystko zależy od podejścia i nastawienia. Praca nad doprowadzaniem do extra stanu to wielkie wyzwanie i frajda, zwłaszcza jak na koniec ogląda się efekty. Cabrio którym jeździ Lady Angel, no cóż, nie moiżna powiedzieć, że dopieszczałęm je. To auto było REANIMOWANE. Prace trwały dwa lata, założony budżet oczywiście został przekroczony, po drodze pieniądze, które miały mi wpłynąć na odszkodowanie nie wpłynęły a do tego wszystkiego, weszliśmy do Uni i za kase jaką musiałem zapłacić za CTi w stanie rozkłądu, można sobie sprowadzić z niemiec w stanie bardzo dobrym. Co z tego???
To co zostało zrobione przeze mnie to moje i nikt mi tego nie odbierze. Zostanie z nami do końca, tak miało być też z czarnym GTi, ale po drodze trafił się GRIFFE i to jemu przypadło miano tego naj. To co pisze FOX to sama prawda. 96% samochodów poruszających się po drogach nawet w połowie nie może równać się z prowadzeniem i osiągami GTi, jeżeli dodamy do tego fakt ulepszenia fabryki: zawias, hamulce, opony, silnik, skrzynia... i fakt, że pozostałę 4% nie mają tego klimatu wniosek jest jeden. 205 GTi to auto wszechczasów, ale przekonać się o tym mogą tylko Ci, któzy tego zakosztują na własnej skórze. Właśnie tego życzę Wam wszystkim. 8)

Dodano po 1 minutach:

Miałem kilka GTi, jedne lepsze, drugie jeszcze lepsze. Moim zdaniem każdy ma coś w sobie, a wszystko zależy od podejścia i nastawienia. Praca nad doprowadzaniem do extra stanu to wielkie wyzwanie i frajda, zwłaszcza jak na koniec ogląda się efekty. Cabrio którym jeździ Lady Angel, no cóż, nie moiżna powiedzieć, że dopieszczałęm je. To auto było REANIMOWANE. Prace trwały dwa lata, założony budżet oczywiście został przekroczony, po drodze pieniądze, które miały mi wpłynąć na odszkodowanie nie wpłynęły a do tego wszystkiego, weszliśmy do Uni i za kase jaką musiałem zapłacić za CTi w stanie rozkłądu, można sobie sprowadzić z niemiec w stanie bardzo dobrym. Co z tego???
To co zostało zrobione przeze mnie to moje i nikt mi tego nie odbierze. Zostanie z nami do końca, tak miało być też z czarnym GTi, ale po drodze trafił się GRIFFE i to jemu przypadło miano tego naj. To co pisze FOX to sama prawda. 96% samochodów poruszających się po drogach nawet w połowie nie może równać się z prowadzeniem i osiągami GTi, jeżeli dodamy do tego fakt ulepszenia fabryki: zawias, hamulce, opony, silnik, skrzynia... i fakt, że pozostałę 4% nie mają tego klimatu wniosek jest jeden. 205 GTi to auto wszechczasów, ale przekonać się o tym mogą tylko Ci, któzy tego zakosztują na własnej skórze. Właśnie tego życzę Wam wszystkim. 8)

: 29 cze czw, 2006 6:37 pm
autor: Kaktus
Remont silnika XU to okolo 4tys i ciezko zejsc nizej, gdzie robota to tylko 1000zl a 3 tys to lekko schodza na czesci.

Mowa o porzadnym remoncie, a nie "czesciowym"