forum.peugeot205.pl

TOMBIKE pisze:Wink chodzi głównie o efekt wizualny, nie stać mnie narazie na sportowe zawieszenie, teraz pytanie: łatwo rozebrać amorki z przodu żeby wydostać sprężyny? Z której strony ciąć

po co ty chcesz rozbierać amorki?? przecież spreżyna jest na wierzchu!!!

No o to chodzi że nie qwiem jak sie zabrać do tego

no chyba sam sie za to nie bedziesz bral?

:>hehe a co? trzeba czasem coś popsuć żeby sprawdzić jak działa

zacznij proponuje od rosyjskiego nakrecanego budzika!!! rozbierz a potem złuz !!uwiierz mi zabawa super a potem juz od chodza głupie pomysły od robienia czegoś na czym się nie znasz!! Jeżeli to nie pomoże to idź pobiegaj może to cos da!
Ja sie na tym nie znam i przy zawieszeniu raczej wolałbym nie kombinowac bo anuz cos nie tak zrobie albo skręce że o nierównym obcieciu sprężyn nie wspomne.
pozdr

NIEŻLE POWIEDZIANE

Jeżeli to nie pomoże to idź pobiegaj może to cos da!

hehe albo zapisać się do Monster Garage

madafaka pisze:zawsze można przy silniku i do bagażnika włożyć po 10 cegieł efekt gwarantowany i na 100% nic nie wystrzeli!!

Przypomniala mi sie pewna historyjka Kumpel ma obnizonego malucha i kiedys podszedl do nieog ktos i sie spytal jak on to zrobil , on zartownis powiedzial ze progi zalal betonem , kilka dni pozniej przyjezdza ten koles swoim maluchem i dziekuje mu za rade LOL

Tez dodam jako ciekawostke ze zawsze mozna kielichy wydluzyc , dzieki czemu amorki i sprezyny wiecej wejda

Ja jednak polecam kupno nizszych sprezyn lub ewentualne obciecie ich (z glowa)

samer pisze:
Ja jednak polecam kupno nizszych sprezyn lub ewentualne obciecie ich (z glowa)

A gdzie sprężyny maja glowe??

a to z tym betonem dobre, nawet baaaardzo dobre chciałbym to zobaczyc, lałbym chyba przez rok!!!
To może ja od razu - z tymi cegłami to był żart!!!

tak Cie ścigam dzisiaj po forum i widze, że dobry humorek dopisuje Z tym maluchem to też słyszałem, ale w postaci anegdoty o podłodze przez która widać było świat i sposobu na nią. Auto traci troche mocy, ale za to jakie bezpieczne Zresztą maluch i tak jest de best jesli chodzi o bezpieczenstwo i może równać się z najlepszymi - przeciez strefa zgniotu jak wiadomo kończy się na silniku

widze że nie tlko mi dpoisuje i faktycznie że maluch musi być bezpieczny skoro ma taka strefe zgniotu

Tak sobie czytam co tu piszecie i zamiast eksperymentowac , to wystarczy poczytac kilka cikawszych stronek w necie , ( w końcu nie tylko kop słuzy do naszego forum ) , posłuchąc co piszą ludzie co mają doświadczeie w temacie i zabrac sie za robote samemu lub zlecic warsztatowi , bo jak słysze o spawaniu i jakiś tam bezsensownych prubach niby tuningu to mnie zarz na śmiech sie zbiera. Wszyscy pisza o cięciu, spawaniu (hhahahah), skrecaniu (hahah), i wielu innych bez sensu pomysłach , a może ktos pomysli o tym ze włoży krótszą i twardszą sprezyne to mu sie jego pezocik na pierwaszej muldzie rozjedzie na wszystkie strony świata, , a sprezynka wyleci z amorka bo bedzie za krutka. KAKTUS BŁAGAM WYTŁUMACZ IM BO MOZE CIEBIE POSŁUCHAJĄ . Nie róbcie krzywdy naszym Lwiątkom!!!!

Jakoś dziwnie nikt nie pisze o tzw. rozpórkach kielichów . wzmocnieniu ( spieciu ) wachaczy , a juz nie wspomnie o obspawaniu podwozia i skruceniu tłoczysk amortyzatorów

HERO pisze:Jakoś dziwnie nikt nie pisze o tzw. rozpórkach kielichów . wzmocnieniu ( spieciu ) wachaczy , a juz nie wspomnie o obspawaniu podwozia i skruceniu tłoczysk amortyzatorów

po co przecież to nie obniży zawieszenia. a kolega chce obniżyć co nie?

o