forum.peugeot205.pl

Martinoo pisze:Tez czasem miałem wątpliwości a dziś jestem szczesliwy że go mam i ze daje mi tyle frajdy mimo problemów jakie miałem

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

Niczego nie przesądzam, może mi przejdzie. To co jest do ogarnięcia to pikuś, ale auto wymaga malowania, a z roku na rok jest to odkładane. Niestety sytuacja życiowa powoduje, że nie bardzo jest kasa na dodatkowe auto jakim jest 205. Czasem myślę sprzedać, dołożyć i kupić coś nowszego mniej awaryjnego 106, saxo w fajnej wersji. Po prostu pokłady cierpliwości mam na wyczerpaniu i tyle. Ale jestem uparty może jak pojeżdżę sprawnym autem to mi przejdzie

Na pocieszenie powiem, że lepszego i tańszego auta w utrzymaniu niestety nie znajdziesz Mam u siebie obecnie 106 z 2001 roku i w gorszym stanie od wszystkich moich 205. Blacharka porażka, wszędzie odłazi lakier, konserwacja i wychodzi rdza Mechanika niby też prosta, jak w 205, ale zawsze się coś znajdzie do roboty.

Na przykładzie swojego GTI widzę, że pug mocno cieszy, gdy się ogarnie wszystko na tip-top, co w cale nie jest takie trudne. To, co Ty przechodziłem z Garrosem. Wymiana całej mechaniki, późnej kolejna wymiana skrzyni, a po tym rozsypało się sprzęgło Teraz zostały duperele typu uszczelki w silniku i mam nadzieję, że będzie spokój na dłuższy czas

Czasem trzeba podejmować trudne decyzje, a ta chyba do tych należy. Może jakąś 205 w idealnym stanie, coby ogarnianie i malowanie odpadło? Coś jest na sprzedam...Wiem, łatwo mówić,ale taka myśl mnie naszła Pozdrawiam.

przecież za kilkaset złotych można kupić.. dajmy na to automatica bez rdzy, z nową zawiechą i takie tam

Chodziło mi raczej o coś na już do jazdy, a takiego puga wystawia monina. Cena raczej do poważnej negocjacji. Tylko czy to akurat jest właśnie TEN

Pug ogarnięty jeździ chociaż trochę jest do poprawienia. Na 1 ogień półoś długa w komplecie z podporą. W wolnym czasie takie tam robótki: Odzyskiwanie chromów , listwy okazały się bardzo solidne, chromy twarde jak skała, farba została ztarta za pomocą gąbeczki do szlifowania gładzi, jakby je jeszcze wypolerować pastą lekko ścierną można by się przeglądać.

Zima sroga, a tutaj taka historia

Już wiem kto mi go podkupił

grzesiek309 pisze:Już wiem kto mi go podkupił

Kiedy rozmawialiśmy wspominałeś o zakupie potwora o większej mocy, więc nie wiedziałem, że Cię podkupuję. Ale było tani i z transportem na miejsce więc długo nie myślałem nad zakupem. SWAPowanie będzie wiosną.

Spoko luz, kto pierwszy, ten lepszy Kilka tygodni temu rozmawiałem z Grześkiem i zaproponował mi chyba ten silnik, ale za większą kasę, więc się nie zdecydowałem. Później znalazłem inny, ale sprzedający się rozmyślił. Odpuściłem na razie poszukiwania, ale jak zobaczyłem ten silnik i jego cenę, chciałem go wziąć. Spóźniłem się niestety

Potwór wylądował w garażu teścia na dywanie i czeka. Ja tymczasem ogarniam kabelkologię i studiuję prasę fachową jak podłączyć bestię do reszty Puga. Lekko nie będzie bo prawdopodobnie przeszczepu będzie wymagała też wiązka wnętrza . A co tam i tak miałem wymieniać deskę. Tylko jak będzie się teraz nazywał ten Pug?? 205+106=311??

A co to za silnik? Pytam, bo się nie znam

Jak wartburg

simon3 pisze:A co to za silnik? Pytam, bo się nie znam

TU5JP czyli 1.6 zdemontowany z Saxo VTS rok prod. 2002
Ciekawe czy zostałbym obłożony ekskomuniką za taki znaczek na tylnej klapie