Strona 12 z 26

Re: Historia Puga "Śmieciucha" by Altowiolistka i Kamkiler

: 15 mar pn, 2010 9:06 pm
autor: DJPreZes
Aj noł, że tak z angielskiego powiem, ale nie takie cuda się zdarzało robić 8)7

Re: Historia Puga "Śmieciucha" by Altowiolistka i Kamkiler

: 15 mar pn, 2010 9:15 pm
autor: Pluto
Najniższy przebieg w Klubie ma to auto :)

Re: Historia Puga "Śmieciucha" by Altowiolistka i Kamkiler

: 15 mar pn, 2010 9:34 pm
autor: Florek2b
jak by liczyć przebieg od remontu silnika to mój ma mniejszy :D

Re: Historia Puga "Śmieciucha" by Altowiolistka i Kamkiler

: 15 mar pn, 2010 9:44 pm
autor: Kamkiler
Gdyby nie to,że silnik kupiłem sprawny to też bym zrobił remont ,niestety zapowietrza się pompa wtryskowa szczególnie rano to widać ,kopci do momentu gdy nie zassie paliwa bez powietrza,nawet 20-30s. Mam naszczeście jeszcze dwie pompy i jak bede miał wene to podmienie.Narazie spalanie poniżej 5l ,czasami nawet 4,4l/100km wiec nie ma co się śpieszyć ..

Re: Historia Puga "Walentynki" by Altowiolistka i Kamkiler

: 16 mar wt, 2010 1:47 pm
autor: levis
Jesteś pewny, że to na pewno pompa się zapowietrza ?

Re: Historia Puga "Walentynki" by Altowiolistka i Kamkiler

: 16 mar wt, 2010 2:03 pm
autor: Kamkiler
tak

Re: Historia Puga "Walentynki" by Altowiolistka i Kamkiler

: 20 kwie wt, 2010 9:08 pm
autor: Altowiolistka
nowe spontaniczne zdjęcie Walentynki. Promenada. 20.04.2010.
DSC01346.JPG

Re: Historia Puga "Walentynki" by Altowiolistka i Kamkiler

: 20 kwie wt, 2010 10:17 pm
autor: kubas
kurde ale ładne swirle na przednim błotniku :)

Re: Historia Puga "Walentynki" by Altowiolistka i Kamkiler

: 20 kwie wt, 2010 10:34 pm
autor: Kamkiler
niestety , ale nowe lakiery bezbarwne sa bardzo miękkie ;/ ... wolałem stare trujące a teraz zakazane. A swoją drogą częste mycie skraca życie ......... jak będzie czas to bede walczył jeszcze z bezbarwnym .narazie czasu wogole nie mam.

Re: Historia Puga "Walentynki" by Altowiolistka i Kamkiler

: 21 kwie śr, 2010 5:18 pm
autor: Altowiolistka
chciałabym zobaczyc Twoje auto Kubas

Re: Historia Puga "Walentynki" by Altowiolistka i Kamkiler

: 21 kwie śr, 2010 6:01 pm
autor: urbanek
lakier jak dla mnie bomba i tak wygląda lepiej niż 90% jedzących aut w naszym kraju bo naprawdę mało osób dba o lakier w samochodach. Justyna wykładzina już w środeczku? :)

Re: Historia Puga "Walentynki" by Altowiolistka i Kamkiler

: 21 kwie śr, 2010 8:38 pm
autor: Kamkiler
odpowiem za Justynę , nie Rafał jeszcze nie wsadziłem wykładziny , mam tragicznie mało czasu ostatnio .

Re: Historia Puga "Walentynki" by Altowiolistka i Kamkiler

: 21 kwie śr, 2010 11:24 pm
autor: kubas
Altowiolistka pisze:chciałabym zobaczyc Twoje auto Kubas
Będę w Wawie w maju więc będzie okazja :)

Mój pug nie jest ideałem... jak to mówią szefc bez butów chodzi... Połowa wypolerowana na drugą połowę ciągle brakuje czasu...

Re: Historia Puga "Walentynki" by Altowiolistka i Kamkiler

: 21 kwie śr, 2010 11:28 pm
autor: cejot
swirle może i są, ale autko i tak się nieźle prezentuje :)


kubas, koniecznie daj znać jak będziesz się wybierał do Warszawy.

Re: Historia Puga "Walentynki" by Altowiolistka i Kamkiler

: 29 kwie czw, 2010 10:06 pm
autor: Kamkiler
kolejne foto tym razem czarnej podsufitki , w trakcie czyszczenia i po