Strona 15 z 28
Re: Bieszczadzki TRIP(oby nie tylko)krakowskiej ferajny 7-9 VIII
: 06 sie czw, 2009 9:58 am
autor: gad
Fox Twoje auto musi jechac!!! Chocbym mial sie z toba zamieniac co 30 km akumulatorami! Ale nie mowie hop bo sam nie jestem pewien czy czesci trasy nie pokonam na sznurku

Re: Bieszczadzki TRIP(oby nie tylko)krakowskiej ferajny 7-9 VIII
: 06 sie czw, 2009 11:48 am
autor: Fox
Wyglada na to ze jest pewna szansa ze auto bedzie dzialalo, chociaz jest tez taka ze sie zrypie:) Dzisiaj podjechalem autem do kolegi, sprawdzil ladowanie kilka razy i jest 14,5V jak w morde strzelil...Nic juz nie rozumiem z tego. Moze doladowanie aku na maksa prostownikiem mu cos pomoglo. Moze to byla jego wina a nie alternatora. Cholera wie. W kazdym badz razie na dzien dzisiejszy auto sie toczy jakos wiec nim jade. Najwyzej wroce z zepsutym aku na sznurku:) Dowod juz podbity i nic tylko wyruszac w droge.
Liste obecnosci zweryfikowalem wedle wskazowek. Oprocz kilku osob ktore ostatnio nie dawaly znaku zycia wyglada na to ze prawie wszyscy jada:) Szykuje sie piekne spotkanie! Ci ktorzy sie ostatnio nie odzywali proszeni sa, w miare mozliwosci o napisanie czy jada czy odwoluja zebysmy na marne nie czekali.
Re: Bieszczadzki TRIP(oby nie tylko)krakowskiej ferajny 7-9 VIII
: 06 sie czw, 2009 12:09 pm
autor: gad
Heh...o to tylko pytanie dlaczego on tak ciezko odpalał? Moze miernik ci szwankuje albo cos...wazne ze auto jest na chodzie:) Juz sie doczekac nie moge!
Re: Bieszczadzki TRIP(oby nie tylko)krakowskiej ferajny 7-9 VIII
: 06 sie czw, 2009 12:21 pm
autor: Fox
Ciezko odpalal bo aku byl wyladowany na maksa. Jakis miesiac temu wykorzystalem auto do 8h dyskoteki i moze od tego czasu sie nie zdazyl naladowac na nowo..Cholera go wie. Jak tylko objade te bieszczady to niech sie dzieje co chce:)
Re: Bieszczadzki TRIP(oby nie tylko)krakowskiej ferajny 7-9 VIII
: 06 sie czw, 2009 1:06 pm
autor: Agnieszka
No dobra, to proszę i mnie dopisać do listy.
Tylko pod warunkiem, że nie będziecie wrzucać niewinnych istot do jeziora

