Strona 19 z 41

Re: wyścigi równoległe...

: 03 wrz śr, 2008 6:01 pm
autor: Banita
No, wreszcie. Niezle :W

Re: wyścigi równoległe...

: 03 wrz śr, 2008 6:06 pm
autor: Munne
Banita pisze:No, wreszcie. Niezle :W
Powoli do celu :W

Re: wyścigi równoległe...

: 25 wrz czw, 2008 10:48 pm
autor: Para
Dzis fajna niespodzianka, bylem na spocie i jeden ze znajomych podjechal Nissanem Silvia 2.0 - ok 180km bez turbo :)

Spocik byl doslownie 500 metrow od fajnej 3 pasmowej a ze bylo dosyc pozno i ruch maly wiec wyskoczylismy na race... :) Od samego wjazdu na autostrade odstawialem go coraz bardziej. Na 5 juz go bardzo nie widzialem ,tylko gdzies swiatelka w oddali :) Mowil ze mu odciecie wskoczylo :)

Re: wyścigi równoległe...

: 26 wrz pt, 2008 9:06 am
autor: Sebek
wciagnięte dwie A3 1.8 opel wektra GTS i jakiś lexusik nowy :)

Re: wyścigi równoległe...

: 26 wrz pt, 2008 11:08 am
autor: gres
a ja 2 litrowego accorda V generacji, i to pomimo że gość startował tocząc się do świateł a ja z zupełnie zatrzymanego - efekt taki że na starcie byłem 2 długości z tyłu a przy 110 już przed nim. :)

Re: wyścigi równoległe...

: 26 wrz pt, 2008 11:31 pm
autor: moralez
ze mna nikt sie niechce scigac :cry: , albo nie wiem ze sie sciga :twisted:

macie jakies sposoby kuszenia np.: odcinka 2 razy przed startem czy jak :mrgreen: 8)7 ?

Re: wyścigi równoległe...

: 27 wrz sob, 2008 2:01 pm
autor: RafGentry
moralez pisze:ze mna nikt sie niechce scigac :cry: , albo nie wiem ze sie sciga :twisted:

macie jakies sposoby kuszenia np.: odcinka 2 razy przed startem czy jak :mrgreen: 8)7 ?
Pomaga czapka z daszkiem znanej firmy sportowej i lekki szczękościsk... 8)

A może po prostu masz zbyt mało stuningowaną furę, żeby zdobyć szacun lokalnych szybkich i wściekłych :mrgreen:

Re: wyścigi równoległe...

: 27 wrz sob, 2008 3:15 pm
autor: Para
Jak przeciwnik jedzie z kobieta to uchyl szybke i zaczynaj bajer. Efekt murowany bedzie cie gonil az dogoni 8)7

Re: wyścigi równoległe...

: 27 wrz sob, 2008 3:17 pm
autor: Munne
Ja stawiam na teorie RafGentry:)

Re: wyścigi równoległe...

: 27 wrz sob, 2008 4:38 pm
autor: moralez
RafGentry pisze:
A może po prostu masz zbyt mało stuningowaną furę, żeby zdobyć szacun lokalnych szybkich i wściekłych :mrgreen:
dokladnie moj samochod ma jezdzic a nie wzbudzac zachwyt plastikowych onanistow :mrgreen:

Re: wyścigi równoległe...

: 27 wrz sob, 2008 9:22 pm
autor: Munne
Naklejka tuning i wiszaca plyta cd na lusterku i wszyscy sie beda chceili scigac:)

Re: wyścigi równoległe...

: 27 wrz sob, 2008 10:42 pm
autor: Leszcz
Mi się piękny okaz dzisiaj trafił. Jade sobie akurat cholera mazda 323 co to chyba silnika nie ma, i jade za merycedysem E 320 d. Koleś flanelka (oldsql) zimny łokieć, czapeczka do tyłu. No i jade za nim z 5 km, predkosc 50-60 a mi sie spieszy, to go myśle wyprzedzę. Daje 3ke, dojeżdzam mu do tylnego koła i nagle zostaje z tyłu :o Od razu odpuściłem. Dał mi lekcje że bez "gywijazdy ni ma jazdy". Co za wieś, ta mazda by rowerowi nie dała rady, a pug by go zgasił aż miło. Ogólnie to _O_ dla kolesia. Taka okazja, co za plama...

Re: wyścigi równoległe...

: 30 wrz wt, 2008 2:18 pm
autor: gres
Para pisze:Jak przeciwnik jedzie z kobieta to uchyl szybke i zaczynaj bajer. Efekt murowany bedzie cie gonil az dogoni 8)7

ejjj no ja miałem taką sytuacje właśnie :D
Mineła mnie jakas 19 tka niska twarda z wygładzonym tyłem , ogólnie brzydka strasznie , jak ją dojechałem na światłąch to wśrodku parka. Jakoś gadka im się nie kleiła, laska szyba otwarta patrzy na puga ale raczej bez zainteresowania, kierowca nie wiem bo nie patrzyłem gdzie patrzył:)
Mogłem zagaić?
Niestety tego nei zrobiłem zamiast tego na podpuche ruszyłem tak średnio szybko w sumie równo z renówką, potem troche mocniej depnalem , gość próbował podgonić a potem nei wiem czy przestał próbować, czy co bo się bardzo oddalił.
Potem pomyślałem że pewnie pani była smutna i obrażona bo chłopak ją wziął na romantyczną przejażdzkę swoją tuningowaną furą:)
Potem golf tdi tez nie wiem ruszył szybko został daleko, ale czy dał z siebie wszystko to nie wiem. Gracjan by dał

Re: wyścigi równoległe...

: 30 wrz wt, 2008 2:21 pm
autor: Para
Hehe nie ma to jak przyszpanowac z kobieta z pod swiatel 8)7 8)7

Re: wyścigi równoległe...

: 01 paź śr, 2008 12:15 pm
autor: gres
moja ostatno pyta - co ty robisz?
- nie chciałem pozwolić żeby ten pan w escorcie kombi był przed nami na następnych światłach mimo że tak szybko ruszył
- a szybki taki escort?
- niezbyt
- to po co ...
:D