forum.peugeot205.pl

Panowie, dzięki za podpowiedzi, właśnie tak zrobię

Siem 4 all!!jak ktos ma czas checi i jezdzacego puga to zapraszam do siebie na dzialke miejscowosc sygneczow wczesniej jednak smigamy kupic cos do jedzenia jak cos to pisac!!

Coś tu cicho i drętwo jakoś się zrobiło ostatnio
może zwaśnione rody zakopią topór wojenny i ekipa przełamie wzajemne animozje i spotka się jak dawniej np.na kiełbaskę pod hala targową?
W końcu nadal mamy 205-tki i fajnie by było je znowu w większej grupie zobaczyc.
Coś w okolicach przyszłu tydzień, piątek-sobota ok 21.00,
tak aby Marin mógł wpaść cytrynką , dobrze by było gdyby pojwiła się załoga w conajmniej takim składzie: Marin, Rafgentry, Fox, Gad, Jozek, Kojak, Robson, Druan, Pszemeq, Manwe, Tok, może ktoś jeszcze dołączy? Pary nie ma niestety w kraju.
Panowie zbierzcie sie do kupi i pokażcie jeszcze raz na co nas stać, przecież to nie taki wysiłek poświęcić 2-3 godz.
Jak o kimś zapomniałem, sorry, to z roztargnienia, niech się dopisze na listę,(kolejność nicków przypadkowa).
No Pany i nie trawić za długo, przyjeżdżamy i na klatę to brać

Popieram post Lubego!!a co do wypadu na dzialke jak widze brak chetnych no coz jak cos to pisac do mnie na koma badz do gada...pzdr

Ekipa napewno już nie pojawi się w takim składzie jak przedstawił Luby...

Ja narazie odpadam z powodów finansowych, muszę przeboleć wrześeń jakoś bo narazie mój portfel jest dość mocno nadszarpnięty, po wypłacie napewno sie zaprezentuje na krakowskich ulicach moim powstałym z martwych, bitym pugiem który nadal daje mi wiele radości

Ja nie jestem obrażony, chciałbym wybyć na miasto ale finanse a ściślej ich brak mnie skutecznie powstrzymują dlatego siedzę cicho. A następną sobote spędze pewnie na sprzątaniu Peugeota i garażu bo od miesiąca nie mam nato zupełnie czasu. Z jakim syfem w środku odebrałem auto kilka tygodni temu tak nadal on panuje we wnętrzu i tym samym doprowadza mnie do szału. Tak więc pewnie z końcem września się zobaczymy. Nawet nie mam jak i kiedy sie umówić z Robsonem żeby mu pomóc przy CJ'cie ani nawet sprawdzić cen części co mu obiecałem jakiś czas temu a z powodu tego jest mi naprawdę wstyd.

Ale gdybyście mieli ochotę to możecie wpaść do Gdowa

ja w przyszłym tygodniu na razie mogę
Robson jak potrzeba ci pomocy to daj znać przecież blisko mam nawet na piechtę szybko przeskoczę

pszemeq nie ma sprawy,doprowadz swojego puga do ładu,a potem będziemy się martwić,mnie się nie spieszy,ale wielkie dzięki za pamięc. A co do spotkań to tylko Sobota i Niedziela ,pozostałe dni odpadają.

Ja w końcu będę miał trochę luźniejsze dni to może wezmę się za puga trzeba jakiś zlot zorganizować bo to już końcówka jakąś wyprawę bo pomału zakończenie sezonu się zbliża coraz zimniej i coraz więcej deszczu pomyślcie coś trzeba się spotkać ekipą:)i pośmigać

pszemeq pisze:Ekipa napewno już nie pojawi się w takim składzie jak przedstawił Luby...

Nigdy nie mów nigdy, w końcu to zależy tylko od chęci uczestników, wg. mnie swary nie były takie straszne abyśmy
musieli z bronią w ręku się spotykać.
Ja mam nadzieję, że uda się grupę jeszcze zebrać do kupy, w końcu nie wszyscy na wszystkich są poobrażani,czy co tam im leży na wątrobie..minął jakiś czas od tamtego... i chyba można przymknąć oko na to co zaszło i starać się naprawić stosunki
w końcu tylko ludzmi jesteśmy i zadarza nam się błędy popełniać, do soboty , jak coś

Lubomir pisze:Coś tu cicho i drętwo jakoś się zrobiło ostatnio
może zwaśnione rody zakopią topór wojenny i ekipa przełamie wzajemne animozje i spotka się jak dawniej np.na kiełbaskę pod hala targową?
W końcu nadal mamy 205-tki i fajnie by było je znowu w większej grupie zobaczyc.
Coś w okolicach przyszłu tydzień, piątek-sobota ok 21.00,
tak aby Marin mógł wpaść cytrynką , dobrze by było gdyby pojwiła się załoga w conajmniej takim składzie: Marin, Rafgentry, Fox, Gad, Jozek, Kojak, Robson, Druan, Pszemeq, Manwe, Tok, może ktoś jeszcze dołączy? Pary nie ma niestety w kraju.
Panowie zbierzcie sie do kupi i pokażcie jeszcze raz na co nas stać, przecież to nie taki wysiłek poświęcić 2-3 godz.
Jak o kimś zapomniałem, sorry, to z roztargnienia, niech się dopisze na listę,(kolejność nicków przypadkowa).
No Pany i nie trawić za długo, przyjeżdżamy i na klatę to brać

Zapomniałeś wymienić Lubomira,on chyba też by się pokazał.

Ja z Wami na kiełbaskę zawsze chętnie się umówię, ale cytrynka ostatnio mocno okupowana przez małżonkę, więc wpadnę Rust'em czyli czerwono-rudą skodą , jeśli w tygodniu do po 21szej mniej więcej jakieś 15 po 21 szej kończę pracę (przecznicę przed Gad,em na Beliny Prażmowskiego) i mogę się pojawić

Ja odpadam w przyszły weekend. Nie ma mnie w Kraku, a poza tym mam spalony kabelek (dokładnie mówiąc odizolowany dokładnie) i boję się żebym całego samochodu nie spalił. Ale jak coś to bardzo chętnie przyjadę. Jak zwykle monitoruję stan rzeczy na forum, i jak tylko czas i moja lokalizacja pozwoli to przyjadę.

Zgodnie z naszym forumowym kalendarzem, Lubomir ma dzisiaj imieniny. Jezeli tak to wszystkiego najlepszego !!!

to ja się przyłączam do życzeń
Zdrowia Luby Zdrowia

Ja też zdrowia,zdrowia i jeszcze raz pieniędzy