Dojadę do Was na camping jutro wieczorem razem z Dervo i Żywikiem.
Numer telefonu do siebie wysyłam do Foxa na PW.
Re: Bieszczadzki TRIP(oby nie tylko)krakowskiej ferajny 7-9
: 06 sie czw, 2009 1:37 pm
autor: Dervozavilus
A tak w ogóle to czy na tym kampingu nie ma żadnych ograniczeń co do godziny przyjazdu, bo ja już się trochę pogubiłem w tych miejscówkach?
Re: Bieszczadzki TRIP(oby nie tylko)krakowskiej ferajny 7-9 VIII
: 06 sie czw, 2009 1:45 pm
autor: Fox
Na ten camping na ktory jedziemy (Witkowka ) mozna sie meldowac do godziny 22. Oczywiscie nie ma pewnosci ze sie tam zmiescimy, bo rezerwacji nie dalo sie zrobic i mamy tylko slowo milego pana ktory powiedzial ze "powinnismy sie zmiescic". Jakby co to jest tam duzo lasow w okolicy - gdzies sobie znajdziemy miejsce:) Wracajac do godziny to dobrze by bylo jakby wiekszosc osob sie tam wladowala przed 22. Dodatkowe osoby pojedynczo najwyzej bedzie sie przemycac pod oslona nocy:)
Do listy pasazerow dopisalem Agnieszke:
1.Fox (+pasażerka)
2.RafGentry(+pasażer)ka
3.Jozek(+pasażerka)
4.Wojtasny (+pasazer)
5.Dervozavilus (+tajemniczy pasażer ) - piatek wieczor
6.Przemeq - dołączy w Gdowie - piatek
7.Żywik(+pasażerka) - piatek wieczór
8.Misha84
9.Robson - dojazd sobota rano
10.Druan (?)
11.AntekLDZ
12.Maydoom (+pasazerka)
13.Osmolov (+pasazerka)
14.Smol_ar ( +pasazerka)
15.Gad88
16.Slavko
17.Rallye
18.Bananowiec (+pasażer(ka) )
19.Altowiolistka Dzikson Kamkiler - dojazd sobota rano
20.TO-MI (dołączy w sobote gdzieś na trasie)
21.Agnieszka - piatek wieczor
Czekamy jeszcze na odpowiedz Malysza i Lorda, ktorzy mieli dac znac w ostatniej chwili
Re: Bieszczadzki TRIP(oby nie tylko)krakowskiej ferajny 7-9
: 06 sie czw, 2009 1:55 pm
autor: Dervozavilus
Myślę, że z dotarciem przed 22 może być problem w naszym wypadku. Google podaje 5h45m, ale może się uda skrócić trasę o te 3 kwadranse...
No ale, żeby nie jechał nawet jeden przedstawiciel adm/mod... to trochę wstyd ;p
Re: Bieszczadzki TRIP(oby nie tylko)krakowskiej ferajny 7-9 VIII
: 06 sie czw, 2009 2:08 pm
autor: Zywik
Małysz nie jedzie, kontaktowałem się z nim...
Czarku damy rade do 22:00
<<trioWARSAVteam>>
Re: Bieszczadzki TRIP(oby nie tylko)krakowskiej ferajny 7-9
: 06 sie czw, 2009 2:12 pm
autor: Dervozavilus
Maciek, tylko ja w tą trasę jadę trochę słabszym sprzętem, ale za to bardziej letnim

W razie czego dacie w rurę i mnie na miejscu jakoś przemycicie

Re: Bieszczadzki TRIP(oby nie tylko)krakowskiej ferajny 7-9 VIII
: 06 sie czw, 2009 2:20 pm
autor: Fox
Jak ostatnio bylem u was w Wawie to w piatek o 16 wyjezdzalem 1,5h z miasta a startowalem z polowy Pulawskiej czyli juz prawie z wylotu. To byl koszmar:) Jeszcze zaczal padac snieg...Mam nadzieje ze wam szybciej pojdzie. Zywik jak masz jakies niepublikowane do tej pory zdjecia z RoadTripa to wez ze soba:)
Re: Bieszczadzki TRIP(oby nie tylko)krakowskiej ferajny 7-9
: 06 sie czw, 2009 2:32 pm
autor: Dervozavilus
u nas teraz wakacje i korki mniejsze, więc może się szybciej uda wyjechać z Wawy
Re: Bieszczadzki TRIP(oby nie tylko)krakowskiej ferajny 7-9 VIII
: 06 sie czw, 2009 3:35 pm
autor: wojtasny
Panowie i Panie

. Ale jak będzie padać deszcz to mój lwiak na śliskiej mokrej drodze powyżej 80 km/h robi różne rewolucje, a na suchej można śmigać... Tylko nie zapomnijmy, że jadą z Nami silniki 1,4 na gaźniku lub słabsze bo zostanę z tyłu...

Re: Bieszczadzki TRIP(oby nie tylko)krakowskiej ferajny 7-9
: 06 sie czw, 2009 7:14 pm
autor: bez_polotu
Myślę że kręte drogi zweryfikują naszą prędkość

Jak coś to zrobimy tło dla GTi

i będziemy jechać wolniej
Ja mam już auto zapakowane przygotowane do jazdy, jutro te 8h w pracy będzie jak na szpilkach...
Pogada raczej słoneczna, ale nie upalna jak pokazuje prognoza więc powinno być wszystko wzorcowo

Re: Bieszczadzki TRIP(oby nie tylko)krakowskiej ferajny 7-9 VIII
: 06 sie czw, 2009 8:07 pm
autor: wojtasny
Mam auto u mechanika, dostane je jutro wieczorem, więc dojadę z Robsonem w sobotę rano...